Uwzględniamy produkty, które naszym zdaniem są przydatne dla naszych czytelników. Jeśli kupujesz za pośrednictwem linków na tej stronie, możemy zarobić niewielką prowizję. Oto nasz proces.
Co ma linię mety? Maraton bostoński. Wyścig konny. Książka.
Seks, moi przyjaciele, nie!
Niestety, tak wielu przeciwników seksu myśli o seksie robi mieć metę - orgazm. A to przekroczenie tej linii mety jest punktem seksu.
Problem z tym myśleniem polega na tym, że często zmienia ono przyjemność. Oto, co musisz wiedzieć o różnicy między przyjemnością a orgazmem.
Czy orgazmy nie są przyjemne?
Rzeczywiście, większość orgazmów są przyjemny. Ale nie wszyscy są.
Wprowadzenie: złe orgazmy, wymuszony orgazm i bolesne orgazmy.
Złe orgazmy, zgodnie z definicją w badaniu z 2019 r. Opublikowanym w Archives of Sexual Behavior, to orgazmy występujące podczas dobrowolnego seksu, które „mają negatywny wpływ na związek, seksualność i / lub zdrowie psychiczne”.
Wymuszony orgazm może być nazwą perwersyjnej, konsensualnej praktyki Dominacji, która „robi” jej uległy orgazm.
Ale według Marli Renee Stewart, seksuologa z Velvet Lips Sex Down South i współautorki The Ultimate Guide to Seduction and Foreplay: Techniques and Strategies for Mind-Blowing Sex (Ultimate Guide Series), termin ten jest również używany do określenia orgazmów, które ktoś ma bez ich zgody. (Na przykład orgazm, który występuje podczas napaści seksualnej).
Bolesne orgazmy, znane również jako dysorgazm, są dokładnie takie, jakie brzmią: orgazmy, które powodują fizyczny ból po orgazmie.
Poza tymi trzema kategoriami nieprzyjemnego orgazmu terapeuta skoncentrowany na traumie i edukator seksualny Aida Manduley, LCSW, zauważa, że kiedy orgazm odbiega od oczekiwań lub orgazmu - AKA jest krótszy, szybszy, mniej intensywny itp. Niż pożądany - może rozczarować osoba ich doświadczająca.
„Jeśli czyjeś fizyczne doświadczenie orgazmu wywołuje wstyd, jest związane z traumatycznymi doświadczeniami lub czuje się tak bezbronne, że później staje się samoświadome, może to być naprawdę skomplikowane (i nieprzyjemne) doświadczenie” - mówi Manduley.
Więc jaka jest różnica między przyjemnością a orgazmem?
Dobre pytanie!
Klinicznie rzecz biorąc, orgazm odnosi się do określonego momentu, w którym następuje „uwolnienie napięcia i energii, skurcze mięśni (szczególnie w okolicy narządów płciowych) i podwyższone tętno” - mówi Manduley.
Przyjemność nie dotyczy jednak jednego konkretnego momentu lub celu, a zamiast tego całej podróży.
„Orgazm może kryć się pod parasolem przyjemności, ale nie jest to jedyna rzecz w tym” - mówią.
Można o tym inaczej myśleć: Orgazm to mięta na koniec pięciodaniowego posiłku. Przyjemność to cały cholerny posiłek - kosz chlebowy na danie główne miętowe.
Dlaczego w takim razie seks i orgazm są w zasadzie synonimami?
„Jest wiele powodów, ale szczerze mówiąc, wiele z nich sprowadza się do mizoginii” - mówi Manduley. Więcej na ten temat poniżej.
Jak mainstream definiuje seks
To, co kwalifikuje się jako seks, jest o wiele bardziej inkluzywne i ekspansywne niż zwykłe P w V.
Niestety wielu z nas uczono, że seks zaczyna się, gdy penis wchodzi do pochwy, a kończy się, gdy wychodzi, po wytrysku.
Innymi słowy, cały shebang jest określony wokół męskiego orgazmu. Fuj.
Nowe spojrzenie na „lukę w orgazmie”
Termin „luka w orgazmie” został ukuty, aby podkreślić fakt, że podczas stosunku heteroseksualnego mężczyźni mają orgazm znacznie częściej niż kobiety.
Badania sugerują, że heteroseksualne kobiety osiągają orgazm tylko w 65% przypadków, podczas gdy heteroseksualni mężczyźni osiągają go w 95%.
Istnienie tego terminu zdziałało cuda w zwiększaniu świadomości tej rozbieżności.
Ale stworzył też klasę ludzi, którzy tego chcą okazać się że nie są „jedną z tych osób”, którym zależy tylko na swoim punkcie kulminacyjnym. Zamiast tego nalegają (czytaj: żądanie), aby ich partner osiągnął szczyt… bez względu na wszystko.
