Jeśli ktoś proponuje mi wypróbowanie modnej zdrowej żywności, która jest przyjazna dla środowiska i niedroga, prawie zawsze mówię tak. Jako dietetyk lubię myśleć, że mam otwarty umysł, jeśli chodzi o jedzenie. Próbowałem wszystkiego, od płatków owsianych ze smoczych owoców po Impossible Burger. Ale jest jedna nowo popularna potrawa, która nawet testuje mój poczucie kulinarnej przygody: białko na bazie owadów - czyli proszek ze świerszczy (dokładnie tak brzmi).
Chociaż coraz więcej Amerykanów podąża za modą błędów, nadal się wahałem. Jako owadofob przenoszący karty, od dawna uważam błędy za śmiertelnych wrogów, a nie pozycje w menu.
We wczesnym dzieciństwie mieszkałem w domu z nieuleczalną inwazją płoci. Kilka lat później rzadka reakcja alergiczna na lek spowodowała, że miałem przerażające halucynacje pająków, świerszczy i koników polnych podskakujących w moim polu widzenia. W wieku 7 lat byłem przekonany, że skorki mogą mnie zabić. Nawet będąc dorosłym, zadzwoniłam kiedyś z pracy do męża, żeby zabić osę. Dlatego myśl o włożeniu do ust czegokolwiek, co pełza, leci lub czołga się, jest dla mnie całkowicie odrażająca.
A jednak, jako ktoś, kto bardzo dba o środowisko i właściwe odżywianie, nie mogę zaprzeczyć korzyściom płynącym z białka pochodzenia owadów. Inne foby owadów, wysłuchaj mnie.
Korzyści z białka na bazie owadów
Z punktu widzenia wartości odżywczych owady są potęgą. Większość z nich zawiera białko, błonnik, tłuszcze nienasycone („dobry” rodzaj) oraz szereg mikroelementów. „W kulturach i kuchniach Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej jadalne owady nie są niczym nowym” - mówi Kris Sollid, RD, starszy dyrektor ds. Komunikacji żywieniowej w Fundacji Międzynarodowej Rady Informacji o Żywności. „Od dawna są częścią diety, dostarczając składników odżywczych, takich jak białko, żelazo, wapń i witamina B12”.
W szczególności świerszcze mają wiele zalet. „Świerszcze są kompletnym źródłem białka, co oznacza, że zawierają wszystkie niezbędne aminokwasy” - mówi dietetyk Andrea Docherty, RD. „Zapewniają również witaminę B12, żelazo, kwasy tłuszczowe omega-3 i wapń”. Według grupy informacyjnej przemysłu spożywczego Food Navigator USA, na gram białko świerszczy zawiera więcej wapnia niż mleko i więcej żelaza niż wołowina.
Oprócz zalet żywieniowych owady są znacznie bardziej zrównoważonym źródłem pożywienia niż zwierzęta. Ponieważ pasza dla zwierząt gospodarskich zajmuje około jednej trzeciej ziem uprawnych na naszej planecie, a zwierzęta gospodarskie odpowiadają za około 18% emisji gazów cieplarnianych powodowanych przez człowieka, być może w najbliższej przyszłości będziemy musieli znaleźć lepsze rozwiązanie dla naszego zapotrzebowania na białko - a owady mogą być odpowiedź. „Wymagają znacznie mniej miejsca, jedzenia i wody w porównaniu z innymi źródłami białka”, zauważa Sollid. „Emitują również mniej gazów cieplarnianych”.
W świetle tych faktów jest dla mnie jasne, że jedzenie robaków może mieć pozytywny wpływ na Ziemię i zdrowie mojego organizmu. W przeszłości poświęciłem się, aby prowadzić bardziej zrównoważony i zdrowy styl życia. Czy mógłbym pójść o krok dalej, nawet jeśli oznacza to zmierzenie się z moim największym strachem? Podjąłem wyzwanie i miałem wystarczające wsparcie, aby wykonać skok. Ponieważ mój mąż i syn byli już fanami przekąsek na bazie krykieta, zdecydowałam, że też ugryzę krykieta - eee, kulę - i spróbuje potraw na bazie błędów.
Test smaku
Najpierw ustalam parametry dotyczące tego, co należy konsumować. Postanowiłem dać sobie spokój z jedzeniem całych owadów w ich oryginalnej, nieprzetworzonej postaci. (W końcu byłbym wściekły, gdybyś zjadł kurczaka z nadal przyczepioną głową). W mojej historii fobii przed owadami zdecydowałem się zacząć od bardziej znanych potraw: ciastek, frytek i batonów na bazie białka krykieta .
