Ponieważ coroczny sezon „Powrót do szkoły” dobiega końca, pomyśleliśmy, że warto byłoby usłyszeć od kogoś, kto był na pierwszej linii frontu opiekującego się dziećmi, nastolatkami i młodymi dorosłymi chorymi na cukrzycę w godzinach szkolnych. Bez wątpienia to ciężka praca!
Dziś witamy Cassie Moffitt, która sama mieszka z cukrzycą typu 1 i przez lata pracowała jako pielęgniarka szkolna w Teksasie. Niedawno została profesorem uniwersytetu w programie pielęgniarskim, który zapewnia zupełnie inne POV.
Jesteśmy wdzięczni za jej pracę, a także chęć podzielenia się swoim bogatym doświadczeniem z nami wszystkimi w „Kopalni”.
O nauczaniu, pielęgniarstwie i bezpieczeństwie w szkole z cukrzycą - Cassie Moffitt
Od maja 2019 roku po prawie dziesięciu latach skończyłem pracę jako pielęgniarka szkolna. Czy to dlatego, że miałem całą cukrzycę, jaką mogłem znieść i musiałem uciekać? Oczywiście, że nie - żyję dobrze z cukrzycą typu 1, odkąd zdiagnozowano mnie w 1983 roku w wieku zaledwie 17 miesięcy.
Więc co się naprawdę wydarzyło? Skończyłem studia, że tak powiem, i zostałem profesorem college'u - a dokładniej instruktorem pielęgniarstwa. W pewnym sensie było to przedłużenie opieki pielęgniarskiej w szkole podstawowej i średniej, którą prowadziłem przez tak długi czas. Z innych względów była to interesująca zmiana, zarówno z punktu widzenia kariery, jak i mojego własnego zarządzania T1D.
Bycie profesorem chorym na cukrzycę
Jako profesor jest to interesujące, ponieważ tak jak wszystko inne, musiałem wziąć pod uwagę, gdzie cukrzyca może zdecydować się na niezapowiedziane pojawienie się i zajęcie miejsca, gdzie czuje się komfortowo. Można by pomyśleć, że gdybym robił to przez ostatnie 36 lat, miałbym to w dół, prawda? Na wiele sposobów. Pamiętaj jednak: cukrzyca nie jest statyczna. Jak dobrze wiesz, jednego dnia możesz zrobić wszystko dobrze, a następnego dnia spróbować powtórzyć to z zupełnie przeciwnymi rezultatami. Oto kilka rzeczy, o których osobiście nigdy bym nie pomyślał, że będę musiał brać pod uwagę moją pracę, ale na moim nowym stanowisku bardzo pamiętam:
- Kiedy wykładam, to naprawdę mnie stresuje! ja
chcą dobrze sobie radzić, a jestem samozwańczym perfekcjonistą. Ja też ciągle
przewidywanie: jakie pytania zadadzą uczniowie? Czy poznam odpowiedź?
A jeśli tego nie zrobię? Czy to jest klasa, która będzie mówić przez cały czas, kiedy mówię? W jaki sposób
czy zachowam ich uwagę?
- Na podium zawsze mam swój glukometr i pudełka po sokach. Ponieważ ja generalnie
biegam wyżej podczas wykładów, często testuję między slajdami lub w przerwach i
w razie potrzeby mikro-dawki insuliny. W większości przypadków uczniowie nawet nie są tego świadomi!
- Kiedy jestem w szpitalu: generalnie muszę ustawić
tymczasowa podstawa na mojej pompie przez 8 godzin przy -70%! Noszę też tabletki z glukometrem i glukometr
moje kieszenie fartucha laboratoryjnego.
- Muszę być bardzo uważny
mojego poziomu cukru we krwi, kiedy czytam prace studenckie, więc mogę utrzymać
koncentracja i ocena obiektywnie i dokładnie. Jak wielu z was wie, może
bądź wąskim oknem między skupieniem a mgłą (to znaczy mgła mózgowa), gdy poziom cukru we krwi jest wyłączony. Póki mogę iść
cofnij i zaktualizuj oceny, jeśli to konieczne, wolałbym nie powodować nadmiernego stresu, jeśli mogę
Unikaj tego.
