Masz pytania dotyczące życia z cukrzycą? Trafiłeś we właściwe miejsce! Witamy w naszej cotygodniowej kolumnie z poradami Ask D’Mine, w której weteran T1D i autor diabetologii Wil Dubois odpowiada na wszystkie pytania, których możesz nie wiedzieć, kogo jeszcze zadać.
W tym tygodniu Wil mierzy się z tym niekończącym się problemem, co zrobić z pozostałymi zapasami leków na cukrzycę.
{Masz własne pytania? Napisz do nas na [email protected]}
Jennifer, typ 1 z Connecticut, pisze: Moje wiosenne porządki uderzyły w skały, kiedy dotarłem do swojej szafy dla diabetyków. Szalenie czyste geny, które odziedziczyłem po mojej matce, wpadły prosto w moją naturę Diabetes Squirrel, która wymaga ode mnie ratowania wszystkich żołędzi cukrzycy na nieoczekiwane zaklęcia przeziębienia, jeśli wiesz, o co mi chodzi. Co do cholery powinienem zrobić z tymi wszystkimi nadwyżkami D-dostaw, których prawdopodobnie nigdy nie użyję? Wyrzucenie ich wydaje się grzechem, ale niektóre wygasły, więc nie mogę ich przekazać na rzecz jednej z tych organizacji charytatywnych wysyłanych do Afryki. A co z tymi książkami kucharskimi na temat cukrzycy, które dają mi przyjaciele, których nigdy nie otwieram? Masz jakąś radę, Wil?
Wil @ Ask D’Mine odpowiada: Wiem, co masz na myśli, mówiąc o ratowaniu żołędzi cukrzycy na wypadek nieoczekiwanych przeziębień. Każdy, kto był w tej grze przez dłuższy czas, nieraz został oszukany przez swoje ubezpieczenie zdrowotne, pozostawiając go bez środków potrzebnych do rozwoju i przetrwania. Czasami trwa to tylko kilka dni, czasami kilka tygodni. Ale innym razem to miesiące lub dłużej. Nigdy nie wiadomo, kiedy zimne zapasy zamieniają się w pełnoprawną epokę lodowcową, więc większość z nas czuje się bezpieczniej dzięki zdrowym zapasom zapasów.
Co nasuwa pytanie: czy w ogóle musisz wyczyścić ten zdrowy zapas materiałów D? Niekoniecznie, ale zdecydowanie powinieneś to zorganizować. Kilka lat temu byłem przerażony, gdy znalazłem w naszej szafie dla diabetyków kilka pudełek z przeterminowanymi paskami testowymi. Czułem się z tym okropnie. Chodzi mi o to, że są ludzie, którzy rozpaczliwie potrzebują pasków, a ja po prostu pozwoliłem niektórym umrzeć na półce?
To prawdopodobnie był grzech.
Zatem elementem organizacyjnym numer jeden jest: Przechowuj zapasy, które wygasają w oddzielnym miejscu w szafie i zmieniaj swoje zapasy, gdy pojawią się nowe. Oznacza to po prostu umieszczenie najnowszych rzeczy na dole stosu, tak aby zapasy na górze były najstarszy i zużyj się jako pierwszy.
O. Dobrze. Ale wszystko wygasa, prawda? Nawet piwo w puszkach i wazelina mają obecnie datę ważności. Cóż, mówię tutaj o rzeczach naprawdę wygasa. Na przykład paski testowe, czujniki CGM i płynne leki.Na marginesie, powinieneś wiedzieć, że leki występujące w postaci tabletek są praktycznie wieczne, podobnie jak plastikowe środki medyczne, takie jak zestawy infuzyjne i tym podobne.
Ale oczywiście w pewnym momencie twój zapas wiecznych zasobów przekroczy wszelkie potrzeby, które prawdopodobnie dla nich rozwiniesz. Jest tylko tyle igieł do nakłuwania, których będziesz potrzebować w swoim życiu, nawet jeśli cierpisz na epokę lodowcową. Jest też inna kategoria materiałów eksploatacyjnych, które należy szybko przekazać innym lub rozłożyć, jeśli przegapisz łódź, a są to sprzęt pomocniczy i materiały eksploatacyjne do modelu pompy insulinowej, którego już nie używasz. Zaufaj mi, to są rzeczy, których naprawdę już nie potrzebujesz. Oczywiście nie jestem najlepszym wzorem do naśladowania, jeśli chodzi o moje rady, ponieważ wciąż mam kilka pudełek z wkładami do pomp CoZmo. Wątpię, czy na planecie została jeszcze pompa CoZmo pompująca. Myślę, że adwokat Scott Johnson nosił ostatni, dopóki nie rozpuścił się w kurzu i pozostałości taśmy klejącej, więc naprawdę powinienem je wyrzucić, ale zamiast tego dostałem większą szafę. Najwyraźniej nie mam żadnego z tych szalenie czystych genów, które dostałeś od swojej matki.
Mimo wszystko mogę zagwarantować, że cokolwiek masz i czego już nie potrzebujesz - poza rzeczami CoZmo - ktoś inny potrzebuje i chce, i nie obchodzi ich, czy to „wygasło”. Jak więc znajdujesz tę osobę? Jak przekazać innym osobom nadmiar i / lub realnie niepotrzebne zapasy - zwłaszcza przedmioty, które „straciły ważność” i nie można ich przekazać na cele charytatywne, mimo że nadal są doskonale dobre? Cóż, w tym miejscu media społecznościowe są prawdopodobnie najlepszą rzeczą, jaka kiedykolwiek przytrafiła się ludziom z cukrzycą, zwłaszcza my typu 1, którzy są rozproszeni geograficznie jako plemię tylko dlatego, że jesteśmy rzadkością. Dzięki mediom społecznościowym łatwo jest się pochwalić tym, co masz.
