Sercem ogromnej dorocznej konferencji American Diabetes Association jest oczywiście mnóstwo nowych badań. Tak więc, naturalnie, 79. doroczne wydarzenie w zeszłym tygodniu - odbywające się w niezwykle gorącym centrum San Francisco - zawierało aktualizacje wielu nowych badań z całego kraju i świata, które są teraz gotowe do zaprezentowania rówieśnikom w medycynie.
W samej sali plakatowej wyświetlono ponad 2000 plakatów badawczych. W ubiegłych latach ADA rozdawała wszystkim uczestnikom wskazówki dotyczące rozmiaru książek telefonicznych, które zawierały szczegółowe informacje na temat każdego plakatu i jego autorów. Ale w tym roku wyeliminowali fizyczną książkę i zamiast tego wykorzystali swoją aplikację mobilną i program online 2019, aby przedstawić wszystkie te informacje w formacie umożliwiającym wyszukiwanie.
Liczne oficjalne kategorie obejmują: powikłania cukrzycy, edukację, ćwiczenia, odżywianie, psychospołeczne, terapię kliniczną, opiekę zdrowotną / ekonomię, ciążę, pediatrię, epidemiologię, immunologię, działanie insuliny, otyłość i inne.
Nie trzeba dodawać, że jest dużo do zanurzenia.
Nowe badanie dotyczące cukrzycy zaprezentowane na # ADA2019
Możesz śledzić reakcje uczestników na wiele prezentacji, przeglądając posty z hashtagiem # ADA2019.
Chcielibyśmy podzielić się niektórymi z tematów, które najbardziej przykuły naszą uwagę:
Opóźnianie wystąpienia cukrzycy typu 1
Jedno z najczęściej omawianych badań przedstawionych na tegorocznej konferencji pochodzi z trwającego ogólnopolskiego badania TrialNET, z którego wynika, że u osób „wysokiego ryzyka” cukrzycy typu 1 (tj. Rodzeństwa i innych członków rodziny) stosowanie leków immunosupresyjnych może opóźnić wystąpienie T1D o co najmniej dwa lata (!).
To badanie finansowane przez NIH (bezpośredni rezultat finansowania ze specjalnego programu diabetologicznego) jest pierwszym, które wykazało kliniczne dowody na to, że T1D może być opóźnione o dwa lub więcej lat przy użyciu dowolnego leku i obejmowało stosowanie leku o nazwie Teplizumab, monoklonalnego przeciwciała przeciwko CD3. przeciwciało. Badacze zakwalifikowali 76 uczestników w wieku od 8 do 49 lat, którzy byli krewnymi osób z PWD typu 1 (osoby z cukrzycą), u których wykryto co najmniej dwa typy autoprzeciwciał związanych z cukrzycą i nieprawidłowe poziomy glukozy - co wskazuje, że mogą znajdować się na drodze do rozwoju T1D. Wczesne interwencje zadziałały.
„Różnica w wynikach była uderzająca. To odkrycie jest pierwszym dowodem, jaki widzieliśmy, że wczesne leczenie zapobiegawcze może opóźnić występowanie cukrzycy typu 1 ”- powiedziała dr Lisa Spain z Narodowego Instytutu Cukrzycy i Chorób Trawienia i Nerek (NIDDK) NIH. „Wyniki mają istotne implikacje dla ludzi, zwłaszcza młodzieży, którzy mają krewnych chorych na tę chorobę, ponieważ osoby te mogą być narażone na wysokie ryzyko i odnieść korzyści z wczesnych badań przesiewowych i leczenia”.
Istnieją oczywiście ograniczenia, a autorzy badania ostrzegają społeczność D, aby nie zagłębiać się w króliczą nory opisując to jako potencjalne lekarstwo na T1D. Może to prowadzić do większej liczby odkryć dotyczących postępu choroby u niektórych osób i nowych możliwości wczesnej interwencji, ale potrzeba trochę więcej badań, aby można było zrozumieć szersze konsekwencje.
