W zeszłym tygodniu świat cukrzycy - i być może także reszta - był wstrząśnięty, gdy CNN doniosło o poważnej zmianie morza od Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA), organu rządowego, który wydaje i reguluje licencje pilotów w Stanach Zjednoczonych. Agencja ogłosiła, że ustanawia proces, dzięki któremu osoby z cukrzycą (PWD) zażywające insulinę będą mogły w najbliższej przyszłości pilotować samoloty odrzutowe.
I tak po prostu otworzyły się szeroko jedne z ostatnich „zamkniętych drzwi” dla PWD!
Historycznie rzecz biorąc, obawą było oczywiście to, że pilot uzależniony od insuliny może rozpraszać się lub nawet tracić przytomność z powodu skrajnie wysokiego lub niskiego poziomu cukru we krwi. Ale wielu twierdziło, że nowsze CGM (ciągłe monitory glukozy) zapewniają wystarczającą siatkę bezpieczeństwa, stale obserwując poziom cukru we krwi pilota.Teraz FAA w końcu wydaje się przekonana.
„Postępy w leczeniu cukrzycy i kontroli poziomu cukru we krwi złagodziły to ryzyko” - stwierdził Federal Air Surgeon, Michael Berry w niedawnym postępowaniu sądowym w tej sprawie. „Niedawne postępy w technologii i naukach medycznych o cukrzycy umożliwiły FAA opracowanie protokołu opartego na dowodach, który może zarówno zidentyfikować podgrupę kandydatów niskiego ryzyka, których stabilność glikemii jest wystarczająco kontrolowana, jak i zapewnić, że piloci mogą bezpiecznie utrzymywać kontrolę cukrzycy przez cały czas lotu komercyjnego ”.
Piloci rekreacyjni i entuzjaści lotnictwa z cukrzycą typu 1, tacy jak ja, mają powód do świętowania!
Cukrzyca i lotnictwo: krótka historia
Przez dziesięciolecia FAA nie pozwalała ludziom zażywającym insuliny stać się pilotami. Co gorsza, odebrano im przywileje latania licencjonowanym pilotom, u których rozwinęła się cukrzyca i potrzebowali insuliny.
- W 1996 roku sytuacja zaczęła się zmieniać, kiedy FAA zaczęła zezwalać niektórym użytkownikom insuliny na latanie prywatnymi samolotami. Nie będę Cię zanudzać szczegółami, ale wystarczy powiedzieć, że było dużo papierkowej roboty i wydatków.
- Później, w 2004 r., Sytuacja się rozjaśniła jeszcze bardziej, a wielu użytkowników insuliny otrzymało pozwolenie na latanie bardzo lekkimi samolotami, jeśli posiadali ważne prawo jazdy.
- Następnie, w 2017 roku, zmiany w wydawaniu orzeczeń lekarskich dla prywatnych pilotów otworzyły kolejne drzwi do latania rekreacyjnego.
Mimo to drzwi do kokpitu samolotu pozostały mocno zamknięte i zaryglowane - przynajmniej w USA. W większości krajów anglojęzycznych sytuacja zaczęła się już zmieniać.
W 2012 r. Przyjęto bardziej oświecone podejście, poczynając od kanadyjskich władz lotniczych. Zdali sobie sprawę, że: 1) biorąc pod uwagę dostępną obecnie technologię leczenia cukrzycy, ryzyko zemdlenia dobrze kontrolowanego PWD w wyniku hipoglikemii jest mało prawdopodobne; i 2) nawet gdyby tak się stało, samoloty mają dwóch pilotów.
(Żeby było jasne, podczas gdy Kanada była w czołówce, pozwalając obecnie licencjonowanym pilotom zachować swoje przywileje po zdiagnozowaniu cukrzycy insulinozależnej, dopiero na początku tego roku otworzyli drzwi do umożliwienia nowym użytkownikom insuliny rozpoczęcia szkolenia lotniczego.)
