Uwzględniamy produkty, które naszym zdaniem są przydatne dla naszych czytelników. Jeśli kupujesz za pośrednictwem linków na tej stronie, możemy zarobić niewielką prowizję. Oto nasz proces.
Modne opakowania i sprytne modne hasła są kuszące, ale nie sprawiają, że produkt jest bezpieczny.
Pierwszą rzeczą, która przykuwa moją uwagę podczas przeglądania lad kosmetycznych, jest estetyczne etykietowanie. Witaj, ultra-minimalna etykieta z wytłoczeniem w kolorze różowego złota, chcę Cię!
Modne opakowania i sprytne modne hasła są kuszące, ale nie sprawiają, że produkt jest bezpieczny.
Produkty kosmetyczne nie są do końca przejrzyste. Chcesz odrobinę formaldehydu z płynem do mycia ciała z shea? Nie, dziękuję.
Jeśli jesteś podobny do mnie, nauczyłeś się, że potrzeba czegoś więcej niż chwytliwego sloganu i pastelowego popu, aby zagwarantować zakup. Jednak czytanie długich, nieporęcznych słów, które brzmią jak coś z laboratorium science-fiction z lat 80., jest wyczerpujące, prawda?
Gotowy na przebicie się przez toksyny i dokonanie świadomych wyborów za pomocą szybkiego przeglądu? Czytaj dalej, gdy brodzę przez śmieci, aby znaleźć klejnoty.
W jaki sposób produkty kosmetyczne są regulowane w USA?
Często mówi się, że produkty kosmetyczne nie są regulowane przez Food and Drug Administration (FDA), ale tak nie jest całkowicie prawdziwe. Istnieją dwa prawa kongresowe, których FDA używa do regulowania etykietowania kosmetyków:
Przepisy dotyczące etykietowania kosmetyków
- Federalna ustawa o żywności, lekach i kosmetykach: to prawo określa przepisy, przepisy i zamierzone użycie składnika. Jednak jego celem w zakresie regulacji etykiet jest wyłącznie zakazanie „podrobionych lub źle oznakowanych” składników, niebezpiecznych dodatków barwnych lub substancji trujących. Zasadniczo oznacza to, że firmom kosmetycznym nie wolno świadomie zatruwać swoich konsumentów.
- Ustawa o uczciwym pakowaniu i etykietowaniu: podstawowa funkcja tego prawa umożliwia FDA nadzorowanie, czy wszystkie etykiety dostarczają konsumentom dokładnych informacji o składnikach.
Jednak FDA robi pozostaw testowanie poszczególnych firm i upewnianie się, że ich produkty są bezpieczne.
Nie wymaga również od nich udostępniania żadnej z tych informacji FDA i pozwala markom i producentom na stosowanie prawie każdego składnika w produktach, o ile „składnik i gotowy kosmetyk są bezpieczne pod etykietą lub zwyczajowo Warunki użytkowania."
To ostatnia część, która budzi niepokój.
Obecnie Stany Zjednoczone zabraniają stosowania w kosmetykach tylko 11 składników podejrzewanych o wyrządzenie szkody. Z kolei Unia Europejska zakazała stosowania w kosmetykach ponad 2400 potencjalnie szkodliwych składników.
Oznacza to, że jeśli chodzi o składniki produktów do pielęgnacji urody i skóry, w tym lakiery do paznokci, szminki, perfumy, środki nawilżające i szampony, producenci w Stanach Zjednoczonych mają dużą swobodę.
Mogą zawierać składniki, które w ostatnich badaniach zostały powiązane z potencjalnie nieprzyjemnymi i niepokojącymi konsekwencjami zdrowotnymi.
Na przykład, czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego balsam do twarzy utrzymuje się tak długo? Możesz podziękować (lub winić) za to parabenom.
Producenci często dodają je do produktów kosmetycznych i pielęgnacyjnych jako środek konserwujący. Jednak ostatnie badania sugerują, że mogą one wnikać w skórę i powodować zaburzenia hormonalne, osłabiając produkcję estrogenu w organizmie.
Poznaj żargon
Moim pierwszym krokiem w kierunku bycia bardziej doświadczoną kosmetyczką było zapoznanie się z listą Międzynarodowego Nomenklatury Składników Kosmetycznych (INCI).
Jeśli nie znasz listy INCI, nie jesteś sam. Osobiście zawsze czułam się onieśmielona tą listą chemikaliów do prania, ale w końcu dowiedziałam się, jak ważna jest ona naprawdę.