Możesz się zastanawiać: czy kiedykolwiek się pomyliła? To jest cukrzyca, więc oczywiście mam! Właściwie to właśnie w zeszłym tygodniu byłem w trakcie otrzymywania od studenta odprawy na temat pacjenta, kiedy zacząłem czuć się słabo. Po prostu wyjąłem swój glukometr i zacząłem testować, podczas gdy ona mówiła. W rzeczywistości byłem niski. Więc co ja zrobiłem? Właśnie zacząłem jeść tabletki z glukozą i kontynuowaliśmy rozmowę. Byłem właściwie dumny z tamtej chwili, ponieważ była to dla mnie szansa, aby zademonstrować, jak to jest wykonalne i jak to jest po prostu coś, co robię tak, jak niektórzy ludzie odgarniają włosy do tyłu, mrugają, lub coś przyziemnego. Nie było pytań o to, co robię, i oboje byliśmy profesjonalistami, do których zostaliśmy powołani.
Szczerze rozmawiam z moimi studentami na temat mojej cukrzycy, ponieważ:
- Moja cukrzyca jest tak samo ważną częścią mojego życia
jak kolor moich oczu - po prostu jest. Czasami muszę na to zwrócić uwagę. - Jestem
bardzo pasjonuje się wykazaniem umiejętności dobrego życia z chorobą przewlekłą
warunkuj i rób wszystko, co chcę. - Chcę rozwiać z góry ustalone
poglądy i rozwijają pielęgniarki, które rzeczywiście rozumieją cukrzycę. To część
powód, dla którego przeniosłem się na poziom college'u - ponieważ wierzę w lekarzy
muszą zrozumieć stan, który napotykają tak często, ale nie wydawać
mnóstwo czasu w nauce dydaktycznej.
Teraz możesz się również zastanawiać: czy miałeś studenta z T1D i jak sobie z tym poradziłeś?
Odpowiadając na pierwsze pytanie: tak, mam. Choć brzmi to dziwnie, w rzeczywistości bardzo satysfakcjonujące było obserwowanie, jak ci uczniowie radzą sobie z przejściem między dzieciństwem a dorosłością.Rodzice, poklepcie się po plecach - możecie nie mieć na to ochoty, ale wasze dzieci słuchały i wykonaliście lepszą robotę niż myślicie.
Wysyłanie dzieci na studia z cukrzycą
Co ciekawe, studenci nie mają obowiązku zgłaszania swojego stanu. Gorąco zachęcałbym jednak do tego twoich studentów - jeśli nie profesorów, to przynajmniej do Biura ds. Osób Niepełnosprawnych na kampusie. Ich zadaniem jest doradzanie uczniom, informowanie ich o dostępnych kwaterach, a następnie pomaganie uczniowi w poruszaniu się po sposobie zgłaszania ich stanu. Ostatecznie obowiązkiem ucznia jest zapewnienie wszelkich niezbędnych dokumentów związanych z zakwaterowaniem, a usługi dla osób niepełnosprawnych będą najprawdopodobniej wymagać dokumentacji medycznej i / lub zezwolenia od dostawcy opieki zdrowotnej w celu zażądania korespondencji w razie potrzeby.
Powtarzam: chociaż uczniowie nie są technicznie zobowiązani do zgłaszania swoich warunków, ja wysoko zalecają, aby to zrobili. Nie muszą dzielić się całą swoją osobistą historią, ale dobrze jest wiedzieć, że uczeń, który podjada, nie robi tego, by być wyzywającym lub nie okazuje braku szacunku, gdy opuszcza salę. Pomaga również profesorowi zdawać sobie sprawę z oznak lub symptomów zbliżających się pilnych wydarzeń i jak pracować z uczniem w sposób pełen szacunku i poufności.
Kiedy uczniowie zgłaszają mi, że mają T1D, zadaję z góry trzy pytania:
- Czy czujesz swoje upadki?
- Jakie są Twoje oznaki i objawy wysokiego lub niskiego poziomu
stężenie cukru we krwi? - Gdzie jest twój glukagon? Wszyscy moi współpracownicy wiedzą
gdzie trzymam swoje, jak wygląda i jak z niego korzystać.
Resztę dowiem się później. W nagłych wypadkach jedno z nas będzie oczywiście rozmawiać przez telefon z rodzicami, ale w razie potrzeby będziemy mieć wszystko, czego potrzebujemy, aby się bronić i / lub zapewnić opiekę.
