Witamy ponownie w naszym cotygodniowym artykule z poradami dotyczącymi cukrzycy, Ask D’Mine, prowadzonym przez weterana cukrzycy typu 1 i autora cukrzycy Wila Dubois w Nowym Meksyku. Tutaj możesz zadać wszystkie palące pytania praktyczne, których możesz nie chcieć zadawać swojemu lekarzowi. Ponieważ Święta Bożego Narodzenia są tuż za rogiem, Wil oferuje w ten weekend wgląd w sposób poruszania się po tych skupionych na jedzeniu świętach z cukrzycą.
{Masz własne pytania? Napisz do nas na [email protected]}
Brandon, typ 1 z Arizony, pisze: Więc znowu nadeszła ta pora roku. Wielka rodzinna świąteczna uczta węglowodanowa zbliża się do horyzontu i zawsze jest to dla mnie katastrofa gluteryjna. Bez względu na to, czego się spróbuję, jest to prawieDKA fest. Wydaje mi się, że moje opcje to niski poziom węglowodanów, życie, jakby nie było jutra i rzucanie w to insuliny, lub próba czegoś w środku. Co powiesz, mistrzu Wil? Jak podchodzisz do dużych, uroczystych posiłków?
Wil @ Ask D’Mine odpowiada: Tak jak ty, Brandon, wypróbowałem wszystkie trzy podejścia. I upadłem na twarz, używając każdego z nich. Ale na szczęście dla ciebie, z tej leżącej na podłodze pozycji miałem czas na analizę moich niepowodzeń i odkryłem kilka sekretów, które zwiększą twoje szanse na sukces dzięki każdemu z tych trzech sposobów na przetrwanie świątecznych posiłków.
Spójrzmy więc na wszystkie trzy strategie przetrwania, ukryte pułapki każdej z nich i kilka pomysłów, jak je pokonać.
Low Carb It!
Duże, piętrzące się, parujące talerze z białkiem. Ciężki w sałatkach i warzywach. Bez chleba, proszę. Udawaj, że masz alergię na pustynię. To podejście powinno działać, ale często nie. Dlaczego? Kilka powodów. Po pierwsze, potrzeba żelaznej woli i być może wspierającej rodziny - których obecnie brakuje. Ale nawet oddani D-peeps, którzy oboje są po swojej stronie, czasami cierpią z powodu skoków świątecznych posiłków.
WTF?
Czy zapach ciasta orzechowego podnosi poziom cukru we krwi? Czy w powietrzu są opary węglowodanów? Czasami tak myślę, ale prawda jest taka, że jedzenie nie jest jedyną rzeczą, która podnosi poziom cukru we krwi. Stres może nieść tupot wielkości krówki konfetti.
Czy jest jakiś stres na typowym spotkaniu dla dużej rodziny?
I nie zapominaj, że oprócz stresu wynikającego z tolerowania tego irytującego wuja lub zarozumiałej żony twojego brata, po prostu tak silna koncentracja na opieraniu się kulinarnym pokusom wywołuje stres. Dodatkowo, twoja wewnętrzna jaskinia jest w trybie walki lub ucieczki w obecności tego talerza świątecznych ciasteczek, ale nie możesz ani uciec, ani zaangażować się w palącą cukier walkę z ciasteczkiem - więc twój cukier gwałtownie rośnie. I oczywiście, jeśli w ogóle przebyłeś jakąkolwiek odległość na to zgromadzenie, musisz wziąć pod uwagę wpływ podróży na poziom cukru we krwi. Co możesz zrobić? Ponieważ wiele z tych stresów ma charakter stały, niski i zawsze występuje podczas świątecznego spotkania, zasugerowałbym dodatkowe podstawy, aby je zwalczać.
Ale prawdopodobnie wiedziałeś to wszystko. Więc jaki jest sekret, który obiecałem? Pułapka objętości. Innym czynnikiem, który ma wpływ na ludzi, którzy próbują ograniczyć świąteczne ucztowanie do opcji niskowęglowodanowych, jest to, że mają tendencję do jedzenia waaaaaay więcej tych porcji niskowęglowodanowych niż w zwykłym posiłku; i ważne jest, aby pamiętać, że żywność o niskiej zawartości węglowodanów jest właśnie tym. Niska zawartość węglowodanów. Nie Nie węglowodany. Warzywa zawierają węglowodany, które należy policzyć. Nawet mięso zawiera trochę węglowodanów. Jest na tyle niewielka, że możemy bezpiecznie zignorować węglowodany podczas jedzenia typowych porcji wielkości dłoni, ale jeśli jesz, będziesz potrzebować trochę insuliny, aby przetworzyć taśmę transportową jedzenia wpadającego do ust.
Isu-nami!
Dlaczego po prostu nie ugasić drania? Zjedz wszystko w zasięgu wzroku i przykryj wystarczającą ilością insuliny? Tak, fala insuliny powinna zetrzeć wszystkie węglowodany z plaży, prawda?
To jedna z tych rzeczy, które działają na papierze, ale nie działają tak dobrze, jak można by oczekiwać w prawdziwym świecie. Częścią tajemnicy jest to, że większość z nas jest zbyt tchórzliwa, aby przyjąć taką ilość insuliny, jakiej naprawdę wymaga to podejście. Liczba wymaganych jednostek po prostu brzmi zbyt przerażająco. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do przyjmowania dużych ilości treści, a zjawa Hypo Reapera sprawia, że powstrzymujemy się.
A to dopiero początek.