Na przykład rok miałem bardzo zimny. Moja firma ubezpieczeniowa i Dexcom wdali się w jakąś sikającą walkę z powodu nowej umowy i zostałem pozostawiony w otchłani bez materiałów CGM. Czułem się dobrze z czujnikami, ponieważ kołysałem G5 i podwajałem je, ale mój nadajnik wybrał ten szczególny czas na bzdury, więc byłem bez CGM i jedną nieszczęśliwą małą wiewiórką. Napisałem, że mam kłopoty, a inny PWD (osoba z cukrzycą) był w stanie dostarczyć mi nadajnik.
Zapłacę to w przyszłości. Właściwie to zapłaciłem w przeszłości, więc może to była właśnie moja kolej na spieniężenie. Jest organiczny, ale działa, chociaż czasami chciałbym, żeby ktoś stworzył główną witrynę wymiany D-dostaw, w której moglibyśmy efektywniej handlować.
O. A propos barteru, słowo ostrzeżenia. Nie próbuj zarabiać na nadwyżkach zasobów reklamowych, za które tak drogo zapłaciłeś. Dowiedziałem się tego na własnej skórze, prawie dożywotniego wyrzucenia z serwisu eBay. Kilka lat temu w tragicznych okolicznościach finansowych postanowiłem wystawić na eBayu sprzedaż nadwyżek pomp. Gdy tylko zostali umieszczeni na liście, aukcja stanęła w ogniu! Oferty były naprawdę wysokie. Byłem podekscytowany. Dostawałem bardzo potrzebne zimne, twarde pieniądze, a ludzie, którzy potrzebowali zapasów i najwyraźniej nie mieli ubezpieczenia, dostawali to, czego potrzebowali, za cenę, na którą mogli sobie pozwolić. Każdy by wygrał.
To znaczy wszyscy oprócz dużej farmacji.
Ci Wielcy Faceci wiedzieli, jak chronić swoje interesy i dominację na rynku. Nagle aukcyjny gigant wyciągnął wtyczkę z mojej oferty i przesłał mi surowe ostrzeżenie. Najwyraźniej próbowałem sprzedać produkt na receptę. Co jest prawdą, ale to nie tak, że kupowałem oksytocynę, to tylko plastik. Ale to plastik na receptę. Mimo że zapłaciłem za to, tak naprawdę nie byłem jego właścicielem. Moja sprzedaż garażowa była czarnym rynkiem, jeśli chodzi o eBay i federalnych.
To tyle, jeśli chodzi o odzyskanie utraconych dolarów. Ale przynajmniej udało mi się dodać „Wstecz Marketeer” do mojego CV Autor zabronionych książek, więc to jest to.
Przechodząc do książek kucharskich, to już inna sprawa. Wiem, że dla wielu osób rezygnacja z prezentu wydaje się być czymś złym, ale nie zgadzam się. Hej, dawanie prezentów to ciężka praca, a osoba obdarowująca łatwo się pomyli. Jako odbiorca nie masz żadnych innych zobowiązań wobec dawcy, jak tylko być wdzięcznym za tę myśl, być miłym i rozpoznawać dobre intencje, nawet jeśli sam podarunek jest wielką klapą.
Więc co zrobić z niechcianą książką? Jako autor nie mogę znieść myśli o wyrzuceniu książki. To jest grzech. W rzeczywistości jestem całkiem pewien, że wyrzucanie niektórych starych zestawów CoZmo nie jest tak naprawdę grzechem, wyrzucenie książki jest absolutnym grzechem, takim, który wyląduje w Dziewiątym Kręgu Piekła Dantego - chyba że jest to naprawdę zła książka, która nigdy nie powinna była zostać napisana w pierwszej kolejności. Wtedy trafisz tylko do Szóstego Kręgu, do którego idą ludzie, którzy porzucają szczenięta na poboczu.
Jednak na szczęście o wiele łatwiej jest znaleźć dom dla niechcianej książki niż niechcianego szczeniaka. Po prostu zanieś ten stos książek do poczekalni swojego lekarza. Albo gdziekolwiek się strzyżysz, wymieniasz olejek lub w jakimkolwiek innym miejscu, gdzie ludzie muszą siedzieć i czekać na innych. Lub upuść je w jednym z tych sąsiedzkich pudełek wymiany książek „Mała wolna biblioteka”. Zaufaj mi, PWD są wszędzie. A ta książka kucharska, której nigdy nie otworzyłeś, może być po prostu pełna pomysłów, których potrzebuje ktoś inny.
Więc zamiast wiosennych porządków zrób wiosnę organizowanie Twojej szafy na cukrzycę. I umieść wszystko, czego już nie potrzebujesz, prosto w czyjejś szatni dla diabetyków, wykorzystując moc mediów społecznościowych jako odkurzacz i odkurzacz.
To nie jest kolumna z poradami medycznymi. Jesteśmy niepełnosprawnymi i otwarcie dzielącymi się mądrością zebranych doświadczeń - naszych było-tam-zrobione wiedza z okopów. Podsumowanie: Nadal potrzebujesz wskazówek i opieki licencjonowanego lekarza.