Przykład: pewnego dnia odwiedzałem ucznia, kiedy donieśli, że obudzili się z poziomem cukru we krwi powyżej 400 i dużymi ketonami. Nasza rozmowa trwała co najmniej sześć godzin po fakcie. Po tym, jak zapytałem, dlaczego nie zadzwonili (możemy później wymyślić plan B), zacząłem przechodzić przez wszystkie pytania dotyczące rozwiązywania problemów (czy masz złe miejsce infuzji, czy jesteś chory, czy Twoja insulina straciła ważność itp.) ), ale student mnie pokonał. Przejrzeli listę kontrolną tego, co zrobili - to wszystko, co kazałby im endokrynolog. W rzeczywistości, student miał swojego endokrynologa pod numerem szybkiego wybierania na wypadek, gdyby potrzebował czegoś, czego nie mógł dostarczyć ich system wsparcia (w tym ja).
Wspominam ci o tym, aby mieć nadzieję, że pomogę ci poczuć się trochę lepiej, wysyłając własnego jakby dorosłego z dala od domu. To przejście nie jest łatwe, ale jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak bardzo większość młodych dorosłych poświęca się zachowaniu zdrowia przy jak najmniejszym zakłócaniu normalności - i tak powinno być! Ten konkretny student w ogóle nie potrzebował mojej pomocy, ale przynajmniej wiedzieli, że mają osobę wspierającą na swoim wydziale. Muszą tylko pamiętać, że czasami można poprosić o pomoc.
Chociaż brakuje mi pielęgniarstwa szkolnego, nie mogę się doczekać tego nowego rozdziału. Cukrzyca jest trudna i męcząca, ale jest to kolejna szansa, aby bronić wszystkich osób z T1D, pomagając w szkoleniu kompetentnych i współczujących opiekunów. Jednocześnie mam okazję ułatwić życie osobom z T1D i pomóc im przejść nowy rozdział w ich życiu i czasami wzburzone wody, które mu towarzyszą. Dlatego robię to, co robię.
Szkolna pielęgniarka POV na temat cukrzycy
Oczywiście, patrząc wstecz na mój punkt widzenia jako pielęgniarka szkolna w Teksasie przez prawie dekadę, jest wiele rad do przekazania.
Jeśli jesteś rodzicem dziecka z cukrzycą typu 1, powrót do szkoły może być również najbardziej stresującym okresem w roku. Wiesz, o czym mówię: siedzenie na krawędzi, aby dowiedzieć się, kto może być nauczycielem twojego dziecka, modlenie się do dowolnego bóstwa, którego subskrybujesz, aby zrozumiało i tolerowało potrzeby twojego dziecka i był zaufanym sojusznikiem. Możesz również siedzieć na skraju swojego siedzenia i modlić się, aby pielęgniarka szkolna, z którą pracowałeś w zeszłym roku, wróciła, rozumiejąc i tolerując potrzeby Twojego dziecka lub zaufanego sojusznika. Gdyby nie byli żadnymi z nich, prawdopodobnie modlisz się, aby przeszli na emeryturę. A jeśli przechodzą - z podstawówki do gimnazjum, gimnazjum do liceum lub później.
Przeszedłem przez to wszystko osobiście, zdiagnozowany w tak młodym wieku, zanim szkoła była jeszcze na horyzoncie. Patrzyłem, jak niepokój mojej własnej matki staje się moim własnym, gdy przechodziła przez zwykłą rutynę upewniania się, że mam mnóstwo niewygasłych zapasów, przekąsek i zapasów na wypadek nagłych wypadków w ciągu 13 lat. Były spotkania, notatki lekarza, „wszystkie-tutaj-są-numery-proszę-proszę-PROSZĘ-zadzwonić-jeśli-potrzebujesz-czegokolwiek”. Rozumiem. I widzę cię.
W 2012 roku moja ręka została zmuszona i „musiałem” zostać szkolną pielęgniarką. Wcześniej uważałem, że pielęgniarki szkolne są obraźliwe - mimo że była to moja ulubiona rotacja w szkole pielęgniarskiej, a pielęgniarka szkolna nauczyła mnie, jak testować swój własny poziom cukru we krwi. Niezależnie od tego, wcześniej pracowałam w klinice endokrynologii dziecięcej i telefony pielęgniarek szkolnych mogły być potworne. „Jak możesz nie wiedzieć, że ketony nie są automatycznym powodem wysłania kogoś do domu?” było tylko jednym z pytań, które doprowadziłyby do wrzenia mojej krwi. W pewnym sensie wydawało się to osobistą zniewagą, z powodów, które prawdopodobnie możesz sobie wyobrazić.