Lista INCI to system etykietowania stworzony przez amerykańską grupę handlową znaną jako Personal Care Products Council. Jest rozpoznawany w wielu krajach, w tym w Stanach Zjednoczonych, Chinach i Unii Europejskiej. Firmy nie są prawnie zobowiązane do używania systemu INCI w swoich produktach, ale wiele z nich to robi.
Lista INCI zawiera ponad 16 000 składników, co czyni ją doskonałym źródłem informacji dla tych, którzy chcą znaleźć więcej informacji na temat ich produktów.
Umieszczona z tyłu produktu kosmetycznego lista INCI przedstawia składniki w porządku malejącym według stężenia. Na pierwszy rzut oka jest to długa lista trudnych słów kończących się na -zyls i -ols.
Wiele z tych nieznanych terminów jest bezpiecznych, na przykład tokoferol (witamina E), naturalny środek konserwujący. Inni są częstymi przestępcami, których możesz napotkać w wielu produktach (więcej na ten temat poniżej).
Etykiety kosmetyczne 101
Składniki aktywne vs. nieaktywne
Niektóre produkty wymieniają tylko aktywne składniki obecne w niewielkich ilościach. Producenci umieszczają te składniki na szczycie listy, ponieważ brzmią ekologicznie lub naturalnie, i decydują się na pominięcie większości składników.
Większość INCI wymienia składniki na etykiecie w porządku malejącym według stężenia. Informuje to konsumenta, jakie składniki w danym produkcie są używane najczęściej, a jakie najmniej.
Jednak produkty dostępne bez recepty, takie jak filtry przeciwsłoneczne i niektóre kremy do skóry, będą traktowane jako składniki aktywne i nieaktywne.
Etykietowanie za pomocą aktywnych lub nieaktywnych składników nie wymaga od producenta podawania składników według stężenia. Zamiast tego składniki są wymienione alfabetycznie.
Składniki aktywne są zatwierdzone przez FDA do określonej funkcji. Na przykład nadtlenek benzoilu jest składnikiem aktywnym w leczeniu trądziku.
Nieaktywne składniki są czymś w rodzaju wspierającej obsady - są obecne, aby wspierać składnik aktywny.
Lista alfabetyczna i według aktywnych składników tak naprawdę nie mówi konsumentowi, ile każdego składnika znajduje się w produkcie. Informuje tylko konsumenta, które składniki mają przynieść pożądany rezultat, a które wymagają wsparcia.
Ostatecznie prowadzi to do mętnej oceny przy zakupie produktów, szczególnie dla tych z nas, którzy mają wrażliwą skórę. Dlaczego?
Ponieważ jako konsument muszę wiedzieć, jak to zrobić dużo każdego składnika w moim produkcie, aby określić, czy będzie podrażniać moją skórę.
Pomaga mi również zorientować się, kiedy składnik jest reklamowany z przodu etykiety w celach reklamowych, ale jest zawarty w tak małej ilości, że nie mogę z niego skorzystać.
Alergeny uznane przez FDA
Rozważ potencjalne składniki ostrzegawcze poniżej, które FDA uznaje za alergeny:
- Formaldehyd, paraformaldehyd, glikol metylenowy (inna forma formaldehydu): Mogą powodować podrażnienia skóry i reakcje alergiczne.
- Methylisothiazolinone (MIT): może powodować swędzącą, czerwoną wysypkę skórną.
- P-fenylenodiamina (PPD): Badanie z 2010 roku powiązało to z podrażnieniem oczu i zapaleniem skóry, a także innymi reakcjami alergicznymi.
- Smoła węglowa: jest często stosowana w szamponach i perfumach i może powodować wysypkę, swędzenie oraz zaczerwienienie i podrażnienie skóry.
- Metale ciężkie (na przykład ołów, rtęć, kadm, nikiel): W 2013 roku w niewielkim badaniu przetestowano próbkę 32 szminek i błyszczyków (8 szminek, 24 błyszczyków) i stwierdzono, że 24 z 32 zawierały ślady ołowiu, kadm, chrom i mangan. W 2016 roku badanie FDA przetestowało ponad 685 produktów i wykazało, że 99 procent mieści się w zalecanych granicach dla ołowiu. Jednak wielu zwolenników bezpieczeństwa uważa, że nie ma czegoś takiego jak bezpieczna ilość ołowiu.
- Zapach: jest to ogólny termin oznaczający tysiące składników, w tym perfumy, aromaty lub naturalne zapachy. W australijskim badaniu z 2017 roku, w którym wzięło udział 1098 uczestników, 33 procent konsumentów zgłosiło problemy zdrowotne, od migreny po ataki astmy po ekspozycji na produkty zawierające zapach.
