Chociaż wielu z nas jest chronionych, nowość może być trudna do zdobycia.
Ilustracja: Brittany EnglandWprawdzie bardzo spóźniłem się na szaleństwo „Animal Crossing”, ukochaną grę wideo, w której gracze tworzą własną idylliczną wioskę na bezludnej wyspie.
Ale po niedawnych pożarach, które podpaliły mój domowy stan Oregon, i dowiedziałem się o wyjątkowym i strasznym bólu kamienia nerkowego, który trzymał mnie w łóżku przez tydzień, wiedziałem, że to w końcu moja chwila.
Rzeczywistość z minuty na minutę stawała się coraz mniej atrakcyjna.
A więc żyła na wyspie. Kupiłem grę… i od razu mnie wciągnęło.
Jako kogoś, kto studiuje psychologię pozytywną, byłem pod wrażeniem tego, jak wiele elementów gry faktycznie trzyma wodę, jeśli chodzi o życie wypełnione, zadowolone.
Chociaż nie polecałbym pływania w wodach, w których roi się od rekinów lub jedzenia samych jabłek do końca życia, jest kilka solidnych lekcji, które możemy wyciągnąć od Toma Nooka i jego towarzystwa. A biorąc pod uwagę stan zdrowia psychicznego tak wielu osób w trudnej sytuacji w czasie pandemii COVID-19, te proste, ale potężne przypomnienia są szczególnie potrzebne.
1. Nawet nasze najbardziej swobodne interakcje społeczne mają znaczenie
Jedną z pierwszych rzeczy, które robię w „Animal Crossing” każdego dnia, jest szybkie przywitanie się ze wszystkimi moimi sąsiadami.
W żadnym wypadku nie jest to wymóg gry! Ale jest coś fajnego w robieniu obchodów i prowadzeniu głupich, nieistotnych rozmów, które uważam za pocieszające.
Kiedy grałem, dużo myślałem o integracji społecznej - zarówno dlatego, że jestem bardzo geekiem, ale także dlatego, że wyjaśnia to wiele moich zachowań w grze.
Integracja społeczna odnosi się do poczucia przynależności danej osoby do społeczności. Jest to wzmocnione, jak się domyślacie, naszymi codziennymi wymianami i znajomością miejsca.
Dlatego w prawdziwym świecie barista zapamiętujący nasze zamówienie wydaje się tak znaczący lub dlaczego widok tych samych przyjaznych twarzy w psim parku może poprawić nam humor. Przejście od bycia gdzieś do tej istoty Moje miejsce to integracja społeczna w działaniu.
Badania faktycznie wiążą integrację społeczną z większą długowiecznością i jakością życia.
Psycholog Susan Pinker zagłębia się w to głębiej w swoim przemówieniu TED 2017, zauważając, że nie tylko nasze bliskie relacje, ale także znaczące, codzienne interakcje wzmacniają nasze zdrowie psychiczne.
A co z życiem podczas pandemii? Nadal możemy tworzyć te rytuały dla siebie.
Wirtualne randki przy kawie, przyjazne zameldowanie przed spotkaniem w pracy i chwilę, aby wyjść przed drzwi wejściowe przynajmniej raz w ciągu dnia, mogą być znaczącą częścią łączenia się z naszymi społecznościami.
2. Nasz mózg pragnie nowości
Nic mnie tak nie zachwyca jak balon z doczepionym prezentem. To znaczy w grze. Jest coś takiego w podekscytowaniu niespodziewanym prezentem spadającym z nieba, co sprawia mi ogromną radość.
Częścią tego, co sprawia, że gra tak prosta jak „Animal Crossing” jest tak nieodparta, to coś, co nazywamy nowością - nieoczekiwane wydarzenia na placu, nowe przedmioty w sklepie i dreszczyk emocji związany z brakiem wiedzy, jaką rybę zamierzasz złowić. mózgi szczęśliwe i zaangażowane.
Nic dziwnego, że nowość odgrywa ważną rolę w funkcjonowaniu naszego mózgu.
