Spojrzałem na zegar i zdałem sobie sprawę, że zostało tylko 20 minut do wyjścia na spotkanie z moją masażystką Anną.
Myślałem o wszystkim, co mam na talerzu - wszystkie szkice, które potrzebowałem do wykonania kampanii roboczej, eseje do napisania na dwie strony internetowe, cotygodniowe rozmowy telefoniczne na czacie z rodzicami i wszystko, co dotyczy życia ze stwardnieniem rozsianym (SM) i bycia główna opiekunka współmałżonka, który również ma stwardnienie rozsiane - westchnąłem do mojej kochającej żony Jennifer.
„Nie to, żebym nie lubił masażu” - powiedziałem - „ale nie mogę się powstrzymać od pomysłu, ale myślę, o ile łatwiej byłoby to wszystko zrobić, gdybym nie musiał poświęcać czasu na spotkanie z Ania."
Jennifer spojrzała na mnie i rzeczowym tonem przypomniała mi, dlaczego tak ważne jest, abym tam pojechał.
„Pomyśl tylko, o ile łatwiej będzie to wszystko zrobić dlatego umówiłeś się na spotkanie - powiedziała.
Cóż, tak, Jennifer, masz absolutną rację. To jest dokładnie to, czego potrzebuję dla mojego zdrowia, a co za tym idzie, jej również.
Korzyści płynące z masażu dla osób ze stwardnieniem rozsianym - i dla opiekunów
Regularnie mam do czynienia z drętwieniem w moich ramionach, dłoniach i stopach wywołanym przez stwardnienie rozsiane. Zaostrzyłem też mięśnie pleców i ramion, podnosząc Jennifer przy każdym jej transferze, a także siedząc przy biurku w pełnoetatowej pracy twórczej pisarki.
Jennifer jako pierwsza sprzedała mi korzyści płynące z masażu. Wizyty u Anny pokazały, że jest to konieczność, a nie luksus, jeśli chodzi zarówno o życie z SM, jak i opiekę nad chorymi na SM.
Jest tak wiele korzyści z masażu poza nim, który jest niesamowicie relaksujący i odmładzający dla moich mięśni i stawów. Na serio. To naprawdę kluczowy element samoopieki. Rozmawiałem na ten temat z Anną, która udzieliła mi fachowej wiedzy.
„Terapia masażu pomaga radzić sobie z lękiem i stresem oraz zmniejsza stan zapalny” - powiedziała Anna.
W jednym niewielkim badaniu z 2016 r. Stwierdzono, że terapia masażu jest bezpiecznym i korzystnym sposobem na poprawę objawów SM, takich jak zmęczenie i ból, co z kolei może pomóc poprawić jakość życia.
Inne małe badanie z 2014 roku wykazało, że terapia masażu jest bezpiecznym, nieinwazyjnym leczeniem uzupełniającym, które może pomóc osobom z SM radzić sobie ze stresem związanym z ich stanem i jego objawami.
„Jeśli niektórzy ludzie nadal uważają, że to luksus, nie przeszkadza mi to” - powiedziała Anna. „Ale wiem, że ludzie przychodzą do mnie po ulgę. Odchodzą z mniejszym bólem i większą elastycznością oraz w lepszym nastroju. Widziałem te wyniki i dlatego nadal pracuję jako masażysta ”.
Pokonanie poczucia winy poświęcenia czasu na masaż - i czerpanie korzyści
Nie zamierzam kłamać, zajęło mi trochę czasu, zanim nie czułem się samolubny ze swoim czasem i niepotrzebnie rozpieszczałem się masażem. Skróciłem to nawet jako „MSG” na wypadek, gdyby współpracownicy widzieli spotkanie w moim kalendarzu spotkań. Ale kiedy zobaczyłem prawdziwe korzyści zdrowotne, z dumą oznaczyłem to jako „Masaż”.
A dlaczego nie powinienem?
