Duży producent insuliny Eli Lilly wkracza w proces hermetyzacji komórek wysp trzustkowych, rozpoczynając swój pierwszy rodzaj badań, które mogą zapoczątkować nową erę w leczeniu i potencjalnym leczeniu cukrzycy typu 1.
Na początku kwietnia gigant farmaceutyczny z siedzibą w Indianapolis ogłosił nawiązanie współpracy ze start-upem biofarmaceutycznym Sigilon Therapeutics w Cambridge w stanie Massachusetts w celu opracowania wszczepianych minikapsułek zawierających komórki wysepek wytwarzających insulinę, które miałyby trafiać do brzucha człowieka - trwające co najmniej rok. bez konieczności stosowania leków immunosupresyjnych!
To pierwszy raz, kiedy Lilly przeniosła się do przestrzeni badawczej nad leczeniem cukrzycy, chociaż była zaangażowana w badania nad leczeniem wielu innych schorzeń - przeciwdziałając utrzymującym się wątpliwościom, że Big Pharma naprawdę chce leczyć choroby, które przynoszą jej tak duże zyski.
„Leczenie cukrzycy jest wysoko na liście priorytetów, sprowadza się tylko do znalezienia odpowiedniego czasu i odpowiedniego projektu” - mówi dr Ruth Gimeno, wiceprezes Eli Lilly ds. Diabetes and Metabolic Research w Indianapolis. „Stanowi to unikalną kombinację tego, gdzie jesteśmy w przestrzeni komórek macierzystych wysepek, ponieważ dojrzała do terapii opartych na komórkach i znalezienia technologii kapsułkowania, która nie wymaga leków immunosupresyjnych. Połączenie tych dwóch elementów i rozpoczęcie programu w tej dziedzinie… wydawało się, że to właściwy moment, aby to zrobić ”.
Ta praca z Sigilon mogłaby w rzeczywistości stanowić duży krok naprzód w transplantacji komórek wysp trzustkowych, jeśli rzeczywiście są w stanie wyeliminować negatywną odpowiedź układu odpornościowego organizmu na wszczepione i zamknięte w kapsułce komórki. Usunięcie tej ogromnej przeszkody byłoby znaczącym kamieniem milowym.
Cała praca jest teraz na etapie przedklinicznym, a nawet lata, zanim dotarły do badań na ludziach. Ale obietnica technologii Sigilon wraz ze znacznym udziałem Lilly w tym czyni ją dość intrygującą, nawet na tak wczesnym etapie.
Technologia afibromerów firmy Sigilon
Więc o co dokładnie chodzi w technologii Sigilon?
Sam startup w Bostonie ma zaledwie około roku, jest spin-offem firmy Flagship Pioneering zajmującej się innowacjami w dziedzinie nauk przyrodniczych, która w połowie 2017 roku zaprezentowała Sigilon z kapitałem 23,5 miliona dolarów zarówno z JDRF, jak i Helmsley Trust.
Znana jako technologia Afibromer, platforma Sigilon łączy inżynierię komórkową i nową klasę zastrzeżonych biomateriałów do implantacji. Te biomateriały można przerobić na maleńkie kapsułki mikrosferowe - wielkości mniej więcej małych kuleczek - które nie wywołają odpowiedzi immunologicznej zwłóknienia w organizmie człowieka, więc leki immunosupresyjne nie byłyby potrzebne.
Te przypominające kulki kapsułki byłyby wszczepiane do jamy otrzewnej (w jamie brzusznej między narządami wewnętrznymi) podczas krótkiego zabiegu chirurgicznego, który mógłby odbyć się w gabinecie lekarskim. Stamtąd powiedziano nam, że „cząsteczki terapeutyczne wytwarzane przez komórki w kapsułkach mikrosfery zostaną wydzielone do organizmu i dostaną się do krążenia”, a implanty pozostaną na swoim miejscu.
Innymi słowy: komórki reagujące na glukozę wewnątrz tych kapsułek mikrosfery byłyby niewidoczne dla układu odpornościowego i byłyby w stanie wykonywać swoją pracę kontrolując poziom glukozy za pomocą insuliny lub glukagonu w razie potrzeby - a Sigilon twierdzi, że implanty mogą przetrwać co najmniej rok, jeśli nie dłużej, zanim będzie trzeba wymienić.