Neurobiolodzy zidentyfikowali nowość jako aktywator dopaminy - tak, dopaminę, neuroprzekaźnik „poprawiający samopoczucie” - który staje się ważny dla rzeczy takich jak uczenie się i zapamiętywanie.
Chociaż wielu z nas jest chronionych, nowość może być trudna do zdobycia. Ważne jest, aby mieć spójną rutynę, tak, ale równie ważne jest posiadanie nowych, interesujących doświadczeń, aby przełamać monotonię.
Poszukiwanie sposobów, aby wplec to w swój tydzień, jest ważną częścią naszego dobrego samopoczucia psychicznego, niezależnie od tego, czy jest to spontaniczne wydarzenie Zoom, czy nowe hobby. Nasze metaforyczne prezenty na niebie mogą być poważnym impulsem dla mózgu, gdy najbardziej tego potrzebujemy.
3. Nasze otoczenie kształtuje to, jak się czujemy
Zdecydowanie moją ulubioną częścią „Animal Crossing” jest dekorowanie mojego małego domu tak, jak lubię. Mój ogród z białych lilii, starannie dobrany wybór mebli i tapeta, którą wybrałem do każdego pokoju, sprawiają, że jestem niesamowicie szczęśliwy.
I w przeciwieństwie do prawdziwego życia, mój stolik kawowy dosłownie nigdy nie będzie zagracony, a naczynia zawsze będą gotowe.
Badania mówią nam wiele o znaczeniu naszego środowiska, jeśli chodzi o zdrowie psychiczne. Wszystko, od koloru ścian i oświetlenia po rośliny, które masz, może wpłynąć na twój nastrój, poziom energii i ogólne poczucie komfortu i mistrzostwa.
Nic więc dziwnego, że coś w rodzaju „Animal Crossing” - w którym mamy prawie całkowitą kontrolę nad naszym środowiskiem - byłoby dla nas tak satysfakcjonujące.
Jeśli kolor ściany jest nieprzyjemny lub nasze podwórko wydaje się trochę skąpe, nie trzeba niczego zmieniać.
To powiedziawszy, nadal możemy czerpać wskazówki z naszego życia na wirtualnej wyspie! Kiedy pojawia się gorączka w kabinie, dodanie kilku roślin w pomieszczeniach lub wyłączenie żarówki może zrobić większą różnicę, niż myślisz. Zdejmowana tapeta może również pomóc przełamać kolory szafek lub ścian, które nie są dla nas szczególnie zachwycające.
4. Upraszczanie rzeczy to sposób, w jaki wykonujemy zadania
Potrafię się dość głęboko skupić na „Animal Crossing”. To bardzo mnie zaintrygowało, szczególnie jako kogoś z ADHD, który ma problemy z koncentracją nawet w dobry dzień.
Oprócz całej nowości, jaką zapewnia gra (która jest świetna do pozostania zaangażowanym), zdałem sobie sprawę, że moje zwiększone skupienie może nie być tak przypadkowe: podnosząc mój Nintendo Switch, odkładałem dosłownie wszystko inne.
Istnieje wiele dowodów sugerujących, że ludzkie mózgi nie są przystosowane do wielozadaniowości. Znacznie ograniczamy naszą produktywność i skupiamy się, gdy wielokrotnie przełączamy się między zadaniami.
„Animal Crossing” stało się naprawdę wyjątkowym przypomnieniem, dlaczego prostota i podejście polegające na jednym zadaniu na raz mogą działać z naszym mózgiem, a nie przeciwko nim.
Gra nie obciąża Cię celami i zachęca graczy do wykonywania zadań jeden po drugim, motywując każdy projekt i ograniczając rozgrywkę, aby utrzymać się na właściwej drodze. (Pomyśl, na przykład, jak Tom Nook wyznacza tylko jeden główny cel naraz).
Nie jest to też gra, w którą można skutecznie grać, ciągle sprawdzając iPhone'a.
Ważnym elementem motywacji jest również „grywalizacja”. Proste, oparte na nagrodach zachowania mogą pomóc nam złapać ten strumień skupionej uwagi. Innymi słowy, jeśli potrafimy naśladować to, co sprawia, że jesteśmy zaangażowani w grę wideo, nasze życie zawodowe również mogłoby stać się dużo bardziej produktywne.