Pierwsze na mojej liście były żetony do krykieta Chirps. Pewnego dnia na popołudniową przekąskę wyciągnąłem Chirp i przyjrzałem się jego trójkątnemu kształtowi. Walcząc z chęcią wyrzucenia go do śmieci lub poddania się emocjonalnemu załamaniu, zdecydowałem się ugryźć. Wyglądał i pachniał jak chips, ale czy smakowałby jak frytka? Schrupać. Rzeczywiście, Chirp smakował mniej więcej jak wytrawne Dorito. Serowy, chrupiący i trochę ziemisty. Nie mączny ani nie powodujący wymiotów. „Ok” - pomyślałem. „To nie było takie złe”. Nie robiłbym co w mojej mocy, żeby wybrać Chirps ze względu na ich gust, ale były absolutnie jadalne. Mogłem więc wrzucić kilka żetonów na przekąskę, ale co na deser?
Brownie z mąki krykietowej były moim kolejnym wyzwaniem. Czy mógłbym uznać owady za słodki przysmak - zwłaszcza gdy ten przysmak zawiera 14 świerszczy na porcję? Miałem się dowiedzieć. Ta mieszanka pudełkowa jest ubita jak Betty Crocker, z dodatkiem jajek, mleka i oleju. Gotowy produkt wyglądał jak zwykła partia ciastek, ale była bardzo ciemna.
Wkrótce nadeszła chwila prawdy: próba smaku. Niespodziewanie okazało się, że tekstura jest idealna. Wilgotność i delikatny miękisz rywalizowały z każdą mieszanką pudełkową, jaką kiedykolwiek stworzyłem. Jednak smak był inną sprawą. Być może nie powinienem się spodziewać ciastek z 14 świerszczami na porcję, które smakują jak wykwintne słodycze. Coś było nie tak. Ciasteczka miały dziwny, ziemisty smak i były znacznie mniej słodkie. Powiedzmy tylko, że nie służyłbym im jako firma.
Batony proteinowe Exo Cricket były moim trzecim i ostatnim tête-a-tête ze świerszczykami. Mój sąsiad od jakiegoś czasu chwalił te batony proteinowe ze świerszczy, więc byłem zaintrygowany, aby ich spróbować. Nie zawiodłem się, ponieważ okazały się one zdecydowanie moimi ulubionymi z moich trzech przekąsek. Próbując zarówno smaków ciasta ciasteczkowego, jak i czekolady z masłem orzechowym, byłem zdumiony, jak normalna smakowały jak każdy inny baton proteinowy, który mógłbym złapać na przekąskę. Gdybym nie wiedział, że zawierają białko świerszczy, nigdy bym nie zgadł. Dzięki 16 gramom białka i aż 15 gramom błonnika batony dostarczają imponującą dawkę składników odżywczych dziennie.
Końcowe przemyślenia
Zastanawiając się nad moim kulinarnym eksperymentem, naprawdę cieszę się, że odłożyłem na bok fobię przed owadami i spróbowałem pokarmów na bazie owadów. Oprócz oczywistych korzyści odżywczych i środowiskowych, żywność na bazie błędów jest osobistym przypomnieniem, że mogę przezwyciężyć własne lęki - i odznaką honoru, aby powiedzieć: hej, teraz jadłem świerszcze. Teraz widzę, że to naprawdę kwestia umysłu nad materią.
Jako Amerykanie zostaliśmy uwarunkowani, aby wierzyć, że jedzenie owadów jest obrzydliwe, ale tak naprawdę wiele rzeczy, które jemy, można uznać za obrzydliwe (kiedykolwiek widzieliśmy homara?). Kiedy mogłem usunąć emocje z równania, mogłem cieszyć się batonem proteinowym lub innym pokarmem na bazie owadów ze względu na jego smak i składniki odżywcze, niezależnie od jego składników.
Nie powiem, że będę codziennie jadł białko owadów, ale teraz widzę, że nie ma powodu, dla którego żywność na bazie owadów nie mogłaby być opłacalną częścią mojej diety - a także Twojej.
Sarah Garone, NDTR, jest dietetykiem, niezależną pisarką o zdrowiu i blogerką kulinarną. Mieszka z mężem i trójką dzieci w Mesa w Arizonie. Znajdź ją, która dzieli się praktycznymi informacjami na temat zdrowia i odżywiania oraz (głównie) zdrowymi przepisami na stronie List miłosny do jedzenia / a>.