Cukrzycowy triathlonista „Iron Andy” powraca!
Ponad dziesięć lat temu Andrew Holder z okolic Filadelfii, u którego zdiagnozowano typ 1, już kilka lat temu wypowiadał się na temat cukrzycy, biorąc udział w wielu wyścigach i zawodach w całym kraju. Ale potem odszedł, aby skupić się na karierze w branży urządzeń dla diabetyków - krótko dla Asante Solutions sprzedającej pompę Snap przed jej upadkiem w 2015 roku oraz dla Insulet z OmniPod przez ostatnie cztery lata.
Teraz „Iron Andy” powraca, starając się udowodnić, że mając 50 lat, mimo cukrzycy wciąż może pokonać słynne zawody Ironman. Mieliśmy okazję spotkać się z nim podczas niedawnego D-eventu i kontynuowaliśmy ten wywiad:
Rozmowa o cukrzycy z triathlonistą Andrew Holder'em
DM) Cześć Andy, czy możesz podzielić się z nami swoją historią dotyczącą diagnozy cukrzycy?
AH) Miałem 35 lat, kiedy mnie zdiagnozowano. Byłem kulturystą wolnym od narkotyków, a moja żona i ja właśnie przygotowywałyśmy się do narodzin naszego drugiego syna. Mieliśmy ubezpieczenie na życie i pracowałem w tej firmie jako doradca inwestycyjny. Kiedy wróciły prace związane z zakwalifikowaniem się do naszej nowej polisy, ta sama firma, w której preferowałem ubezpieczenie statusu, została uznana za „umierającego”. Ale odmówili mi, a ubezpieczyciel powiedział mi, że moja A1C wróciła do 6,0. Odpowiedziałem „What’s A1C?”
Powiedzieli mi, że technicznie rzecz biorąc, zostałem uznany za „przedcukrzycowego” z typem 2 i nie wiedziałem, co to oznacza. Jako były kulturysta, szczupły i zgrabny, czułem, że to musi być jakiś błąd, ponieważ nie pasowałem do profilu. Poszedłem do mojego lekarza pierwszego kontaktu, który przepisał mi glukometr i powiedział, żebym wykonywał badanie kilka razy w tygodniu i wrócił za kilka miesięcy. Wydaje mi się, że tak naprawdę nie testowałem, aż do chwili, gdy wróciłem, by znów go zobaczyć… Nawet wtedy przetestowałem i zobaczyłem 300 na liczniku i pomyślałem, że to pomyłka. Zadzwoniłem nawet do firmy i narzekałem, że coś jest nie tak z urządzeniem. Więc byłam w całkowitym zaprzeczeniu.
Yikes! Co się stało podczas wizyty tego lekarza po powrocie?
Wróciłem i moja HbA1c miała około 18 lat. Był zszokowany i powiedział, żebym natychmiast udał się do endokrynologa i zdiagnozowano u mnie LADA (utajona cukrzyca autoimmunologiczna u dorosłych lub typ 1.5). Okazuje się, nie wiedząc, czym jest LADA, że w tym sześciomiesięcznym okresie od wizyty pierwotnej do wizyty kontrolnej wszystko się pogorszyło. Nie była to zmiana czarno-biała, jak to czasami widać przy szybkim początku T1, gdzie czujesz się dobrze, a następnie na ostrym dyżurze z 500-poziomowym poziomem cukru we krwi. To był powolny postęp, ale nawet wtedy wciąż zaprzeczałem.
Kiedy zmieniło się twoje nastawienie do zaprzeczania?
To była krótka chwila. Po prostu otrząsnąłem się z tego i pomyślałem: „Nie zrobiłem nic, aby to wywołać i nie mogłem tego kontrolować, ale to, co mogę kontrolować, to to, co robię dalej”. Mogę dzięki temu zmierzyć się z resztą mojego życia - zwłaszcza z niemowlęciem i nowonarodzonym synem. Myśl, że znają mnie tylko jako faceta, który podaje sobie zastrzyki lub sprawdza poziom cukru we krwi… Nie podobało mi się to.Gdybym mógł coś zrobić, by to przyćmić, pokazać im, sobie i wszystkim innym, że nie będę definiowany przez tę chorobę, to może to mogłoby zmienić sposób, w jaki mnie postrzegają. Może po namyśle, że mam cukrzycę. To właśnie w tej autorefleksji zdecydowałem się wystartować w zawodach Ironman. Pomyślałem, że jeśli uda mi się to wszystko wyciągnąć z walki z tą straszną przewlekłą chorobą, to z pewnością osiągnę cel, jakim jest dorastanie moich dzieci i zobaczenie mojego pierwszego jako Ironmana, a nie kogoś z cukrzycą.