Jeśli jesteście ciekawi, ten artykuł o inspirowanych ADHD sposobach na koncentrację i ten na temat zwiększania koncentracji mogą być świetnym miejscem do rozpoczęcia.
5. Poczucie celu może nas napędzać
Pozornie apel „Animal Crossing” może nie być od razu widoczny dla tych, którzy w nią nie grali.
Zbieranie zasobów do budowy udawanych mebli na udaną wyspę nie oznacza wcale ekscytującej przygody. To pozornie proste.
W jaki sposób tak skromna gra potrafi urzekać ludzi, nie stając się uciążliwą?
Po pierwsze, gra opiera się na zachowaniu ukierunkowanym na cel, dając graczom zadania do wykonania, aby zbudować reputację i społeczność na wyspie. To sprawia, że nuda budowania mostu wydaje się bardziej znacząca, ponieważ łączy się z większym, ważniejszym celem i historią.
Cel jest w rzeczywistości przedmiotem wielu badań w dziedzinie psychologii. Wykazano, że życie, które wydaje się sensowne lub pożyteczne, zmniejsza objawy depresji i buduje odporność emocjonalną. Sprawia, że codzienność wydaje się mniej męcząca i bardziej celowa.
Innymi słowy? Historia związana z zadaniami, których się podejmujemy, jest często ważniejsza niż same zadania.
Staje się to szczególnie istotne, gdy mówimy o pandemii COVID-19.
Noszenie maski, pozostanie w domu i praktykowanie dystansu między ludźmi może wydawać się uciążliwe - to znaczy, dopóki nie zbadamy, w jaki sposób te działania wpływają na zdrowie naszych większych społeczności.
Podobnie, gdy nasze zbiorowe zdrowie psychiczne słabnie, jeszcze ważniejsze jest, abyśmy nadal mieli cele - nawet jeśli cele te obejmują budowanie pozornego mostu.
Wbijanie kołka w ziemię daje nam rozmach, którego w innym przypadku moglibyśmy nie mieć. Może to być tak proste, jak opanowanie nowego rzemiosła lub hobby, tak głupie jak odnawianie naszych wirtualnych domów na „Animal Crossing” lub tak ambitne, jak awans w pracy.
Te zorientowane na cel zachowania pomagają nam wzmacniać nasze poczucie celu, wzmacniając nasze zdrowie psychiczne nawet w przypadku blokady.
Uważam, że właśnie dlatego gra taka jak „Animal Crossing” może być źródłem pocieszenia - zwłaszcza gdy wydaje się, że świat nagle się zatrzymał.
Daje nam cele bez przytłaczania nas; daje poczucie połączenia i nowości, na którym rozwija się nasz mózg.
Jeśli tak jak ja zagubisz się w spokojnym świecie swojego przełącznika Nintendo Switch, nie rozpaczaj. Twoje zdrowie psychiczne ma znaczenie, a jeśli „Animal Crossing” jest tym, co trzyma cię razem? Jak najbardziej, baw się dobrze.
Ale kiedy zauważysz, że coś ci się podoba, nie jest też złym pomysłem, aby trochę zbadać i zobaczyć, jakie elementy zabawy można również wprowadzić do swojego prawdziwego życia. Możemy się wiele nauczyć, nawet w miejscach, których najmniej się spodziewamy.
Jak dla mnie? Mam randkę w szkółce roślin w nadchodzący weekend. Myślę o białych liliach.
Sam Dylan Finch jest pisarzem, praktykiem psychologii pozytywnej i strategiem medialnym z Portland w stanie Oregon. Jest głównym redaktorem działu zdrowia psychicznego i chorób przewlekłych w Healthline i współzałożycielem Kolektyw Queer Resilience, spółdzielnia coachingowa dla osób LGBTQ +. Możesz się przywitać Instagram, Świergot, Facebooklub dowiedz się więcej na SamDylanFinch.com.