Ponadto dalsze badania podnoszą czerwoną flagę dotyczącą następujących składników:
- Parabeny: są powszechne w kremach do skóry do stosowania miejscowego i mogą zakłócać produkcję hormonów.
- Ftalany: są to plastyfikatory stosowane w mydłach, lakierach do paznokci i lakierach do włosów i mogą powodować problemy reprodukcyjne i hormonalne.
- Triclosan: to dość powszechny kosmetyczny środek konserwujący. W 2016 roku FDA zakazała stosowania tego środka w mydłach i płynach do mycia ciała, ale 75 procent populacji USA jest narażonych na działanie tej substancji chemicznej, ponieważ nadal można jej używać w pastach do zębów, środkach do dezynfekcji rąk i płynach do płukania ust.
W jaki sposób informacje mogą być dokładne, jeśli nie znamy ilości potencjalnie toksycznych składników?
Podczas gdy przepisy chronią nas przed kupowaniem produktów zawierających szkodliwe toksyny, linie rozmywają się, gdy próbujemy rozszyfrować stężenie składników aktywnych i nieaktywnych.
Jeśli kiedykolwiek nie będę pewien, jakie dokładnie składniki znajdują się w produkcie, lub jeśli zobaczę składniki wymienione w kolejności alfabetycznej, odkładam produkt z powrotem na półkę i przeglądam dalej.
Etykietowanie naturalne i ekologiczne
Ważne jest, aby zrozumieć, co to znaczy, gdy produkt twierdzi, że jest naturalny lub organiczny.
Według FDA „naturalny” oznacza „nic sztucznego lub syntetycznego (w tym wszystkie dodatki barwiące niezależnie od źródła) nie zostało zawarte ani dodane do” produktu. Ale dotyczy to tylko żywności.
FDA nie ma przepisów dotyczących używania terminu „naturalny” lub terminu „organiczny” w odniesieniu do kosmetyków.
Innym przykładem jest definicja organicznych produktów według USDA. Coś jest organiczne, kiedy jest „produkowane bez: antybiotyków; hormony wzrostu; większość konwencjonalnych pestycydów; nawozy ropopochodne lub nawozy na bazie osadów ściekowych; Bioinżynieria; lub promieniowanie jonizujące. ”
Definicja ta może mieć zastosowanie do wszelkich składników pochodzenia rolniczego (czytaj: produktów roślinnych lub zwierzęcych) zawartych w kosmetykach, ale nie do samego produktu kosmetycznego.
Oznacza to, że kiedy kosmetyki są oznaczone terminem „naturalny” i „organiczny”, nie ma organu zarządzającego, który potwierdziłby, że to twierdzenie jest prawdziwe.
Oznakowanie ekologiczne
Następnie pojawia się kwestia „zielonego prania”.
Greenwashing to forma strategii marketingowej wykorzystywana do sugerowania, że produkt jest przyjazny dla środowiska poprzez opakowanie, etykietowanie lub żargon.
W praktyce na całym świecie jest co najmniej 457 certyfikowanych ekologicznych lub zielonych etykiet, co udokumentowano w światowym katalogu Ecolabel Index, który śledzi etykiety poprzez niezależnie weryfikowane zgłoszenia i skrobanie stron internetowych.
Przy tak wielu etykietach trudno jest śledzić, które z nich są naprawdę objęte autentycznym procesem certyfikacji, a które są używane do ekologicznego prania.
W 2015 roku Federalna Komisja Handlu wysłała listy ostrzegawcze do dostawców certyfikatów środowiskowych i produktów wykorzystujących te pieczęcie, aby ostrzec ich, że stosowanie tych pieczęci może zostać uznane za wprowadzające w błąd.
Zauważyli, że właściwe użycie pieczęci obejmuje coś więcej niż samą pieczęć: powinny mu towarzyszyć atrybuty, które sprawiają, że produkt kwalifikuje się do certyfikacji.
Co ciekawe, badania pokazują, że samo użycie zielonego koloru na opakowaniu wpływa na opinie konsumentów o produkcie.
Wystarczy trochę badań i krytycznego myślenia, aby dokonywać świadomych wyborów dotyczących kupowanych produktów i nie dać się zwieść temu, co zawiera opakowanie, a czego nie.
Co oznaczają te symbole naprawdę oznaczać?
Gdy dowiesz się, jakich legalnych symboli szukać, zakupy będą trochę łatwiejsze.
Tak słodki jak ten mały królik z tyłu produktu, może to być wabik producenta zamiast certyfikowanej pieczęci wolnej od okrucieństwa.