Jednak widok jest inny po tej stronie ogrodzenia.
Oto, co mogę w 100% zagwarantować: w większości przypadków my, pielęgniarki szkolne, chcemy postępować właściwie. Twoje dzieci są z nami przez większość czasu - z dala od ciebie. Nie traktujemy tego lekko. Chcemy, aby były one tak bezpieczne, jak to tylko możliwe, przy jak najmniejszych przerwach. Nie mogę mówić w imieniu wszystkich, ale wydaje mi się, że jest ogólnie przyjęte, że predyktorem sukcesu jest zdolność do utrzymania obu tych cech.
W interesującej sytuacji są pielęgniarki szkolne. Znajdujemy się w środowisku szkolnym, często związanym przepisami szkolnymi. Jednakże jesteśmy również związani prawami określonymi przez różne Izby Pielęgniarskie (zasady różnią się w zależności od stanu). Chociaż nie jestem ekspertem prawnym, mogę powiedzieć, czego ode mnie wymagano i czego zabrania mi prawo. Mam nadzieję, że pomoże to wyjaśnić, że nie składamy próśb, ponieważ chcemy być trudni lub się nudzimy - wierz mi, nie jesteśmy znudzeni. Prosimy o rzeczy, ponieważ chcemy postępować właściwie, zapewnić ciągłość opieki, ale działamy w ramach naszych licencji, abyśmy mogli nadal robić rzeczy niezbędne do promowania sukcesu Ciebie i Twojego dziecka.
Wskazówki dotyczące bezpieczeństwa dla Twojego dziecka z T1D w szkole
Jedną z najważniejszych rzeczy, które możesz zrobić, jest przyniesienie aktualnego zestawu zaleceń lekarskich do kampusu. Bez zestawu poleceń lekarza, aby podać określone współczynniki, współczynniki korygujące, wskazówki dotyczące czasu badań, liczb do podjęcia działań, przepisów dotyczących działań, zarządzania kryzysowego i poziomu opieki nad uczniem, w zasadzie zjeżdżamy ciężarówką z urwiska nosząc opaskę na oczach. To brzmi głupio, prawda? Jako pielęgniarki musimy mieć konkretne wskazówki, jak postępować i jakimi dawkami leczyć. Te same wymagania obowiązują nas w szpitalach, klinikach lub w innych miejscach, w których możemy ćwiczyć.
Istnieją również bardzo surowe zasady dotyczące przyjmowania poleceń ustnych: my, pielęgniarki, możemy przyjmować zalecenia tylko od lekarza. Wiem, że nie będzie to zbyt popularne stwierdzenie, ale oznacza to, że nie możemy przyjmować poleceń od rodziców ani uczniów. Wiem, że wydaje się to nieszkodliwe, ponieważ tak właśnie robisz w domu. Niestety, Rada Pielęgniarska może tego tak nie postrzegać. Postrzegają to jako działanie poza naszym prawnym zakresem praktyki, a niektórzy uważają to nawet za przepisywanie leków - ogromne nie, nie.
W Teksasie nie możemy działać przy zamówieniach starszych niż jeden rok. Znów wiem, że to ogromna niedogodność, ale dzieci bardzo się zmieniają i rozwijają w ciągu roku. To, co mogło zadziałać rok temu, może nie działać teraz - ale nie wolno mi tego określać. A to, co mogło zadziałać rok temu, może teraz wywołać wiele spustoszenia - ale znowu nie mogę modyfikować tych dawek. Jeśli problemem jest umówienie się na wizytę u twojego endokrynologa lub znalezienie takiego, pozwól nam pomóc. Chcemy, aby.
Kolejną ogromną pomocą jest wcześniejsze przyniesienie wszystkich zapasów. Nie ma nic (okej, prawie nic) gorszego niż dzieciak, który jest głodny i gotowy na obiad, a ty dowiadujesz się, że nie masz pasków testowych - lub, co gorsza, BEZ INSULINY.