Oczywiście nie widzieliśmy jeszcze żadnych wyników u ludzi… We wczesnych danych opublikowanych w 2016 r. Technologia Sigilon Afibromer pracowała na myszach laboratoryjnych przez 174 dni. A ludzie z Sigilon mówią nam, że inne badania pokazują, że przetrwały przez rok i potencjalnie mogą przetrwać wiele lat, jeśli znajdą właściwą linię komórkową. Ale oczywiście nie ma gwarancji, co się zmaterializuje w próbach na ludziach.
Praca Sigilon wywodzi się z badań prowadzonych przez dr. Roberta Langera i dr. Daniela Andersona, zarówno z MIT, jak i Boston’s Children Hospital, którzy są współzałożycielami Sigilon; a firma ma dość listę utalentowanych współpracowników, w tym dr Jose Oberholzera, dobrze znanego z wieloletniej pracy związanej z przeszczepami wysp na Uniwersytecie Illinois w Chicago.
Ze strony JDRF liczą na potencjał Sigilon do pozbycia się wymaganych leków immunosupresyjnych - co może otworzyć zupełnie nowy rozdział w badaniach nad leczeniem cukrzycy.
„Przez ostatnią dekadę wspieraliśmy badania… mające na celu uczynienie wymiany komórek beta szeroko dostępną opcją dla osób z T1. Jesteśmy podekscytowani, że Eli Lilly i Sigilon Therapeutics opracowują nowe terapie komórkami kapsułkowanymi, które mogą przywrócić produkcję insuliny i nie możemy się doczekać korzyści, jakie ich współpraca przyniesie społeczności diabetologicznej ”- mówi Aaron Kowalski, dyrektor misji JDRF, wieloletni specjalista ds. samego siebie.
Różni się od innych technologii enkapsulacji Islet?
OK, może to brzmieć znajomo, ponieważ inni badają również technologię hermetyzacji komórek wysp trzustkowych w ten sam sposób.
Dwa z najbardziej aktualnych podejść pochodzą z Diabetes Research Institute na Florydzie, z jego BioHub, który został już przeszczepiony chorym na cukrzycę, oraz z urządzenia Encaptra firmy ViaCyte, które obecnie przechodzi testy na ludziach. Obydwa z nich również otaczają komórki wysp trzustkowych i, w różnym stopniu, pozwalają osobie z cukrzycą na ponowne wytwarzanie własnej insuliny i zasadniczo „wolne od cukrzycy” przez pewien okres czasu. Co ciekawe, firma ViaCyte niedawno ogłosiła również ponad 200 nowych patentów na swoją zastrzeżoną technologię hermetyzacji.
Ale Sigilon twierdzi, że jego technologia Afibromer różni się tym:
- wykorzystuje wyłącznie ludzkie komórki macierzyste od dorosłych dawców
- nie ma potrzeby stosowania leków immunosupresyjnych (!)
- jest opłacalny i skalowalny (choć szczegółowe informacje na ten temat są do ustalenia)
„Uważamy, że z biegiem czasu, jak widzieliśmy w innych obszarach opieki diabetologicznej, najlepszym rozwiązaniem dla pacjentów będzie zarówno mechanizm dostarczania produktu, jak i zastosowana cząsteczka terapeutyczna (insulina)” - mówi Rich Allen, rzecznik dla Sigilon. „Uważamy również, że technologia kapsułkowania Sigilon oferuje strategiczną przewagę terapii komórkami wysp trzustkowymi per se w zakresie jej zdolności do unikania odpowiedzi na ciała obce i zapewnienia długoterminowego przeżycia i funkcjonowania komórek.”
Jeśli chodzi o ich plan, Sigilon mówi nam, że startup ma wewnętrzny cel, aby najpierw kontynuować program zaburzeń krwi w 2019 roku, a następnie jak najszybciej przejść do badań klinicznych tego programu komórek wysp trzustkowych.
Gdy to nastąpi, Lilly przejmie późniejsze fazy badań klinicznych, aby przygotować się do zatwierdzenia przez organy regulacyjne, co w najlepszym przypadku nastąpi kilka lat później. Lilly miałaby wówczas wyłączne prawa do wprowadzania na rynek i sprzedaży tego produktu / procedury na całym świecie, po zatwierdzeniu przez FDA.
Lilly interesuje się lekiem na cukrzycę
Dla wielu osób ze społeczności diabetologicznej Eli Lilly nie jest pierwszą organizacją, która przychodzi na myśl, gdy myślisz o tych, którzy chcą wyleczyć się z cukrzycy. Zwykle chodzi o produkcję insuliny, po której prawdopodobnie następuje zaciśnięcie pięści w związku z gwałtownie rosnącymi cenami i niedostępnością. Być może nawet pamiętasz, jak Lilly wkracza teraz w przestrzeń D-tech, ogłaszając pod koniec 2017 roku swój plan opracowania pompy insulinowej i inteligentnego wstrzykiwacza do insuliny.
