Pojawia się nowy rodzaj żywej społeczności, ponieważ seniorzy chcą pozostać aktywni, kreatywni i połączeni.
Czy słyszałeś o Priya Senior Living? Znajduje się w Fremont w Kalifornii, ten dom dla seniorów przeznaczony jest dla starzejących się mieszkańców, którzy chcą cieszyć się kulturą Indii. Wyprzedane.
A co powiesz na Vi w Palo Alto? Ta luksusowa nieruchomość dla seniorów wita mieszkańców, którzy chcą mieszkać z innymi, którzy mają bogate życie akademickie i biznesowe, jednocześnie kontynuując naukę (w ramach partnerstwa z Uniwersytetem Stanforda). Jest też wyprzedany. W rzeczywistości lista oczekujących na jedno z 600 łóżek to prawie dwa lata!
Co więc mają ze sobą wspólnego te i inne tak zwane właściwości „powinowactwa”? W dużej części społeczność - podstawowa potrzeba, którą my, ludzie, mamy w każdym wieku.
Psycholog, psychiatria i naukowiec z UCLA, Matthew Lieberman, wyjaśnia: „Bycie połączonym społecznie to życiowa pasja naszego mózgu… Jest wypalana w naszym systemie operacyjnym przez dziesiątki milionów lat”. Jego przesłanka - oparta na nauce - jest taka, że potrzebujemy wspólnoty.
W przypadku osób starszych czasami oznacza to dołączenie do nowej społeczności.
Raport z 2011 roku opublikowany przez AARP podaje, że prawie 90 procent osób w wieku powyżej 65 lat chce pozostać w domu tak długo, jak to możliwe. Ale starzenie się w miejscu (lub w domu) może być sprzeczne z ludzką potrzebą więzi i wspólnoty.
Ogromna zmienność stanu zdrowia osób starszych, kurcząca się społeczność wraz z wiekiem oraz potrzeba niezależności przy pewnym wsparciu mogą utrudniać zdrowe starzenie się w domu. A społeczności seniorów przeszły długą drogę od nieatrakcyjnej idei „domu opieki”.
W rezultacie coraz więcej osób z wyżu demograficznego przenosi się do tych społeczności we wcześniejszym wieku. Szukają lepszych wrażeń ze starzenia się po obejrzeniu tego, co stało się z ich własnymi rodzicami.
Pokolenie B chce bogatszych doświadczeń niż „dom”
Więcej danych AARP wskazuje również: „Wśród młodszych osób z wyżu demograficznego w wieku od 50 do 64 lat 71 procent chce się zestarzeć”. Oznacza to, że spada tendencja do pozostawania w domu seniorów.
Te młodsze osoby z wyżu demograficznego - które lubię nazywać Genem B - obserwowały, jak ich rodzice się starzeją, zmuszając ich do ponownego rozważenia pozostania w domu. Szukają nowego doświadczenia w lepszej społeczności.
W rzeczywistości LeadingAge (we współpracy z NORC) przebadało 1200 osób z wyżu demograficznego, a 40 procent odpowiedziało, że chciałoby mieszkać w innym miejscu niż ich obecny dom lub mieszkanie, jeśli ich niepełnosprawność fizyczna wymagałaby pomocy w codziennych czynnościach. Czterdzieści dwa procent stwierdziło, że chciałoby mieszkać gdzie indziej, gdyby chorowało na Alzheimera lub demencję.
Wielu seniorów zaczyna to zdawać sobie sprawę. Od niezależnego życia i życia z pomocą po społeczności zajmujące się opieką nad pamięcią i domy opieki, styl życia seniorów jest napędzany przez doświadczenia mieszkańców.
Skupienie się pokolenia B na prowadzeniu aktywnego, zdrowego trybu życia w coraz większym stopniu znajduje odzwierciedlenie w doświadczeniach dostępnych we współczesnych społecznościach seniorów, takich jak Priya i Vi w Palo Alto.
Co to znaczy? Osoby z pokolenia B szukają wrażeń, które mogą być niedostępne w domu, w tym:
- okazja do przyjaźni i nowej miłości
- dania przygotowane przez szefa kuchni, które zmniejszają ciężar gotowania
- socjalizacja, która towarzyszy posiłkowi
- większa niezależność w sprzyjającym środowisku
- uczestnictwo w znaczących zajęciach każdego dnia
- możliwości wolontariatu
- kontynuacja nauki
- wsparcie dobrego samopoczucia fizycznego i psychicznego
- transport, który sprawia, że są zaangażowani w działalność lokalną
Starzenie się w domu a w społeczności
Decyzja o wieku w domu może być korzystna dla wielu osób - zwłaszcza dla tych, którzy są fizycznie niezależni - ale nie jest to idealne rozwiązanie dla wszystkich.
Starzenie się w domu może zapewnić komfort i bezpieczeństwo, ale wiąże się również z dodatkowymi obowiązkami i obciążeniami fizycznymi, takimi jak utrzymanie domu, przygotowywanie posiłków i inne sprawunki.
I chociaż gospodarka na żądanie może zaoferować pewne rozwiązania, krótkie interakcje z dostawcami, mechanikami lub technikami mogą tylko wzmocnić poczucie izolacji.
W przeciwieństwie do tego istnieją sposoby, w jakie społeczność może pomóc człowiekowi w rozwoju. Wszyscy mamy tak różne potrzeby. Pamiętając jednak, że jedną z naszych wspólnych potrzeb jest potrzeba łączenia się z innymi, społeczności mogą oferować towarzystwo i zaangażowanie na innym poziomie.
Idealne doświadczenie związane ze starzeniem się powinno koncentrować się na indywidualnych potrzebach i społeczność. Powinien łączyć usługi i udogodnienia, które umożliwiają zdrowe starzenie się, wraz z silnym poczuciem wspólnoty, które umożliwia codzienne czynności, znaczące relacje i zaangażowanie.
Wydaje się, że Gen B zastanawia się, czy mogą znaleźć to wszystko w domu.
Arthur Bretschneider jest starszym operatorem mieszkaniowym w trzecim pokoleniu. Po sprzedaży swojej rodzinnej firmy zajmującej się budownictwem mieszkaniowym dla seniorów, zajmował dwa stanowiska analityka finansowego w firmach z branży nieruchomości i finansów. Następnie założył firmę konsultingową, pomagającą deweloperom i innym instytucjom finansowym w wejściu na rynek mieszkaniowy dla seniorów. Podczas studiów MBA w Berkeley-Haas stworzył Seniorly, aby rozwiązać problem, który zauważył podczas prowadzenia rodzinnej firmy. Arthur jest rodowitym San Franciscanem i kiedy nie pracuje, zwykle przebywa w Crissy Field z żoną, dwoma chłopcami oraz ich Jack Russell terrier i goldendoodle.