Jak wyglądało to pierwsze doświadczenie Ironman?
Najciekawsze w tamtym czasie było to, że nigdy nie brałem udziału w triathlonie, nie miałem roweru i nie umiałem pływać. Więc nie tylko miałem pracę i dzieci, ale musiałem zacząć od nauki podstaw.
Szczerze mówiąc, moja żona spojrzała na mnie, kiedy zdecydowałem się to zrobić i zapytała: „Czy w ogóle umiesz pływać?” Ja nie. Nigdy nie brałem lekcji i nie wiedziałem, jak zrobić okrążenie w basenie. Musiałem się więc nauczyć i pamiętam, że pierwszego dnia pływania prawie nie pokonałem jednego odcinka basenu. I znowu byłem w fenomenalnej formie jako kulturysta, ale po prostu nie mogłem przedostać się na drugą stronę basenu. Połykałem wodę i hiperwentylowałem. To było tylko 25 jardów, jak miałem to zrobić 24 mile? Ale ja naciskałem do przodu i stopniowo stawałem się lepszy i zacząłem dostrzegać, że jestem w stanie wykonać Ironman.
Kiedy to ewoluowało w twoją Fundację Iron Andy?
Rozwinęło się od udowodnienia czegoś sobie i moim synom, by być może mógłbym zainspirować innych ludzi i dzieci z cukrzycą oraz ich rodziców, którzy się o nich martwią. Stało się platformą do wykorzystywania cukrzycy do pomocy innym ludziom.
Sprzymierzyłem się z JDRF w Filadelfii, aby podnieść świadomość i zebrać fundusze. Z czasem spotykałem się z różnymi firmami i ostatecznie zostałem rzecznikiem prasowym Good Neighbor Pharmacy, podróżując po całym kraju, aby co miesiąc wypowiadać się na temat cukrzycy, a także robić triathlon. Spędziłem na tym około siedmiu lat i tym, co stało się moją pracą, było rozmawianie i spotkania z dziećmi i rodzinami, i prawdopodobnie przez ostatnie pięć z tych siedmiu lat skupiałem się na Fundacji Iron Andy i było to bardzo głośne. Robiłam to wszystko, aby inspirować dzieci, ale także zbierać pieniądze na wysyłanie dzieci na obozy dla diabetyków. Dlatego też przez kilka lat związałem się z Diabetes Education and Camping Association (DECA), gdzie ogólnie zwiększałem świadomość na temat obozów.
Kiedy zacząłeś pracować w branży diabetologicznej?
Po zakończeniu mojej kariery rzecznika prasowego Good Neighbor Pharmacy, zacząłem drapać się po głowie, zastanawiając się, co dalej. Nie byłem już bankierem inwestycyjnym i zdecydowanie nie byłem rzecznikiem. Skończyło się na tym, że skontaktowałem się z facetem o imieniu Chris Leach, który właśnie zaczynał nową publikację cyfrową o nazwie Insulin Nation wtedy. Pracowałem z Wilfordem Brimleyem w jego kampaniach dla Liberty Medical, więc Chris i ja połączyliśmy się tam poprzez marketing. Pisałem tam dla niego i nawiązywałem kontakty ze światem diabetyków.
To doprowadziło mnie do Asante Solutions, która wyprodukowała pompę insulinową Asante Snap, i wykonałem trochę pracy PR, zanim zacząłem pracować dla nich na pełny etat - co skończyło się tylko około siedmiu miesięcy, zanim wyszli z biznesu (w maju 2015 r.). Poprzez CDE Gary Scheiner tutaj, w regionie Filadelfii, połączyłem się z Insuletem (twórcami pompy bezdętkowej OmniPod) i zacząłem dla nich pracować.Jestem teraz Regionalnym Menadżerem Terytorialnym w rejonie Filadelfii i zbliżam się do czterech lat, łącząc się z ludzie o OmniPod.
Dlaczego odszedłeś od tej persony „Iron Andy”?