Opóźnianie cukrzycy typu 2 i zmniejszanie powikłań
Na temat opóźniania cukrzycy przeprowadzono duże badania na froncie T2D, które wykazały, że opóźnienie wystąpienia typu 2 o sześć lat prowadzi do ogromnego zmniejszenia ryzyka powikłań sercowo-naczyniowych i mikronaczyniowych. Badanie „Wczesna progresja cukrzycy lub regresja do normalnej tolerancji glukozy” obejmowało 30-letnie uzupełnienie badania w Chinach i wykazało, że osoby, które opóźniły wystąpienie cukrzycy, były o 30% mniej narażone na udar, niewydolność serca lub zawał mięśnia sercowego i o 58% mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia powikłań, takich jak neuropatia, nefropatia lub ciężka retinopatia w ciągu następnych 24 lat.
Przywracanie funkcji komórek beta w cukrzycy typu 2
W badaniu nazwanym DiRECT (Diabetes Remission Clinical Trial) naukowcy odkryli również, że we wczesnym typie 2 komórki beta wytwarzające insulinę nie są uszkodzone i „nieodwracalnie utracone”, jak wcześniej sądzono. W rzeczywistości można je przywrócić do normalnego funkcjonowania. Zakwalifikowano prawie 300 pacjentów, co wykazało, że komercyjny plan odchudzania, a następnie dedykowane zarządzanie odchudzaniem, pozwolił 36% uczestników przejść do remisji T2D i utrzymać ją przez dwa lata. Co ciekawe, jeden z wiodących brytyjskich autorów badań, dr Roy Taylor, mówi, że może to wskazywać na nowe podejście do leczenia cukrzycy typu 2 i przekazywania wiadomości, które społeczność medyczna powinna przyjąć: utrata masy ciała jest sposobem lepszego radzenia sobie z rosnącą globalną epidemią T2D.
Długoterminowy sukces z implantacją komórek wysp trzustkowych
Diabetes Research Institute (DRI) z Florydy ogłosił wyniki nowego badania, w którym pięć osób, które otrzymały przeszczepy wysepek do wątroby 6-17 lat temu, nadal było w stanie całkowicie obejść się bez zastrzyków insuliny. Warto zauważyć, że w badaniu wykorzystano CGM podczas próby, aby kontrolować poziom glukozy - coś, co staje się powszechną praktyką w nowej erze bardzo dokładnych czujników ciągłych. Oczywiście nie każdy, kto otrzyma przeszczep, jest w stanie przetrwać tak długo niezależnie od insuliny - podkreślają autorzy badania. Ale pozostaje ważnym i imponującym odkryciem, że dekada lub więcej jest możliwa, pokazując, że przeszczepienie wysp ma duży potencjał sukcesu.
Badania „czasu w zakresie” glukozy
Wiele osób we Wspólnocie D argumentowało od lat, że poza HbA1c, trzymiesięczna średnia miara glukozy, która jest obecnie złotym standardem, czas w zakresie (TIR) prawdopodobnie ma większe znaczenie. TIR to oczywiście czas spędzony w zdrowym zakresie glukozy przez dni i tygodnie, kiedy pacjenci nie mają zbyt wysokiego lub zbyt niskiego poziomu glukozy. Chociaż obecnie wiele organizacji i klinicystów przyjmuje TIR, mamy przed sobą długą drogę, aby uczynić z niego ustaloną miarę, którą naukowcy, przemysł i organy regulacyjne akceptują w swoich procesach. Ale koncepcja TIR z pewnością zyskuje na popularności, o czym świadczy jej pojawienie się w wielu plakatach naukowych i wykładach na # ADA2019. Szczególnie wyróżniały się dwa:
- Nowe zalecenia kliniczne TIR: Przedstawione przez International Consensus on TIR, zespół globalnych ekspertów ds. Cukrzycy, wytyczne te określają różne cele dotyczące zakresu stężenia glukozy TIR dla różnych populacji osób chorych na cukrzycę (w przypadku braku bardziej spersonalizowanej, indywidualnej opieki ze strony personelu medycznego). Podane cele to 70-180 mg / dl dla osób z T1D i T2D; 63-140 mg / dl dla kobiet w ciąży z cukrzycą, z zestawem różnych wartości docelowych w zależności od czasu lub ilości odczytów CGM od przyszłej matki; i bardziej konserwatywne zakresy dla osób starszych lub bardziej narażonych na hipoglikemię. Wytyczne można przeglądać online w czasopiśmie Opieka diabetologiczna.