Teraz możemy również dodać do tej listy naukę związaną z D-Cure.
„Chociaż badania nad hermetyzacją komórek są nowe, w naszej historii Lilly skupiała się zarówno na leczeniu, jak i terapii podtrzymującej w różnych stanach chorobowych” - powiedział Greg Kueterman, dyrektor ds. Komunikacji w Lilly Diabetes. „Ścieżka często podążała za chorobą i rozwijającą się wokół niej nauką”.
Powiedziano nam, że współpraca Lilly-Sigilon była w toku od miesięcy, zanim została ostatecznie ogłoszona na początku kwietnia, a spotkanie, które odbyło się podczas dużej konferencji JP Morgan Healthcare w styczniu, pomogło umocnić tę umowę.
Warto również zauważyć, że w styczniu 2018 roku dr David Moller porzucił swoją rolę wiceprezesa Eli Lilly ds. Rozwoju biznesu w nowych technologiach i innowacjach, aby objąć stanowisko Chief Scientific Officer w Sigilon - ruch, który prawdopodobnie również wpłynął na to, jak doszło do współpracy, gdy tak się stało.
Tak, a duża część gotówki jest związana z tą transakcją: Sigilon otrzyma 63 miliony dolarów z góry, wraz z nieujawnioną inwestycją kapitałową od Lilly i do 410 milionów dolarów w płatnościach kamieni milowych w trakcie współpracy.
Dr Gimeno z Lilly mówi, że początkowy dowód na tę transakcję pochodzi z Lilly Cambridge Innovation Center, które, jak twierdzi, jest dokładnie celem ustanowienia tego nowego centrum innowacji. A praca z Sigilon miała sens, biorąc pod uwagę to, co wnoszą do stołu. Będzie istniał wspólny komitet sterujący Lilly-Sigilon, który będzie nadzorował ten projekt w miarę jego postępów.
„To część naszej strategii patrzenia na środowisko zewnętrzne. Nie da się wszystkiego rozwinąć samodzielnie, dlatego widzę dużą wartość w tej współpracy ”- powiedziała.
Z doświadczeniem Sigilon w terapiach komórkowych skoncentrowanych na T1 w połączeniu z obejściem immunosupresji, Gimeno mówi, że jest podekscytowana możliwościami - zarówno od strony badawczej Lilly, jak i od jej osobistego punktu widzenia jako ciotki i siostrzenicy żyjącej z cukrzycą typu 1.
Nadzieja kontra wrzawa
Lilly z pewnością nie jest pierwszą firmą farmaceutyczną, która wkroczyła na arenę leczenia cukrzycy, tak jak inni - w tym bezpośredni konkurenci w dziedzinie insuliny i leków na cukrzycę - robili to w przeszłości.
Na przykład firma Janssen Pharmaceuticals ogłosiła kilka lat temu swój akcelerator przechwytywania chorób (DIA), którego celem jest badanie T1D i ostatecznie wyleczenie choroby. Szybkie wyszukiwanie w Google spowoduje wyświetlenie wielu innych projektów, w tym wykorzystania przez Novo komórek macierzystych i zainteresowania firmy Sanofi regeneracją komórek beta jako przykładów trwających projektów badawczych związanych z leczeniem.
To, co je łączy, to fakt, że obecnie są to futurystyczne wizje, bez gwarancji, że spełnią się, aby osiągnąć swoje wzniosłe cele leczenia.
Oczywiście, gdy pojawiają się badania nad leczeniem cukrzycy, mówi się również o spisku. Tak, niektórzy uważają, że Pharma (a może nawet FDA i duże krajowe organizacje non-profit?) Prowadzi aktywny spisek mający na celu powstrzymanie lekarstwa w interesie zachowania przepływów pieniężnych.
Inni zwracają uwagę, że to po prostu nonsens, ponieważ samo lekarstwo może być całkiem opłacalne, a jednocześnie ratować życie.
Istnieje wielka nadzieja, że każde „lekarstwo” - biologiczne lub technologiczne - będzie niedrogie i dostępne dla wszystkich, którzy go potrzebują. Ale tak jak wiele innych rzeczy w tym królestwie, będziemy musieli tylko poczekać i zobaczyć.