Trudno było nie tylko radzić sobie z cukrzycą podczas treningów do zawodów Ironman i triathlonu, ale także nosić tę osobowość i mówić o tym… Płacono mi za bycie podróżującym rzecznikiem ds. Cukrzycy, co było, szczerze mówiąc, bardzo trudne. trochę wypalony. A potem pójdę do firmy produkującej pompy insulinowe… Pomyślałem, że byłoby to za dużo, aby robić jedno i drugie. Nie miałem czasu na trening i wypadłem z tego. Zanim się zorientowałem, minęły trzy lub cztery lata. Z wyjątkiem niektórych osób zajmujących się marketingiem w Insulet lub tych, którzy znają moją historię, nie byłem już tak naprawdę Iron Andym.
Ale teraz znowu wracasz do treningu?
Pewnego dnia byłem na torze i coś mnie uderzyło: trochę straciłem część swojej tożsamości. Najdłużej byłem znany jako „Żelazny Andy”. Jeździłbym po kraju i wpadałbym na ludzi w społeczności noszących sprzęt Iron Andy lub spotkałbym kogoś, kto był przeze mnie zainspirowany. To była moja tożsamość. A więc ucieczka od tego i utrata tej tożsamości… zaczęło mnie niepokoić. Chciałem to odzyskać.
Kilku przyjaciół, których zainspirowałem do wzięcia udziału w triathlonach, teraz zainspirowało mnie do powrotu do tego tematu. To właśnie doprowadziło do mojego powrotu do triathlonu w 2018 roku. To było dla mnie coś więcej niż „jeszcze jeden triathlon”, chodziło o odzyskanie tożsamości Iron Andy. Miało to ogromne znaczenie dla wielu ludzi i dla mnie osobiście - zwłaszcza, że moi chłopcy mają 16 i 14 lat, na tyle dorośli, by doceniać to bardziej niż wtedy, gdy byli młodzi. To właśnie przywiodło mnie z powrotem. Mam nowy cel zdobycia mistrzostwa Ironman.
Co się z tym wiąże?
Jest znany jako Ironman Legacy Program, w którym możesz wziąć udział w specjalnej loterii, jeśli weźmiesz udział w określonej liczbie różnych konkursów Ironman. W przypadku dużego, musisz się zakwalifikować - co nie jest czymś, co nigdy bym nie był w stanie zrobić. Albo wygrywasz na automacie na loterię, co również jest całkiem niemożliwe. Ale ten program jest specjalną loterią, w której nie ma wielu ludzi, więc Ironman w Lake Placid, który robię tego lata, będzie numer 10. Jeśli zrobię jeszcze dwa, będę mógł dostać się do tej specjalnej loteria jako dziedzictwo. To moja nowa misja i wielki cel, utrzymać to przez kilka lat.
Czy możesz podzielić się szczegółami na temat tego, jak zarządzasz poziomem glukozy, zwłaszcza podczas intensywnych treningów?
Używam pompy insulinowej od pierwszego dnia, ale podczas wyścigu są one dość nieistotne, ponieważ tak naprawdę nie potrzebujesz insuliny. Teraz jestem na tubeless OmniPod i ostatnio go używałem podczas triathlonu (w 2018 roku).
Na początku używałem wczesnego Dexcom z odbiornikiem o owalnym kształcie, ale wtedy nie był on tak dokładny. Więc nie używałem go zbyt często. Sprawdzałem poziom cukru we krwi 60-70 razy podczas wyścigu, a to jedna z najtrudniejszych rzeczy do zrobienia podczas zawodów. Na pewno nie chcesz zejść na niskim poziomie, więc ciągle sprawdzałem swój poziom cukru we krwi.
Naprawdę nie mam ustalonych porad ani rutyny, jeśli chodzi o szkolenie, które mogę przeprowadzić. To inna choroba dla każdego i to jest jedna z rzeczy, które utrudniały mi rozpoczęcie pracy. Próbowałem to wszystko rozgryźć na własną rękę i było wiele upadków i wstawania, że tak powiem. Wiąże się to z dużym nakładem pracy i wszystko to może wyjść przez okno w dniu wyścigu. Nie ma jednego przewodnika, jest on bardzo płynny i polega na znalezieniu tego, co jest dla Ciebie najlepsze.
Dzięki za udostępnienie, Andy. Powodzenia w nadchodzących konkursach i dołączeniu do tego programu!