To właśnie naukowcy nazywają „imperatywem orgazmu”.
W szczególności orgazmy właścicieli sromów były zbyt długo odkładane na bok, więc może to brzmieć dobrze.
Ale jest różnica h-u-g-e między brakujący pomóc partnerowi, który chce osiągnąć orgazm, osiągnąć orgazm i potrzebujący partnera do orgazmu, aby osobiście poczuć się kompetentnym seksualnie i / lub usatysfakcjonowanym.
Niestety wielu ludzi wpada do drugiego obozu. A kiedy ich partner nie osiąga orgazmu, ich ego jest posiniaczone, mówi Searah Deysach, długoletnia edukatorka seksualna i właścicielka Early to Bed, firmy oferującej produkty przyjemności z Chicago, która dostarcza produkty na cały świat.
Mówi, że często mają silne negatywne reakcje, które wywierają jeszcze większą presję na swoich partnerów, by osiągnęli orgazm podczas następnego seksu.
Orgazmy stały się znakiem udanego doświadczenia seksualnego
Niezależnie od tego, czy jest to praca, sport czy seks, jesteśmy kulturą zorientowaną na cel, mówi Deysach.
„Orgazm stał się celem seksu” - dodaje. „Dlatego ma sens, by osoby przeciwstawiające się seksowi szukały tego poczucia spełnienia”.
Orgazm robi dobre filmy i porno
Niezależnie od tego, czy mają ocenę PG-13, czy X, prawie wszystkie seksualne spotkania w filmie kończą się orgazmem.
Dokładniej: performatywne, jednoczesne orgazmy, które mają miejsce w ciągu 3-5 minut, dawaj lub bierz.
Chociaż te media mają na celu zabawę, a nie edukację (seksualną), wielu ludzi czuje się nieodpowiednich, jeśli ich kontakty seksualne nie są zgodne z podobną narracją.
Prosta odpowiedź: czują się dobrze
„Orgazmy są przyjemne” - mówi Stewart. „Więc kiedy już doświadczyłeś orgazmu, to całkiem naturalna reakcja, by chcieć osiągnąć to wspaniałe uczucie w kółko”.
Czy koncentracja na orgazmie jest naprawdę taka zła?
Istnieje różnica między chęcią osiągnięcia orgazmu a skupieniem się na orgazmie.
„Chęć osiągnięcia orgazmu nie jest złą rzeczą” - mówi Manduley.
Ale kiedy orgazm staje się podeszwa skupia się na seksie. Dlaczego? Ponieważ presja „osiągnięcia” orgazmu często odbywa się kosztem takich rzeczy, jak:
- bezpieczeństwo
- dobre samopoczucie
- szacunek
- połączenie
- intymność
I chyba najważniejsza w tej dyskusji: przyjemność.
„Zazwyczaj, gdy skupiasz się na orgazmie i zamiast tego kładziesz go na wspólnej przyjemności, często jesteś w stanie bardziej cieszyć się wszystkimi doznaniami” - mówi Deysach.
A co, jeśli nigdy nie miałeś orgazmu - czy to jest problem?
„Jest to problem tylko wtedy, gdy jest to coś, co sprawia Ci kłopot lub niepokój” - mówi Manduley. „Niektórzy ludzie nigdy nie mają orgazmu i to im nie przeszkadza. Dla innych jest to niepokojące ”.
Termin medyczny określający, że nigdy nie miałam orgazmu * i * niepokoju spowodowanego tym faktem, to pierwotna anorgazmia.
Badania szacują, że 5 do 10 procent właścicieli sromów ma pierwotną anorgazmię, podczas gdy 0,15 do 4 procent osób z penisami jest znacznie bardziej powszechne niż można by przypuszczać.
Według Manduleya pierwotna anorgazmia jest często spowodowana czymś takim jak niewystarczająca stymulacja lub stres.
W takich przypadkach orgazm często można osiągnąć poprzez połączenie:
- masturbacja
- eksploracja seksualna
- odpowiednia komunikacja z partnerem (ami) seksualnymi
- medytacja
- inne środki odprężające
„Wstyd, uraz i dysfunkcja dna miednicy mogą również wpływać na orgazm” - mówią.
W takich przypadkach może być potrzebny seksuolog poinformowany o traumie lub terapeuta dna miednicy.
Więc co powinieneś zrobić zamiast tego?
Nie wiesz, jak mógłby wyglądać seks bez wycieczki do strefy O? Oto kilka pomysłów.
Zabierz ze stołu grę penetrującą
TBH, termin „gra wstępna” to śmieć. Oznacza to, że wszystko, co pojawia się przed seksem penetracyjnym, jest tylko „przed rzeczami”.