Jeszcze gorzej jest, gdy dziecko jest słabe i wymaga leczenia, ale nie ma nic pod ręką. Niestety nie wszystkie szkoły mają zapas przekąsek. Dlatego błagamy rodziców, aby przynieśli dużo szybko działających przekąsek węglowodanowych. Nie potrafię ci powiedzieć, jak często dostawałem masło orzechowe i krakersy lub czekoladę na małe potrawy. Z pewnością są smaczne i przydadzą się, jeśli potrzebujesz długo działającej przekąski, którą możesz poczekać do posiłku. Jednak potrzebujemy również szybko działających węglowodanów, które mogą szybko podnieść poziom cukru we krwi. Większość szkół postępuje zgodnie z protokołem „Reguły 15” w leczeniu niedoborów (15 gramów szybko działającego węglowodanu, test w 15 minut, wycofanie się, jeśli poziom cukru we krwi jest poniżej liczby określonej przez opiekuna). Więc jeśli potrzebujesz innego podejścia, proszę, PROSIMY o umieszczenie tego w zamówieniach szkolnych.
Podczas gdy rozmawiamy o rzeczach, które absolutnie musimy mieć, błagam rodziców, z miłości do wszystkiego, co dobre i święte, aby przynieśli niewygasły zestaw ratunkowy z glukagonem. Prawdopodobieństwo użycia go jest rzadkie, ale jak mówi przysłowie: „Najlepiej być przygotowanym na najgorsze”. Chociaż użycie glukagonu spowoduje automatyczne wezwanie ratownika medycznego, konieczne jest podanie go w odpowiednim momencie, aby zapobiec dalszemu niebezpieczeństwu.
Lista kontrolna zaopatrzenia szkoły diabetologicznej
Wiem, że jest wiele rzeczy do zapamiętania, więc zastanów się nad sporządzeniem listy kontrolnej wszystkich swoich materiałów eksploatacyjnych. Możesz nawet oznaczyć kalendarz datami, które mogą wygasnąć, abyś był gotowy do „ponownego załadowania”. Oto, co chciałbym uwzględnić:
- Glukometr i paski testowe
- i / lub zapasowe materiały eksploatacyjne czujnika CGM
- Insulina (wstrzykiwacz lub fiolka, cokolwiek używasz)
- Strzykawki / igły do wstrzykiwaczy
- i / lub zestaw infuzyjny zmienić materiały eksploatacyjne, jeśli dziecko korzysta z pompy
- Paski ketonowe
- Nakłuwacz / lancety
- Zestaw ratunkowy Glucagon
Należy pamiętać, że pielęgniarki i pracownicy służby zdrowia w niektórych okręgach (takich jak nasz) nie mogą wprowadzać zmian w miejscu pracy pompy. Uważa się, że jest to zaawansowana, inwazyjna procedura, a ponieważ gwarancje na pompy są łatwo anulowane, nasze pielęgniarki nie są akceptowane. Koniecznie skonsultuj się z pielęgniarką szkolną lub okręgową, aby opracować alternatywny plan. W mojej dzielnicy albo rodzic, albo uczeń zmienia lokalizację pompy. Jeśli żadne z nich nie jest dostępne, nakazy szkolne na ogół odzwierciedlają plan powrotu do strzykawek, dopóki uczeń nie opuści kampusu.
Gorąco polecam spotkanie z pielęgniarką szkolną przed rozpoczęciem roku szkolnego w celu zarysowania tego wszystkiego, abyś był zarówno przygotowany, jak i świadomy. Jeśli masz problemy z zaopatrzeniem się w materiały - ponieważ byłoby zbyt łatwo, gdyby to było rzeczywiście łatwe - nie wahaj się zapytać pielęgniarki szkolnej o zasoby. Możesz również znaleźć dobre lokalne zasoby poprzez lokalny oddział JDRF lub różne grupy na Facebooku.
Plan 504 dotyczący cukrzycy w szkole
Większość rodziców D jest już zaznajomiona z planem 504, rodzajem oficjalnej umowy, która zapewnia, że uczniowie z jakimkolwiek rodzajem niepełnosprawności nie są dyskryminowani i otrzymują taką samą edukację i możliwości, jak każdy inny uczeń, zapewniając jednocześnie bezpieczną przestrzeń radzić sobie z ich stanem w razie potrzeby w szkole.
W rzeczywistości może to być problem związany z klawiszami szybkiego dostępu. Niektórzy sprzeciwiają się planom 504 z obawy, że uczeń zostanie „oznaczony” jako niepełnosprawny, a zatem będzie podlegał dyskryminacji. Z mojego doświadczenia wynika, że bez planu 504 uczniowie napotykają więcej przeszkód.