Krótko mówiąc, inne kraje, takie jak Australia, Nowa Zelandia i Wielka Brytania, poszły za przykładem Kanady, dopuszczając insulinę w kokpitach swoich samolotów.
Ale nie było radości dla pilotów używających insuliny w USA, którzy marzyli o lataniu dużymi odrzutowcami. A to, co sprawiło, że ta sytuacja znalazła się gdzieś pomiędzy całkowicie dziwaczną a całkowicie skandaliczną, to fakt, że piloci używający insuliny z Australii, Kanady, Nowej Zelandii i Wielkiej Brytanii mogli operować w przestrzeni powietrznej USA, ale amerykańscy piloci używający insuliny nie otrzymali pozwolenia. ten sam przywilej.
To się teraz zmienia.
„Ogólne zakazy oparte na samej diagnozie nigdy nie są właściwe, nawet na stanowiskach wrażliwych ze względów bezpieczeństwa” - powiedziała w oświadczeniu Sarah Fech-Baughman, dyrektor ds. Postępowań sądowych, spraw rządowych i rzecznictwa w American Diabetes Association (ADA). „Nie wszystkie osoby chore na cukrzycę nadają się do pilotowania samolotów pasażerskich, ale z pewnością są to osoby, które powinny mieć możliwość indywidualnej oceny stanu zdrowia i kwalifikacji. ADA od dziesięciu lat pracuje nad zniesieniem tego ogólnego zakazu poprzez edukację i negocjacje z FAA. Mamy nadzieję, że polityka dotycząca pilotów komercyjnych leczonych insuliną zostanie wkrótce sfinalizowana i będzie zgodna z aktualnymi badaniami i leczeniem cukrzycy ”.
Nowe protokoły FAA dla użytkowników insuliny
FAA ujawniła nowe wytyczne, wyjaśniając powyższą historię, a także konkretne protokoły, które zostaną teraz wprowadzone dla tych uzależnionych od insuliny PWD, którzy chcą uzyskać licencję pilota komercyjnego. Te weszły do trybu online 6 listopada. W szczególności, według FAA jest to wymagane:
- wstępny obszerny raport od leczącego, certyfikowanego przez radę lekarza endokrynologa
- wstępny kompleksowy panel laboratoryjny
- dane z monitorowania poziomu glukozy we krwi z palca (FSBS)
- dane z ciągłego monitorowania poziomu glukozy (CGM) za co najmniej poprzednie 6 miesięcy (przy użyciu urządzenia legalnie wprowadzonego do obrotu w Stanach Zjednoczonych zgodnie z wymogami FDA i zawierającego specyficzne dla protokołu funkcje niezbędne do odpowiedniego monitorowania podczas lotu).
- Arkusz kalkulacyjny Excel lub podobny, który identyfikuje dane CGM dla wszystkich lotów z ostatnich 6 miesięcy oraz wszelkie działania podjęte w celu rozwiązania problemu niskiego lub wysokiego poziomu glukozy
- ocena wzroku (od okulisty posiadającego certyfikat)
- ocena ryzyka sercowego (od kardiologa z uprawnieniami)
FAA stwierdza również: wnioskodawcy PWD zainteresowani uzyskaniem dodatkowych informacji na temat ubiegania się o specjalne zezwolenie na loty komercyjne powinni zapoznać się z określonymi protokołami ITDM (w tym funkcjami CGM potrzebnymi do prawidłowego monitorowania podczas lotu), wyszukując „ITDM” w Przewodniku dla medycyny lotniczej Egzaminatorzy online.
A co z bezpieczeństwem publicznym?
Jak więc bezpieczne jest dla PWD stosującego insulinę pilotowanie samolotu z setkami osób na pokładzie?
