Potrzebujesz pomocy w prowadzeniu życia z cukrzycą? Zawsze możesz zapytać D’Mine… Witamy ponownie w naszej cotygodniowej kolumnie z pytaniami i odpowiedziami, prowadzonej przez weterana cukrzycy typu 1 i autora cukrzycy Wila Dubois.
Dziś Wil zajmuje się kwestią związaną z zażywaniem narkotyków i cukrzycą - a dokładniej z efektem drugiej ręki, gdy mieszkasz w miejscu, które kiedyś było zamieszkane przez osoby zażywające metamfetaminę.
{ Masz własne pytania? Napisz do nas na [email protected] }
* * *
Anonimowy typ 2 z Alabamy pyta: Czy wynajmowanie / mieszkanie w domu dla metamfetaminy może wpływać na moją cukrzycę i powodować wysoki poziom cukru we krwi?
Wil @ Ask D’Mine odpowiada: O cholera. Tutaj i myślałem, że pleśń jest największym zagrożeniem, jeśli chodzi o wynajem domów! Cóż, zagłębiłem się w to dla ciebie i chociaż - co nie jest zaskakujące - nie mogłem znaleźć żadnych badań ani badań, które dotyczyłyby konkretnie cukrzycy i zawodu metamfetaminy, znalazłem wystarczające poszlaki, aby być pewnym, mówiąc: Życie w domu dla metamfetaminy całkowicie wpłynie na cukrzycę i spowoduje wzrost poziomu cukru we krwi.
Zacznijmy od przyjrzenia się, czym jest dom mety. Istnieje kilka definicji „metamfetaminy”, w tym domy, w których używa się metamfetaminy oraz domy, w których składuje się pozostałości chemikaliów z produkcji metamfetaminy. Ale w przeważającej części dom metamfetaminy to miejsce, w którym produkowano metamfetaminę. Krótko mówiąc, laboratorium metamfetaminy.
Jakie są zagrożenia związane z laboratoriami metamfetaminy? Cóż, produkcja metamfetaminy to kłopotliwa sprawa. Jako produkt uboczny procesu stosowane są lub powstają wszelkiego rodzaju toksyczne chemikalia. I, hej, spójrzmy prawdzie w oczy: typowe laboratorium metamfetaminy to sprawa amatorska z mniejszą liczbą kontroli środowiskowych niż typowa klasa chemii w liceum. Słabo zabezpieczone chemikalia te unoszą się w powietrzu, pokrywając każdą powierzchnię i wsiąkając w sufity, ściany, podłogi i kanały powietrzne - zamieniając skądinąd czarującą siedzibę w toksyczne pustkowie.
O jakich chemikaliach tu mówimy? EPA ma 44-stronicową broszurę na temat sprzątania laboratorium metamfetaminy, która zawiera dodatek substancji chemicznych związanych z produkcją metamfetaminy. Na liście znajduje się aż 53, z których każdy ma skutki uboczne, od podrażnienia oczu po białaczkę. To ponura lektura.
Właśnie dlatego widzisz funkcjonariuszy organów ścigania przebranych za astronautów, gdy zbierają dowody z miejsca zbrodni po popełnianiu przestępstw w laboratoriach metamfetaminy.
Jak duży jest to problem? Ile jest laboratoriów dawnych metamfetaminy na rynku nieruchomości? Liczby różnią się w zależności od tego, kogo zapytasz, ale jest to na tyle duży problem krajowy, że pojawił się cały prywatny przemysł, oferujący zarówno testowanie, jak i czyszczenie obiektów, które kiedyś były laboratoriami metamfetaminy. Na przykład Departament Zdrowia stanu Minnesota wymienia 11 różnych firm, które specjalizują się w „remediacji” laboratoriów metamfetaminy tylko w ich stanie.