Na przykład Teksas ma przerażający test STAAR - standaryzowany test, który jest absolutną zmorą naszego istnienia na wiele dat w ciągu wiosny. Zasady administracyjne są tak surowe, że przerwy w toalecie muszą być rejestrowane - jako przykład. Mówię rodzicom, aby upewnili się, że wszystko zostało rozliczone: czas na testy i leczenie bez kary, możliwość ponownego wykonania testu bez kary, jeśli poziom cukru we krwi nie mieści się w wyznaczonym celu, przepisy na telefon komórkowy, jeśli Twoje dziecko używa Dexcom Wspólny system lub Nightscout, dostęp do wody, jedzenia i przerwy w toalecie bez kary. To tylko kilka. Aby skonfigurować własny plan, zapoznaj się z kilkoma świetnymi przykładami 504 na stronie internetowej American Diabetes Association. Możesz również skontaktować się z innym rodzicem T1, który przetarł szlak przed tobą, lub uzyskać pomysły od koordynatora szkoły lub dystryktu 504.
Każda szkoła publiczna powinna mieć koordynatora 504. Może to być doradca lub zastępca dyrektora, ale dowiedz się, kim jest ta osoba i poproś o spotkanie na piśmie. Zachęcam również do upewnienia się, że pielęgniarka szkolna jest zaproszona na to spotkanie, a także nauczyciel twojego dziecka. Następnie możecie wspólnie pracować nad opracowaniem rozsądnych udogodnień, które pozwolą dziecku odnieść sukces w szkole.
Jeśli zauważysz, że nie czujesz się wspierany, proszę, idź w górę hierarchii dowodzenia - od pielęgniarki rejonowej lub koordynatora 504, do administratora szkoły, do kuratora, do Urzędu Praw Obywatelskich, jeśli to konieczne . (Pamiętaj, że zasady w szkołach prywatnych i parafialnych różnią się).
Najważniejszą radą, jaką mogę udzielić w tej dziedzinie, jest planowanie z wyprzedzeniem, planowanie z wyprzedzeniem, a czy wspomniałem: PLANUJ Z WYPRZEDZENIEM ?? Nawet jeśli Twoje dziecko nie jest w roku, który wymaga standaryzowanych testów, nie wahaj się i zainicjuj te dostosowania w 504, aby wszystko, co musisz zrobić, to zmienić je w przyszłości.
Jeśli Twoje dziecko będzie podchodzić do PSAT, SAT, ACT lub innego standardowego testu wstępnego na uczelnię, gorąco polecam rozpoczęcie procesu dostosowywania tak wcześnie, jak to możliwe. Miałem uczniów i rodziny, którzy rozpoczęli ten proces rok lub więcej wcześniej, ponieważ akomodacje mogą być bardzo szczegółowe i sztywne. Współpracuj z pedagogiem szkolnym, pielęgniarką szkolną i lekarzem, aby opracować szczegółowy plan. Może zaistnieć potrzeba przesłania kilku projektów do College Board lub innej agencji egzaminacyjnej, więc nie mogę Cię wystarczająco błagać, aby rozpocząć ten proces tak wcześnie, jak to możliwe.
Już początek roku szkolnego może być stresujący przy planowaniu i przygotowaniach. Dodanie do tego zarządzania chorobą przewlekłą wystarczy, aby wysłać… cóż, przesadę. Zawsze mogę powiedzieć o wiele więcej na ten temat, ale uważam, że te sugestie to świetny początek.
Ci z was, którzy zajmują się tym od jakiegoś czasu, prawdopodobnie mają więcej wspaniałych sugestii, o których nawet nie pomyślałam. Z zadowoleniem przyjmuję te dodatki; jesteśmy w tym razem. Ale jedną rzecz, którą chcę, abyś zrozumiał bardziej niż cokolwiek innego, jest to, że twoje dzieci / nastolatki / młodzi dorośli mogą odnieść sukces w bezpiecznym leczeniu cukrzycy w szkole. A my, pielęgniarki szkolne (i profesorowie uczelni), chcemy pomóc Ci to osiągnąć!
Cassie Moffitt była jedną z naszych Laureaci stypendiów Patient Voices w 2016 roku, którzy wzięli udział w naszym dorocznym szczycie DiabetesMine Innovation Summit w tym roku. Jeszcze raz dziękujemy jej za podzielenie się swoją mądrością!