Często mówiłem Annie, że gdyby spędziła całą godzinę skupioną na moich przedramionach i dłoniach, nie narzekałbym. To tak, jakby masaż uspokajał moje odrętwienie, przypominał moim dłoniom, że wciąż tam są, i przywraca je do wykonywania większej liczby zadań związanych z pisaniem.
Oprócz SM zajmuję się również zapaleniem powięzi podeszwowej stóp. To powoduje, że chodzę wolniej i bardziej ostrożnie niż zwykle, ponieważ mam wrażenie, że moje łuki są posiniaczone. Dopóki Anna nie popracuje nad nimi przez kilka minut. Potem przez kilka następnych tygodni chodzę wygodniej.
Dlatego uważam, że tak niesamowicie korzystne jest znalezienie masażysty, którego lubisz i dalsze widywanie się wyłącznie z tym konkretnym terapeutą. Dzięki temu poczujesz się bardziej komfortowo ze sobą. Tworzy również ciągłą relację, w której masażysta może wyczuć, kiedy wszystko jest tak, jak powinno lub czy jest trochę źle.
Na przykład podczas mojej ostatniej wizyty Anna zauważyła, że moje lewe ramię jest bardziej napięte niż zwykle, ale spastyczność dłoni wydawała się bardziej rozluźniona.
Znalezienie odpowiedniego rodzaju masażu dla SM
Firma, w której Anna pracuje, podaje na swojej stronie internetowej, że specjalizuje się we wszystkim, od masażu tkanek głębokich po masaż szwedzki, a także terapię punktów spustowych, refleksologię i aromaterapię. Zapytałem ją, który z nich poleciłby komuś ze stwardnieniem rozsianym.
„Polecam zacząć od masażu w stylu szwedzkim, który obejmuje długie, kojące, rytmiczne ruchy, które pomagają wydłużyć i rozluźnić mięśnie, rozluźniając napięcie. Rozpoczęcie od mniejszego nacisku również może być dobrym pomysłem, ponieważ tkanki głębokie mogą inaczej wpływać na każdego klienta ze stwardnieniem rozsianym ”- powiedziała. „Ogólnie rzecz biorąc, staram się promować relaksację u moich klientów, dzięki czemu mogą czuć się zdrowiej, z mniejszym napięciem i bólem mięśni i ciała”.
Dlatego za każdym razem, gdy Jennifer komentuje, jak napięte są jej ramiona, subtelnie ją zachęcam, mówiąc: „Tak, ma na imię Anna. Zaopiekuje się Tobą, jeśli tylko zadzwonisz i umówisz się na spotkanie ”.
Anna szybko potwierdziła, że Jennifer - i inne osoby korzystające z wózków inwalidzkich - mogą w pełni doświadczyć korzyści płynących z masażu.
„Pracowałam z pacjentami na wózkach inwalidzkich i bez problemu można dostać się do tych kłopotliwych miejsc” - powiedziała Anna. „Nadal korzystają z masażu, siedząc wygodnie w fotelu w zaciszu gabinetu masażu”.
Jeśli korzystasz z wózka inwalidzkiego i obawiasz się upadków i sposobu bezpiecznego wykonania masażu, wiedz, że można to zrobić. Poszukaj masażysty, który jest przygotowany do podjęcia środków ostrożności.
Kiedy patrzę na Jennifer, przypominam jej rzeczowym tonem, dlaczego tak ważna jest dla niej wizyta u masażysty. Następnie spoglądam na swój kalendarz i przypominam sobie, że nadszedł czas, aby osobiście umówić się na kolejne spotkanie z Anną w związku z tą koniecznością.
Dan i jego żona Jennifer Digmann są aktywni w społeczności MS jako mówcy, pisarze i rzecznicy. Regularnie wpłacają swój wkład wielokrotnie nagradzany blogi są autorami „Pomimo stwardnienia rozsianego, na złość stwardnienie rozsiane, ”Zbiór osobistych opowieści o ich życiu wraz ze stwardnieniem rozsianym. Możesz też śledzić ich na bieżąco Facebook, Świergot, i Instagram.