Oprócz doskonałych osiągnięć w prywatnych lotach z insuliną od 1996 roku, dzięki krajom, które pozwalają pilotom linii lotniczych, którzy używają insuliny, na dalsze latanie, mamy twarde dane, aby odpowiedzieć na to pytanie. Jedno z badań śledziło odczyty poziomu cukru we krwi 26 pilotów z Wielkiej Brytanii leczonych insuliną w ciągu ponad 4900 godzin lotu i wykazało, że tylko 0,2% odczytów było poza celem, aw żadnym z tych przypadków pilot nie był niezdolny do pracy.
Należy pamiętać, że działo się to przed rozpowszechnieniem CGM w leczeniu cukrzycy.
Jednak nie wszyscy się z tym zgadzają. W niedawnym zdaniu odrębnym opublikowanym w prestiżowym czasopiśmie medycznym Nazwa naukowego czasopisma medycznego, grupa endokrynologów stwierdziła, że nie uważają, aby użytkownicy insuliny mogli latać. Uważają, że nie jest to bezpieczne ani dla podróżujących ludzi (powołując się na statystyki wypadków samochodowych związanych z cukrzycą, ponieważ nie ma negatywnych statystyk, które można przytoczyć na temat pilotów T1D), ani dla samych pilotów - ponieważ ci lekarze uważają, że docelowy BG poziomy stosowane w Wielkiej Brytanii dla pilotów stosujących insulinę są zbyt wysokie i mogą prowadzić do długotrwałych komplikacji.
Mogę przyznać drugą kwestię, ale nie sądzę, aby wykorzystywanie danych dotyczących jazdy do robienia założeń dotyczących latania było sprawiedliwe. Po pierwsze, poprzeczka do uzyskania prawa jazdy jest dość niska. Poprzeczka pozwalająca na uzyskanie najwyższego poziomu lotniczego zezwolenia lekarskiego przy użyciu insuliny będzie rzeczywiście wysoka. Chociaż szczegóły są nadal w toku, jestem całkiem pewien, że tylko najlepiej kontrolowane PWD przejdą ten proces. To przeczucie jest poparte raportami CNN, które zacytowały dokumenty sądowe powołujące się na federalnego chirurga lotnictwa FAA Berry'ego, stwierdzające, że jego zdaniem FAA może zidentyfikować „podgrupę kandydatów niskiego ryzyka”, których „stabilność glikemii jest wystarczająco kontrolowana”, aby zapewnić bezpieczny lot.
Tak więc te nowe zezwolenia medyczne nie zostaną przyznane wszystkim kandydatom na pilotów niskiego ryzyka, a raczej tylko „podzbiorowi” osób, które zostały określone jako bardzo niskie ryzyko. Innymi słowy, nie każdy PWD będzie mógł latać samolotami pasażerskimi, co ma sens. Przecież nie tylko każdemu poza ulicą wolno. Jest TON, który idzie na szkolenie i certyfikację.
Tymczasem lekarze pilotów przeciw PWD są w mniejszości. Jeszcze przed nadejściem wiadomości profesjonalni piloci linii lotniczych w całym kraju aktywnie wspierali zmianę. W czerwcu tego roku Międzynarodowa Federacja Stowarzyszeń Pilotów Linii Lotniczych wydała oświadczenie wspierające pilotów używających insuliny, a inne organizacje lotnicze, takie jak AOPA (polityczna potęga lotnicza równoważna AARP), od lat opowiadają się za wpuszczaniem insuliny do większej liczby kokpitów. . I jak zauważono, American Diabetes Association również wspierało, powtarzając CNN, że „Ogólne zakazy oparte na samej diagnozie nigdy nie są właściwe, nawet w pozycjach wrażliwych ze względów bezpieczeństwa”.
Reakcja społeczności cukrzycowej
Sądząc po aktywności w mediach społecznościowych, reakcją społeczności D na te wiadomości była głównie radość, że kolejna bariera upadła. Oczywiście dla niektórych entuzjastów lotnictwa, takich jak ja, ta wiadomość - dosłownie - zmienia życie.