Cóż, ta wskazówka dotyczy ustalania priorytetów allll zabawne akty, które zwykłeś zmieniać, ponieważ należały do kategorii „przed rzeczami”.
„Całować, wysuszyć garb, głaskać rękami, pocierać, mówić seksownie, masturbować się, masturbować się wzajemnie, czytać erotykę, występować oralnie itp.” - mówi Deysach.
Zostań uczniem dla przyjemności
„Nie bój się czytać o przyjemności kontra orgazmie - to część procesu uczenia się” - mówi Manduley.
Niektóre pomocne książki do rozważenia to:
- Pleasure Activism: The Politics of Feeling Good (Emergent Therapy) autorstwa Adrienne Maree Brown
- Come as You Are: The zaskakująca nowa nauka, która zmieni Twoje życie seksualne dr Emily Nagoski
- The Erotic Mind: Unlocking the Inner Source of Sexual Passion and Fulfillment by Jack Morin
- Solo Sex: A Workbook for Your Erotic Self autorstwa Afrosexology
- The Ultimate Guide to Prostate Pleasure: Erotic Exploration for Men and their Partners by Charlie Glickman, PhD, i Aislinn Emirzian
- Unf * ck Your Intimity: Using Science for Better Relations, Sex and Dating (5-Minute Therapy) by Faith Harper, PhD, LPC-S, ACS, ASN
- Mind the Gap autorstwa Karen Gurney
Przestań pytać o orgazm
Jeśli „Czy jesteś blisko?” „Czy osiągnąłeś orgazm?” "Dostałeś orgazmu, prawda?" i „Cum for me” to typowe zwroty w twoich koalicyjnych pogawędkach. Nadszedł czas, aby odmienić twoją brudną grę polegającą na rozmowie.
Spróbuj zamiast tego:
- „Czy to ci odpowiada?”
- „Co mogę teraz zrobić, aby sprawić Ci przyjemność?”
- „Chcę, żebyś czuł się dobrze”.
Szanse są takie, że skupiając się na przyjemności partnera, w rzeczywistości osiągnie orgazm. Te nowe zwroty pomagają zmniejszyć podkreślenie orgazmu.
A co jeśli naprawdę chcesz mieć lub dać orgazm?
Hej, rób swoje! W żaden sposób nie mówimy, że nigdy nie powinieneś mieć orgazmu. Po prostu opowiadamy się za skupieniem przyjemności nad orgazmem. Poniższe wskazówki mogą Ci pomóc w obu przypadkach.
Zmień swój sposób myślenia o orgazmie
„Pamiętaj, że nie możesz sprawić, by ktoś miał orgazm” - mówi Deysach. „Możesz im tylko pomóc w drodze, aby się tam dostać”.
Miejmy nadzieję, że ta zmiana ramy pomoże zmniejszyć presję niszczącą przyjemność.
Badać Nowy sposoby na orgazm
„Kiedy koncentrujesz się na orgazmie, twój seks ma tendencję do podążania za tymi samymi wzorcami, które sprawiały, że ty i twój partner osiągnęliście orgazm w przeszłości” - mówi Stewart. Dlatego zaleca zamianę.
„Zmień swoją pozycję, jakich części ciała używasz do wzajemnej stymulacji, zabawki, której używasz, gdzie uprawiasz seks itp.”
Spróbuj obszyć
Obrzeża, znane również jako zaprzeczanie orgazmu, polegają na osiągnięciu orgazmu… a następnie cofaniu się w kółko. Chodzi o to, że kiedy orgazm w końcu się wydarzy, będzie to potężny AF.
Tak, obrzeże nadal koncentruje się na dużym O. Ale wymaga mnóstwa komunikacji, zaufania i świadomości ciała między parami w sposób, w jaki przeciętny O może tego nie robić.
Orgazmy mogą być świetne, ale to nie wszystko
Bez wątpienia orgazmy mogą być niesamowicie niesamowite. Ale orgazmy seksualne niekoniecznie są bardziej przyjemne, intymne, połączone lub satysfakcjonujące niż seks, w którym orgazmy nie występują.
Wręcz przeciwnie, nadmierne skupianie się na orgazmie może odciągnąć wspaniały seks od wszystkich poszukiwanych przymiotników.
I właśnie dlatego sprawianie przyjemności - a nie orgazm - punkt może sprawić, że całość będzie o wiele lepsza.
Gabrielle Kassel jest nowojorską pisarką zajmującą się seksem i zdrowiem oraz trenerem CrossFit Level 1. Stała się poranną osobą, przetestowała ponad 200 wibratorów, zjadła, wypiła i wyczyściła węglem - wszystko w imię dziennikarstwa. W wolnym czasie czyta książki samopomocy i romanse, wyciska na ławce lub tańczy na rurze. Śledź ją na Instagramie.