Cztery miesiące temu mój mąż, mój 2-letni syn, mój pies i mój świeżo ciążowy brzuch (dziękuję, IVF) opuścili nasze mieszkanie na Brooklynie w Nowym Jorku, aby uciec przed gniewem koronawirusa.
Powiedzieliśmy „do zobaczenia wkrótce” naszej niani i spakowaliśmy nasze torby na coś, co według nas będzie 3-tygodniową przerwą od epicentrum epidemii, aż do „zwolnienia tempa”.
Wracaliśmy, gdy było bezpiecznie jechać metrem, chodzić do restauracji, pracować w biurze, siedzieć w kawiarniach i znowu zabierać syna na place zabaw. Och, niewinność nieznanego.
Teraz nie jesteśmy pewni, czy kiedykolwiek wrócimy.
Najdziwniejsze lato w historii
To jest oficjalnie najdziwniejsze lato (mam nadzieję), jakie kiedykolwiek przeżyję. Nie jestem nieświadomy faktu, że to może być całoroczna lub dwuletnia eskapada. Ale żeby być optymistą, nazwijmy to lato.
Mieszkamy w domu moich rodziców w Maryland od 4 miesięcy. Pracowaliśmy na pełny etat bez opieki nad dziećmi, jednocześnie upewniając się, że nasz maluch był zabawiony, bezpieczny, nakarmiony i szczęśliwy pomiędzy (a często w trakcie) rozmowami z Zoomem. To były najdłuższe dni w moim życiu. Nie ma przerw.
Wszyscy po prostu dokładamy wszelkich starań, aby utrzymać siebie i nasze rodziny na powierzchni, bezpieczne i, miejmy nadzieję, wolne od COVID-19. Powiedziałbym, że tak to jest wspiąć się na Mt. Everest na co dzień. Dodaj rosnący brzuch i stres związany z zastanawianiem się, jakich lekarzy zobaczę teraz, kiedy nie ma mnie w domu, dokąd dostarczę, jeśli nie wrócimy do Nowego Jorku i chodzę na spotkania solo bez mojego męża życie wydaje się po prostu dużo.
Ale jest też wiele rzeczy, za które można być wdzięcznym
Z drugiej strony jest poczucie winy, które przychodzi ze mną narzekając. Jak dotąd wszyscy jesteśmy zdrowi, więc nie mogę prosić o nic więcej.
Uwielbiam też spędzać więcej czasu z moim synem, jedząc domowe posiłki, jedząc z rodziną co wieczór, nosząc legginsy (bez makijażu) każdego dnia, a teraz będąc z własnymi rodzicami i obserwując, jak ich związek z wnukiem wciąż się rozwija. .
Czy wciąż mogę przyznać, że tęsknię za życiem, zanim ten wirus przeniknął do naszego świata, a jednocześnie czuję wdzięczność za krok w tył, do którego byliśmy zmuszeni?
Jeśli czujesz to samo - jak świat cię ciąża, twoje obawy o zdrowie twoich bliskich pochłaniają wszystko, nie wiesz, jaki jest dzień, nie wiesz, czy szkoły zostaną ponownie otwarte (ale módl się o to) i zastanawiasz się, kiedy będziesz w stanie siedzieć na tyłku dłużej niż 5 minut, rozumiemy. Czujemy to samo.
Wszyscy przydałoby się wsparcie
Nasz zespół w Healthline Parenthood chce Ci pomóc, ponieważ nawet najmniejsze wsparcie w tej chwili może zrobić coś dobrego dla nas wszystkich. Artykuły z tej kolekcji, Lato, którego nigdy nie zapomnisz, podpowiedzą Ci, jak podejmować decyzje, jeśli chodzi o Twoje dzieci - sprostamy oczekiwaniom związanym z nauczaniem w domu, na co zwrócić uwagę podczas letnich obozów, kiedy Twoje dziecko może jechać w basenie (potrzebujemy więcej zajęć!) i umiejętności życiowych, aby częściej uczyć swoje dzieci od domu (bo zabrakło nam zajęć).
Ale oczywiście mamy też dla Ciebie mnóstwo, w tym zabawne pomysły na randki w domu, sposoby na zachowanie chłodu, gdy czujesz, że tracisz zmysły w stylu życia „Dzień Świstaka” oraz sposoby na zajęcie dzieciom (co oznacza dla ciebie łatwiejszy dzień), kiedy nie ma dokąd pójść.
Ten czas spędzony z dala od naszych przyjaciół i rodziny jest dziwny, ale w końcu życie wróci do nowej normy, która działa najlepiej dla każdego z nas. Do tego czasu przypominam, że jesteś wspaniałym rodzicem i miażdżysz go, nawet jeśli nie czujesz się tak, jakbyś był.
Jamie Webber
Dyrektor redakcji, Parenthood