Ale jak się okazuje, sprzątanie mieszkalnego laboratorium metamfetaminy sprawia, że sprzątanie poligonu jądrowego w Nevadzie wygląda dla porównania jak spacer po parku. W rzeczywistości niektórzy eksperci uważają, że metamfetamina może nigdy być naprawdę usuwane z domu, ponieważ materiały budowlane mogą absorbować chemikalia podczas produkcji metanu, a następnie powoli uwalniać je z powrotem do środowiska w miarę upływu czasu, oczyszczając powierzchnie w najlepszym przypadku o połowę. Innymi słowy, metamfetaminy wnikają w same kości domu. Może nawet w glebie, na której siedzi.
W międzyczasie nie ma wątpliwości, że ludzie chorują, mieszkając w domach metamfetaminy, w tym tych, które podobno zostały posprzątane. Te choroby mogą być zarówno krótkotrwałe, jak i długotrwałe. Departament Zdrowia stanu Illinois twierdzi, że narażenie środowiska na lotne organiczne chemikalia metamfetaminy może powodować krótkotrwałe problemy, takie jak podrażnienie nosa i gardła, bóle głowy, zawroty głowy, nudności, wymioty, splątanie i trudności w oddychaniu. Tymczasem badanie przeprowadzone na 91 dzieciach narażonych na działanie metamfetaminy w ich gospodarstwach domowych wykazało, że chemikalia zawarte w narkotyku można było wykryć zarówno w ich moczu, jak i we włosach, długo po usunięciu dzieci ze środowiska. I chociaż wciąż rozpoznawane są długoterminowe zagrożenia dla zdrowia, wiele metamfetaminy to substancje rakotwórcze.
OK, więc wiemy, że dom metamfetaminy to środowisko, w którym pojawiają się złe wieści, kipiące szeroką gamą toksycznych chemikaliów, które mogą powodować choroby zarówno od razu, jak i później. Ale co z kontrolą poziomu cukru we krwi? Co wiemy na temat metamfetaminy i kontroli cukrzycy?
Możesz przeczytać szczegóły w naszym poprzednim opisie metamfetaminy i cukrzycy tutaj, ale w skrócie metamfetamina ma tendencję do podnoszenia poziomu cukru we krwi - chociaż jedno z ostatnich badań sugeruje coś przeciwnego. To powiedziawszy, mówimy tutaj o narażeniu środowiska, w przeciwieństwie do skutków używania metamfetaminy. Reakcja organizmu na kontakt z chemicznym koktajlem trucizn uwalnianych podczas produkcji metamfetaminy jest inna.
Pomijając toksyczność tych różnych chemikaliów i związków, wiemy, że praktycznie każdy czynnik drażniący - od alergii po przeziębienie - spowoduje wzrost poziomu cukru we krwi u osób z PWD (u osób z cukrzycą). Czy można się zatem dziwić, że narażony na działanie 53 niebezpiecznych chemikaliów organizm spanikowałby?
Wyprowadź się, dziewczyno. Od razu. Do diabła z zawiadomieniem.
Ale jak możesz uniknąć znalezienia się w kolejnym domu metamfetaminy? Wierz lub nie wierz, ale federalna Agencja ds. Walki z Narkotykami (DEA) będzie Cię wspierać. Na swojej stronie internetowej przechowują listę domów zanieczyszczonych metą. Niektóre domy były laboratoriami, niektóre były „wysypiskami”, a inne „sklepami z wędzarniami”.
Sprawdź więc najpierw listę, zanim podpiszesz kolejną umowę najmu. Lista domów metamfetaminy DEA zawiera 496 nieruchomości w twoim stanie.
Will Dubois żyje z cukrzycą typu 1 i jest autorem pięciu książek na temat tej choroby, w tym „Taming The Tiger” i „Beyond Fingersticks”. Spędził wiele lat pomagając w leczeniu pacjentów w wiejskim ośrodku medycznym w Nowym Meksyku. Wil, entuzjasta lotnictwa, mieszka w Las Vegas z żoną i synem oraz o jeden kot za dużo.
To nie jest kolumna z poradami medycznymi. Jesteśmy niepełnosprawnymi i otwarcie dzielącymi się mądrością zebranych doświadczeń - naszych było-tam-zrobione wiedza z okopów. Podsumowanie: Nadal potrzebujesz wskazówek i opieki licencjonowanego lekarza.