- TIR dla typu 2: Pomiar TIR jest generalnie zależny od technologii CGM i koncentruje się na wszechświecie typu 1. Implikacje dla społeczności typu 2 nie były do tej pory tak naprawdę badane. Plakat badawczy przedstawiony przez Verily (dawniej Google Life Sciences, która współpracuje z Dexcom nad technologią CGM nowej generacji) i Onduo (wspólne przedsięwzięcie Sanofi i Verily) poruszył ten temat. W odwrotnej kolejności badacze przyjrzeli się, w jaki sposób poziomy HbA1c mogą przewidywać TIR dla osób żyjących z typem 2. Odkrycia pokazują, że te dwa wskaźniki są ze sobą ściśle powiązane, ale ich predykcyjny charakter jest trudniejszy, ponieważ T2 nie mają tego samego typu wysokich wartości. i niskie, które robią PWD T1.
Strach przed hipoglikemią
Tak, ludzie, których życie zależy od insuliny, żyją w strachu przed obniżeniem się… Bez żartów, prawda? Badania przedstawione przez T1D Exchange pokazały, że w społeczności D istnieje ważna potrzeba przeprowadzania badań przesiewowych pod kątem lęku, depresji i dystresu związanego z hipoglikemią oraz że pracownicy służby zdrowia muszą więcej rozmawiać o tym problemie ze swoimi pacjentami. Badanie wykazało, że aktywne unikanie hipoglikemii prowadziło do wyższych wartości HbA1C i chorób współistniejących z cukrzycą, a te wyniki można zmienić.
Niebezpieczeństwo, wysokie ciśnienie krwi!
Ten jest trochę przerażający, szczególnie dla nastolatków z T1D. Badanie wykazało, że pomimo całego strachu przed wysokim poziomem cukru we krwi, wyższy poziom ciśnienia krwi jest równie niebezpieczny dla nastolatków z T1D w rozwoju chorób serca. W rzeczywistości ryzyko podwaja się, gdy poziomy BP są równe lub większe niż 120/80 mmHg.
To badanie Pittsburgh Epidemiology of Diabetes Complications (EDC) obejmowało ponad 600 T1D zdiagnozowanych w wieku 17 lat lub młodszych, które były obserwowane w ciągu roku od diagnozy w latach 1950-1980 w Children’s Hospital of Pittsburgh. W badaniu obserwowano ich przez pełne ćwierć wieku, przyglądając się celom BP w celu zminimalizowania ryzyka sercowego. „Nasi badacze byli zaintrygowani odkryciami sugerującymi, że ciśnienie krwi i glikemia są podobnie ważne dla przewidywania ryzyka sercowo-naczyniowego w tej grupie pacjentów z cukrzycą typu 1” - powiedział główny autor badania, dr Jingchuan Guo. „Ponieważ kontrola ciśnienia krwi jest prawdopodobnie tak samo ważna jak kontrola glikemii w zapobieganiu ryzyku sercowo-naczyniowemu u osób z cukrzycą typu 1, początkowe leczenie powinno skupiać się na kontroli glikemii, gdy HbA1c jest bardzo wysokie, ale gdy HbA1c zbliża się do wysokiego normalnego zakresu , coraz większe skupienie się na ciśnieniu krwi staje się krytyczne ”.
