Jeśli nie wiesz, 25 maja to Narodowy Dzień Wina. Tak, to prawda. W amerykańskim kalendarzu naprawdę jest dzień poświęcony na pozdrawianie owoców winorośli. Nie należy go mylić z Narodowym Dniem Whine w grudniu lub innym, znanym jako „Narodowy Dzień Napojów Wina”, który odbył się wcześniej w tym roku. Według ekspertów z kalendarza świątecznego: „Cel tego dnia jest bardzo prosty. To dzień, w którym można kupić wino, docenić wino i cieszyć się jego historią. W końcu ten napój alkoholowy był częścią ludzkiej cywilizacji od co najmniej 8 000 lat ”.
Ponieważ często otrzymujemy pytania dotyczące picia alkoholu z cukrzycą, nasza kolumna Ask D’Mine napisana w ten weekend przez naszego Wila Dubois ujawnia ten temat i daje trochę wglądu w naszą „szklankę wiedzy” dla spragnionych przyjaciół ze społeczności diabetologicznej.
Toast za picie wina i cukrzycę
Miłośnicy historii mogą docenić, że cukrzyca i wino istniały od tysięcy lat, a pierwsze wzmianki o winie miały miejsce w 4100 roku p.n.e., a pierwsze wzmianki o cukrzycy pojawiły się w 1500 rpne. Ale jaki jest związek między winem a cukrzycą i jak picie wina wpływa na poziom cukru we krwi?
Jeśli zastanawiasz się, czy osoby z cukrzycą (PWD), takie jak my, naprawdę mogą sobie pozwolić na toast w te święta, odpowiedź jest dość prosta: możesz założyć się, że potrafimy.
Oczywiście jest kilka rzeczy, które musisz najpierw wiedzieć. Jeśli chodzi o zawartość cukru, nie wszystkie wina są sobie równe. Istnieją trzy podstawowe kategorie win: czerwone, różowe i białe, chociaż niektórzy eksperci wyodrębniają osobne kategorie dla win musujących, takich jak szampan i wina deserowe - które są czasami nazywane winami „wzmocnionymi”, ponieważ często są wzbogacane spirytusem . Osobiście cieszę się tylko wrzucając wszystkie płyny tego samego koloru do tej samej kategorii. Wolę też kieliszki do wina z nóżkami od kieliszków bez nóżek, ale do każdego własnego. To wspaniała rzecz we Wszechświecie Wina. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Ale błądzę.
Najważniejszą rzeczą, którą musisz wiedzieć przed rozpoczęciem nowej kariery jako włóczęga z cukrzycą… och, przepraszam, chciałem powiedzieć, że jest to włóczęga z cukrzycą… jest to, że w ramach kategorii - bez względu na to, ile wybierzesz - jest szeroki wybór zawartość cukru. W języku Sommeliera wina są klasyfikowane jako wytrawne, półsłodkie lub słodkie. Jak można się domyślić, słodkie wino ma więcej cukru niż półsłodkie, które ma więcej cukru niż wytrawne.
Tak więc, oczywiście, dla kontroli poziomu cukru we krwi, im bardziej wytrawne wino, niezależnie od koloru, tym lepiej. Ale co, jeśli nie lubisz smaku wytrawnego wina? Czy jesteś zakręcony? Właściwie nie. Podczas gdy wytrawne czerwone wino może mieć zaledwie zero węglowodanów - taki sam wpływ na glikemię jak butelka wody z Fidżi - nawet najsłodsze słodkie wina, takie jak, powiedzmy, porto, mają o wiele mniej cukru, niż można by się spodziewać. około 10 węglowodanów na szklankę, znacznie mniej niż większość szklanek piwa. A port to jedno z tych win pustynnych. Wino słodkie odmiany ogrodowej ma około czterech węglowodanów na szklankę, dość łatwą ilość cukru do zarządzania i waaaaaay mniej węglowodanów niż winogrona, z których został zrobiony. Tak naprawdę jest to najzdrowszy sposób na porcję owoców dla osób z cukrzycą. Ale, jak zobaczysz za chwilę, węglowodany to nie wszystko.
Najpierw muszę się zająć błędem dotyczącym wielkości porcji: te „szklanki”, o których mówią ludzie odżywiania, to porcje o pojemności pięciu uncji, których nigdy nie spotyka się w naturalnym ekosystemie wina. Większość restauracji i barów podaje wino w kieliszkach o pojemności sześciu lub dziewięciu uncji. A dokładniej, powinienem powiedzieć, że podawaj sześć lub dziewięć uncji płynu w szkle. W przeciwieństwie do piwa kieliszek do wina nigdy nie jest wypełniony po brzegi. Z wyjątkiem mojego domu. W Narodowy Dzień Wina.
Co dziwne, podczas gdy wino ma niewiele węglowodanów lub nie ma ich wcale, ma zdrową liczbę kalorii (z alkoholu), od 100 do 300 kalorii w szklance. Więc jeśli pijesz dużo wina, możesz bardzo przybrać na wadze, a to oczywiście wpłynie na twoją cukrzycę. Mówiąc o kaloriach, jest sporo badań pokazujących, że alkohol zwiększa apetyt, więc musisz być czujny na zwiększone jedzenie podczas picia.
Z drugiej strony wszystkie te kalorie można zrównoważyć, spacerując po winnicy.
A co z badaniami, które pokazują, że picie czerwonego wina jest dobre dla Ciebie? Jedno dwuletnie badanie, w którym porównywano wodę mineralną, białe wino i czerwone wino, wykazało, że pijący czerwone wino poprawili HDL („dobry cholesterol”) i niewielką poprawę metabolizmu glukozy, jednocześnie nie wykazując negatywnego wpływu na ciśnienie krwi ani funkcje wątroby. Sporo badań poświęcono właściwościom resweratrolu, przeciwutleniacza występującego w czerwonych winach, dla zdrowia serca. Biorąc to wszystko pod uwagę, czerwone wino naprawdę powinno być przepisywane przez nasze endoprotezy w ramach naszego planu leczenia, nie sądzisz? Oczywiście odkrycia pro-winiarskie nie są pozbawione kontrowersji, zwłaszcza ze strony piwoszy.
Nie ma co mówić, ale i tak powiem: cała ta nauka skupiała się na piciu z umiarem. Zbyt dużo wszelkiego rodzaju alkoholu zatruwa organizm i stwarza szczególne i wyjątkowe zagrożenie dla osób z cukrzycą. Oto sprawa: alkohol wpływa na to, jak wątroba zatrzymuje i uwalnia glukozę, a duże ilości alkoholu znacznie zwiększają ryzyko hipoglikemii, zwiększają ryzyko cięższej hipoglikemii i dzieje się to kilka godzin po wypiciu - np. .
Więc masz to. Czerwony czy biały. Wytrawne lub słodkie. Nie ma nic złego w wznoszeniu kieliszka na toast z okazji Narodowego Dnia Wina.
Podnosząc pełną sprawę?
To byłby problem.
{ Masz własne pytania? Napisz do nas na [email protected] }
To nie jest kolumna z poradami medycznymi. Jesteśmy niepełnosprawnymi i otwarcie dzielącymi się mądrością zebranych doświadczeń - naszych było-tam-zrobione wiedza z okopów. Podsumowanie: Nadal potrzebujesz wskazówek i opieki licencjonowanego lekarza.