Aby to podejście zadziałało, musisz być czarodziejem liczącym węglowodany, włączając w to uwzględnianie błonnika, a także liczenie śladowych ilości węglowodanów w warzywach. Musisz policzyć węglowodany w każdej rundzie jedzenia i celowo skumulować insulinę. W przypadku niektórych pomp, jeśli używasz pompy, może być konieczne zastąpienie oprogramowania wbudowanego w insulinę, aby to zrobić. Jeśli używasz pióra i aplikacji takiej jak RapidCalc, musisz zignorować okienko „sugerowanej dawki”, z którego zwykle korzystasz, i przeczytać drobnym drukiem, który przedstawia posiłek i korektę, aby określić niedostosowane dawka węglowodanów.
I to nie wszystko. Jest zima, a insulina nie działa tak dobrze zimą, jak o innych porach roku, ponieważ nasze ciała są bardziej odporne na insulinę. Efekt ten zwiększa się wraz z głośnością. Po prostu zróbmy tu kilka liczb, aby zrozumieć, o co chodzi, powiedzmy, że jesteś o 10% bardziej odporny na insulinę. Jeśli przyjmowałeś trzy jednostki przy normalnym współczynniku IC i mniejszy o 10%, to byłoby 3/10 jednostki zabrakło insuliny potrzebnej do posiłku. Nie ma sprawy. Ale teraz powiedzmy, że potrzebujesz 20 jednostek, aby pokryć ucztę. Teraz brakuje Ci pełnych dwóch jednostek tego, czego potrzebujesz. Tylko z powodu samej sezonowej insulinooporności. Pomiędzy strachem przed wysokimi dawkami a faktem, że dawki nie działają „prawidłowo” o tej porze roku, możesz zobaczyć, jak łatwo jest pomyśleć, że bolusujesz z porzuceniem, podczas gdy w rzeczywistości nie podajesz zbyt dużo dawki.
Ale oto prawdziwy sekret: jeśli jesz jak król Henryk VIII, musisz również zwiększyć swoją podstawową insulinę. Osoby niepełnosprawne mają tendencję do myślenia o naszych podstawowych potrzebach jako o stałej ilości, ale to nieprawda. Podstawowa powinna stanowić około połowy insuliny zużywanej przez organizm. Jeśli przeciągnąłeś swój szybko działający przez dach, potrzebujesz więcej podstawy, aby go dopasować. Idealnie byłoby, gdybyś chciał zwiększyć podstawową dawkę podczas uczty, a także przez całą noc po niej.
Jednak nawet przy intensywnym stosowaniu insuliny wydaje się, że nasze insuliny są słabo dopasowane do tak dużego równania trawienia, dlatego zalecam częste korekty w godzinach po posiłku.
To więcej pracy, niż myślisz, ale możliwość zjedzenia wszystkiego w zasięgu wzroku to świetna zabawa i zmniejsza stres, który jest częścią podejścia niskowęglowodanowego. Cóż to jest warte, pomimo wszystkich problemów z tym związanych, Isunami było moim historycznym podejściem, ale w tym roku jestem…
Stojąc na środku drogi
Ostatnim podejściem do świątecznych posiłków jest lekkie próbowanie wszystkiego, co jest oferowane. Nie zwariować, ale też nie obyć się bez niczego. Innymi słowy, angażować się w czysty i nieskażony umiar.
Jak powiedziałem, takie jest podejście do wakacji, z którego korzystam w tym roku, ale nie dlatego, że mi się to podoba lub że jestem w tym dobry, ale dlatego, że w jakiś tajemniczy sposób - stałem się dość gruby. rok. Najwyraźniej jest to spowodowane zbyt dużym jedzeniem i piciem. Kto wiedział? Och… zgadza się: wszyscy.
W każdym razie przytyłam do domu, kiedy zaproszono mnie na eleganckie przyjęcie świąteczne i odkryłam, że żadna z moich koszul nie zapina mi brzucha. (Jest to niebezpieczeństwo związane z noszeniem głównie T-shirtów. Rozciągają się wraz ze wzrostem wagi i jeśli unikniesz luster, nigdy nie będziesz wiedział, co się dzieje.) Więc jem głównie lekkie porcje, aby spróbować odwrócić moją talię, ale jest to również legalny sposób kontrolowania poziomu cukru we krwi podczas świątecznych spotkań.
Podobnie jak w przypadku abstynencji, od której zaczęliśmy, technika ta wymaga pewnej siły woli (lub w moim przypadku siły Wila). W rzeczywistości wiele osób uważa, że to trwa jeszcze będzie moc niż trasa niskowęglowodanowa ze względu na uzależniający charakter węglowodanów. Małe kęsy rzeczy, które rozpływają się w ustach, mogą sprawić, że zdyszycie bardziej jak pies Pawłowa. Ale zaletą jest to, że przynajmniej zasmakujesz wszystkiego, co jest oferowane, i chociaż potrzebny jest pewien opór na sekundę, osobiście uważam to za mniej stresujące niż podejście niskowęglowodanowe.
Sekret tkwi tutaj w sferze psychologicznej. Posiadanie narzędzia, które uchroni cię przed całkowitym spadnięciem z wagonu. Uważam, że najlepiej sprawdza się udawanie, że jem dobry, staromodny obiad przed telewizorem. Nie ma sekund, a znacznie mniej trzecich. Mam tylko to, co podano na aluminiowej tacy.
I poszerzając tę analogię dalej - deser? Cokolwiek wybierzesz, musi zmieścić się w tym małym kwadracie w górnej środkowej części tacy.
To nie jest kolumna z poradami medycznymi. Jesteśmy niepełnosprawnymi i otwarcie dzielącymi się mądrością zebranych doświadczeń - naszych została-tam-zrobiona-ta wiedza z okopów. Ale nie jesteśmy MD, RN, NP, PA, CDE ani kuropatwami na gruszach. Podsumowując: jesteśmy tylko niewielką częścią całkowitej recepty. Nadal potrzebujesz wskazówek i opieki licencjonowanego lekarza.