Psychiczne i psychospołeczne skutki cukrzycy
Z biegiem lat temat ten stał się znacznie bardziej powszechny w SciSessions, aw 2019 r. Był przedmiotem kilku kluczowych sesji. Jednym z najbardziej uczuciowych był panel dyskusyjny, w którym wzięło udział kilku znanych rzeczników pacjentów, który w rzeczywistości skupiał się na realiach życia z powikłaniami cukrzycy: „Emocjonalne żniwo powikłań cukrzycy”. Ale tak naprawdę, jak zauważył jeden z panelistów, można po prostu wyjąć „komplikacje” z tytułu i zostawić je jako „Emocjonalne żniwo cukrzycy”. Paneliści pacjentów z pewnością wnieśli surową perspektywę do pracowników służby zdrowia na sali. Mamy nadzieję, że słuchali zarówno sercem, jak i umysłem.
Komunikacja par
Plakat badawczy przedstawiony przez University of Utah dotyczył wyjątkowego badania, w którym badano komunikację między partnerami na temat T1D oraz wpływ na relacje i zdrowie psychiczne obu partnerów. Prawie 200 par wypełniło ankietę dotyczącą miar satysfakcji z relacji i objawów depresji, a następnie wzięło udział w 8-minutowej, nagranej na wideo, dyskusji na temat T1D w ich życiu.
Naturalnie badacze postawili hipotezę, że bardziej „destrukcyjna komunikacja” (np. Krytyka) byłaby związana z gorszymi wynikami (tj. Niższym poziomem satysfakcji z relacji i wyższym poziomem objawów depresji) i odwrotnie. Chociaż do pewnego stopnia było to prawdą, okazało się, że informacje zawarte w ankiecie nie zawsze były zgodne ze sposobem, w jaki para komunikowała się przed kamerą. Och, złożoność relacji międzyludzkich!
W każdym razie z radością obserwujemy te badania i uznanie autorów, że „zrozumienie, w jaki sposób osoby z T1D i ich partnerzy postrzegają komunikację wokół cukrzycy, zapewnia wgląd w ich samopoczucie indywidualne i w związkach”.
Rozmowa o jedzeniu i cukrzycy
Oczywiście odbyło się wiele sesji poświęconych żywieniu i tematom związanym z żywnością, w tym liczne wzmianki o raporcie konsensusu żywieniowego ADA opublikowanym na początku tego roku.
Jedną z dobrze uczęszczanych sesji poprowadził CDE i koleżanka T1D Patti Urbanski, omawiając korzyści wynikające z diety niskowęglowodanowej dla dorosłych ze wszystkimi typami cukrzycy (T1, T2 i stan przedcukrzycowy). Omówiła dowody z pięciu badań klinicznych dotyczących diety niskowęglowodanowej oraz systematycznego przeglądu wyników zdrowotnych. Jest to szczególnie ważna sprawa, biorąc pod uwagę, że ADA jako organizacja od dawna wolno docenia wartość diety niskowęglowodanowej dla osób z cukrzycą, nadal oficjalnie zalecając wysoki poziom ziaren i skrobi w swojej piramidzie żywieniowej co najmniej do 2008 roku.
Chociaż sesja Urbanski była potężna, jej końcowe stwierdzenie z badań było nieco letnie: „Dowody sugerują, że dieta o bardzo niskiej zawartości węglowodanów może przynosić korzyści zdrowotne dla dorosłych z cukrzycą typu 1, ale badania kliniczne o odpowiedniej wielkości i czasie trwania są potrzebne do to i wszystkie wzorce żywieniowe ”.
Debata na temat opieki nad ciążą w cukrzycy
Czy kobiety z cukrzycą lub stanem przedcukrzycowym powinny być wywoływane w 38. tygodniu, bez względu na wszystko? Była to ożywiona dyskusja Pro and Con prowadzona przez badaczkę z University of Michigan Jennifer Wyckoff. Znaczna część rozmowy koncentrowała się na informacjach z badania opublikowanego w zeszłym roku, które dotyczyło indukcji w 38 tygodniu w porównaniu z 40 tygodniem oraz wpływu na wielkość noworodków i hipoglikemię noworodków.