Producenci uwielbiają dekorować produkty ładnymi symbolami, ale tylko nieliczni mają oficjalne certyfikaty organizacji, takiej jak Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA) lub Stowarzyszenie Gleby.
Jasne, „sformułowany z organicznych składników” wygląda atrakcyjnie, ale tak naprawdę nic nie znaczy, podczas gdy „organiczny USDA” jest legalny. Porównajmy.
Oficjalne symbole
- Termin ważności. Może to być data „najlepiej spożyć przed”, symbol „okresu po otwarciu” lub klepsydra z okresem przydatności do spożycia w miesiącach.
- Podlega recyklingowi. Zielone lub czarne kółko strzałek oznacza, że opakowanie nadaje się do recyklingu.
- Wolne od okropności. Poszukaj różowych uszu królika PETA lub skaczącego królika Cruelty Free International, aby sprawdzić, czy produkt nie był testowany na zwierzętach.
- Wegańskie. Oficjalna pieczęć Vegan.org oznacza, że produkt jest w 100% wegański.
- USDA organiczne. Nie naturalny, nie organiczny, ale w 100% organiczny z certyfikatem USDA.
- Certyfikat sprawiedliwego handlu. Symbol potwierdzający, że procesy produkcyjne i handlowe chronią pracowników i ziemię.
Symbole producenta
Marki dodają symbole producentów, aby przekonać kupujących do zakupu ich produktu.
Produkt może mieć symbol na opakowaniu, aby wyglądał dobrze, ale nie jest to dowód na to, że producent przestrzega określonych praktyk lub używa określonych składników.
Kluczową różnicą między oficjalną certyfikacją a symbolami producenta jest weryfikacja przez stronę trzecią.
Tylko oficjalne symbole wskazują, że produkt został przetestowany przez organizację zewnętrzną. Symbole producenta nie. To sprawia, że nie można wiedzieć, jak dokładne są.
Kupujący uważaj na poniższe symbole producenta:
- naturalny
- nie testowane na zwierzętach
- bez parabenów
- Zielony
- sformułowany ze składników organicznych
- wykonane z naturalnych składników
- zalecany dermatolog
Jak mądrzej kupować
Kiedy po raz pierwszy zacząłem czytać etykiety kosmetyków, zakochałem się w ekologicznych opakowaniach i sztucznym żargonie marketingowym. To nie wystarczyło, a moja skóra nie była szczęśliwa. W pewnym momencie przestałem nosić makijaż i codziennie używałem tylko dwóch do trzech produktów, o których wiedziałem, że nie zaczepią mojej skóry.
Postanowiłem nie pozwolić, aby etykiety określały moje działania. Nazwy naukowe nie będą mnie już onieśmielać. Dowiedziałem się, że czytanie etykiet kosmetyków sprowadza się do prostego systemu.
Z biegiem czasu zyskałem zaufanie do swojego procesu i dokonywałem świadomych zakupów dostosowanych do moich potrzeb.
Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci zrobić to samo:
- Trzymaj się firm, którym ufasz. W miarę jak coraz więcej osób uczy się czytać etykiety i dokonywać świadomych zakupów, lista renomowanych marek kosmetycznych rozszerza się. Niektóre z moich ulubionych to 100% Pure, True Botanicals i Nourish Organic.
- Zachowaj listę toksycznych składników w telefonie, aby mieć do nich szybki dostęp. Zaczniesz rozpoznawać typowe toksyny i alergeny i dowiesz się, czego unikać.
- Pobierz aplikację Think Dirty. Dzięki aplikacji możesz sprawdzić jakość produktu w sklepie, ponieważ czasami najszybszą odpowiedzią jest zeskanowanie kodu kreskowego.
- Znajdź system, który Ci odpowiada. Każdy z nas jest wyjątkowy i zasługuje na produkty kosmetyczne, które są bezpieczne i sprawiają, że czujemy się pięknie.
Te cztery kroki pomogły mi uwolnić się od przynęty na etykietach kosmetyków i zmienić.
Cenię swoją pielęgnację skóry i rutynę upiększającą, bo dzięki niej czuję się dobrze. Przygotowanie kawałka mojego pracowitego dnia całkowicie poświęconego sobie jest konieczne, a toksyczne składniki nie muszą mnie spowalniać.
Christina Lyon to działająca w SoCal pisarka, blogerka i muzyk zajmująca się zdrowiem i stylem życia. Obsesyjnie czyta beletrystykę, pisze wiersze i piosenki, a pewnego dnia dopracuje swoją debiutancką powieść fabularną. Do tego czasu bada nadmorskie plaże i słowami rozważa sens życia. Połącz się z nią na Instagramie.