Andrew Crider z Wirginii, wieloletni typ 1, któremu marzenie z dzieciństwa o lataniu samolotem zostało zmiażdżone przez cukrzycę Cukrzyca że przemiana serca FAA „przekłada się na jeden z najpiękniejszych momentów w moim życiu”. Mówi, że w końcu może spełnić swoje marzenie, dodając: „To dzień, o którym nigdy nie myślałem, że nadejdzie”.
Chociaż nie był w stanie latać komercyjnie, Crider znalazł drogę do lotnictwa inną drogą. Po ukończeniu studiów ekonomicznych Crider mówi, że jego pierwszą pracą było sprzątanie toalet tymi odrzutowcami, a także mycie SUV-ów i limuzyn dla pilotów w prywatnym centrum odrzutowców. Następnie zaczął czyścić podłogi i wykonywać inne prace porządkowe w wieszakach i tankowaniu odrzutowców, a ostatecznie przeszedł do lekkiej konserwacji i aktualizacji awioniki w samolotach. Zdobył również licencję pilota prywatnego.
Crider odnalazł swoje powołanie w Departamencie Lotnictwa Wirginii, gdzie zajmuje się ogólnie „promocją lotnictwa” oraz zapewnianiem stypendiów i stypendiów dla klas. Częścią jego pracy są wystawy zawodowe, podczas których rozmawia z dziećmi i nastolatkami o możliwościach w tej dziedzinie. Wraz z ostatnią decyzją FAA Andrew mówi, że chętnie podzieli się tym, że młodzi ludzie z cukrzycą mogą teraz również realizować swoje marzenia o zostaniu pilotem komercyjnym.
Niektórzy inni członkowie społeczności są bardziej powściągliwi i wciąż nie mogą się doczekać wiadomości.
Na przykład wpisz 1 Angela Lautner w Tennessee (którą profilowaliśmy tutaj w 'Kopalnia w 2017 r.) jest zadowolony, ale czeka na szczegóły tej decyzji FAA. Lautner była na dobrej drodze, aby zostać pilotem komercyjnych linii lotniczych latem 2000 roku, kiedy zachorowała na cukrzycę typu 1, która zniweczyła jej aspiracje zawodowe. Chociaż mówi, że zmiana wprowadzona przez FAA to „świetna wiadomość”, czeka na to, aby zobaczyć, jakie konkretne protokoły - które nie zostaną ogłoszone przez co najmniej tydzień - będą. Mówi: „Należę do grupy pilotów z T1D na Facebooku i większość z nas wstrzymuje oddech, aby zobaczyć, co będzie potrzebne”.
Lautner, który później pracował jako dyspozytor lotniczy, powiedział nam: „Ta wiadomość jest dla mnie takim szokiem, że wciąż zastanawiam się, co to oznacza dla moich przyszłych planów zawodowych. Szczerze myślałem, że walczymy z tym na dłuższą metę, aby inni skorzystali na zmianach ”.
Na tym etapie pozostaje wiele pytań, na które nie ma odpowiedzi, zwłaszcza że dotyczy to sposobu, w jaki nowe protokoły będą interpretowane i stosowane w praktyce. To wszystko dopiero się okaże. Ale już wkrótce dla niektórych osób z niepełnosprawnością ruchową niebo przestanie być ograniczeniem.
Will Dubois żyje z cukrzycą typu 1 i jest autorem pięciu książek na temat tej choroby, w tym „Taming The Tiger” i „Beyond Fingersticks”. Spędził wiele lat pomagając w leczeniu pacjentów w wiejskim ośrodku medycznym w Nowym Meksyku.
Wil, entuzjasta lotnictwa, zdobył licencję pilota komercyjnego w 1984 roku, ale po diagnozie T1D nie mógł latać komercyjnie. Później uzyskał licencję pilota prywatnego i brał udział w wielu zawodach w Stanach Zjednoczonych. Niedawno Wil objął stanowisko instruktora naziemnego w Kolorado.