To była jedna z wielu sesji związanych z ciążą i plakatów badawczych prezentowanych na ADA. Nowe badania przeprowadzone przez T1D Exchange wykazały ogólny spadek poziomu HbA1c u kobiet w ciąży w dzisiejszych czasach, w porównaniu z okresem sprzed sześciu lat. Jedną z prawdopodobnych przyczyn jest to, że więcej kobiet z T1D używa CGM w czasie ciąży. W 255 ciężarnych kobietach obserwowanych w latach 2010-2013, a następnie w latach 2016-2018, poziom HbA1c spadł z 6,8% do 6,5%, podczas gdy liczba kobiet stosujących CGM podwoiła się. To badanie wywołało dyskusję na temat wiadomości ze stycznia 2019 r., Że brytyjski system opieki zdrowotnej NHS zapewni CGM kobietom z T1D w czasie ciąży, począwszy od 2021 r.
Warto również zauważyć, że na początku tego roku ADA ujawniła zaktualizowane wytyczne dotyczące cukrzycy i ciąży, w których opisano wszystko, od docelowych wartości glikemii i ciśnienia krwi, przez leki, których należy unikać w czasie ciąży, po zarządzanie laktacją i opiekę poporodową.
Witamina D i cukrzyca typu 2
Wpływ witaminy D na chorych na cukrzycę został wymieniony na nie mniej niż dziewięciu plakatach badawczych.
Główna sesja poświęcona temu tematowi dotyczyła dużego ogólnokrajowego badania D2d, zakrojonego na szeroką skalę badania klinicznego, które miało na celu zbadanie, czy suplementacja witaminy D pomaga zapobiegać cukrzycy typu 2 lub opóźniać ją u dorosłych z grupy wysokiego ryzyka. W badaniu wzięło udział 2423 uczestników z 22 lokalizacji w całych Stanach Zjednoczonych. Ale wyniki, opublikowane podczas konferencji ADA, były niestety raczej „mech”.
Naukowcy zauważają: „Odkryliśmy, że wśród osób ze stanem przedcukrzycowym i wystarczającym poziomem witaminy D suplementacja witaminy D w dawce 4000 jednostek dziennie nie zmniejszyła znacząco ryzyka cukrzycy”.
Mimo to twierdzą, że przyjmowanie kapsułek witaminy D jest dobrym wyborem dla każdego, kto ma cukrzycę:
„Te odkrycia nie zmieniają potrzeby spełnienia przez wszystkie osoby zapotrzebowania na witaminę D ustalonego przez Instytut Medycyny. Dorośli w wieku do 70 lat potrzebują 600 jednostek witaminy D dziennie, a osoby powyżej 70 lat - 800 jednostek dziennie. Ludzie otrzymują witaminę D z pożywienia i światła słonecznego. Jednak w pożywieniu znajduje się bardzo mało witaminy D, a zdolność organizmu do wytwarzania witaminy D ze światła słonecznego zależy od wielu czynników, w tym od ekspozycji na słońce, miejsca zamieszkania, pory roku i pory dnia. Suplementy mogą pomóc Ci w zaspokojeniu dziennego zapotrzebowania ”.
Pokaż nam rybę!
Jedną z najbardziej dziwacznych prezentacji była dr Olga Gupta z University of Texas Southwestern Medical Center, która przeprowadziła badanie pokazujące, że opieka nad rybami domowymi może pomóc nastolatkom z wyższym poziomem HbA1C, które wcześniej nie radziły sobie z cukrzycą tak dobrze, jak powinny. . Odkryła, że HbA1c poprawiły się o pół punktu procentowego u tych, którzy opiekowali się swoimi zwierzętami domowymi, w związku z leczeniem cukrzycy typu 1.
Rutyna: Po przebudzeniu rano nastolatki karmiły rybę jednym peletem, a także sprawdzały i zapisywały własne poziomy glukozy; tę samą rutynę przed snem i raz w tygodniu wymieniali wodę w akwarium, a także przeglądali dzienniki stężenia glukozy we krwi u lekarza. Było to zabawne badanie pilotażowe, w którym wykorzystano „Innowacyjną prostą interwencję w celu poprawy przylegania”, którą Gupta zauważył, że można ją łatwo dostosować do zmagających się nastolatków z T1D i młodych dorosłych na całym świecie.
Przy okazji, nie była to jedyna wzmianka o rybach na tegorocznej konferencji. Odbyły się „Lekcje z zebry”, wspólne sympozjum ADA / EASD poświęcone „Danio pręgowany jest atrakcyjnym systemem modelowym do badania chorób metabolicznych ze względu na funkcjonalne zachowanie metabolizmu lipidów, biologii tkanki tłuszczowej, struktury trzustki i homeostazy glukozy”.
Ryby pojawiły się również podczas kilku innych sesji, w tym jednej poświęconej spożywaniu ryb i powiązanych składników odżywczych na otyłość u japońskich pacjentów z cukrzycą typu 2 oraz badaniu wpływu oleju rybnego na profilaktykę cukrzycy. Niedawne badanie przeprowadzone w Utah dotyczyło potencjału jadu ślimaków morskich w poprawie skuteczności insuliny u ludzi chorych na cukrzycę. Whoa!
A podczas wielkiej sesji podsumowującej poświęconej postępom naukowym w minionym roku wspomniano o badaniu insulinooporności u ciemnoskórych jaskiniowców żyjących na dnie oceanu, gdzie składniki odżywcze są ograniczone. Naukowcy odkryli, że ryby te mają wyższy poziom glukozy na czczo, co może mieć wpływ na badania na ludziach nad sposobami poprawy insulinooporności. Przyszłe badania mogą obejmować zabranie tych jaskiniowców na wyższe wody w celu oszacowania wpływu i zbadania, w jaki sposób ta wiedza może przełożyć się na interwencje ludzkie. Całkiem oszałamiające…
Dziękuję Rybo!
Tłumaczenie nauki…
Chociaż wszystkie te badania kliniczne są fascynujące i ważne, pozostaje kwestia ich wpływu na rzeczywistość.
W tej „podsumowującej roku” sesji podkreślającej zakończenie konferencji ADA, dr Daniel Drucker z Mt. Szpital Sinai wyraził zaniepokojenie rosnącą luką między wszystkimi tymi badaniami klinicznymi a praktyczną opieką kliniczną zapewnianą pacjentom. „Badania nie są skutecznie tłumaczone” - powiedział.
Widzimy to również - nie tylko w kwestiach dostępu i przystępności, ale nawet w podstawach tego, co naprawdę oznaczają nowa nauka i „wytyczne kliniczne” dla tych z nas, którzy żyją z cukrzycą „w okopach”.
Drucker był niezwykle szczery: „Jesteśmy zafascynowani opracowywaniem nowych leków, ale nie robimy tego, co musimy, z tym, co mamy teraz. Dla mnie to największa luka… Nie odnosimy sukcesów z bardzo skutecznymi interwencjami i terapiami, jakie mamy dzisiaj. To duży problem dla naszej branży i społeczności diabetologicznej ”.
Pod koniec dnia przypominamy sobie, że sesje naukowe ADA są rzeczywiście konferencją prowadzoną przez i dla lekarzy - o czym my, pacjenci, powinniśmy pamiętać. Było to widoczne zwłaszcza w przypadku niektórych mniejszych wystawców, takich jak stoisko sprzedające niestandardowe fartuchy laboratoryjne dla personelu medycznego.
W międzyczasie ADA dokłada wszelkich starań, aby lepiej łączyć się ze społecznością pacjentów poprzez niedawne zmiany marki. Mamy nadzieję, że pomoże to organizacji uzyskać jaśniejszy obraz tego, jak zmagać się z cukrzycą IRL każdego dnia.