To sezon, który wymaga od nas wielu.
To jest Crazy Talk: kolumna z poradami na temat uczciwych, nieskruszonych rozmów na temat zdrowia psychicznego z adwokatem Samem Dylanem Finchem. Chociaż nie jest certyfikowanym terapeutą, ma wieloletnie doświadczenie w życiu z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi (OCD). Nauczył się rzeczy na własnej skórze, więc (miejmy nadzieję) nie musisz.
Masz pytanie, na które Sam powinien odpowiedzieć? Sięgnij, a możesz znaleźć się w następnej kolumnie Crazy Talk: [email protected]
Sam, boję się wakacji. Mam depresję i kiedy pracuję z psychiatrą nad dostosowaniem leków, po prostu nie jestem w odpowiednim miejscu, aby być wesołym. Mam spędzać czas z rodziną i chociaż chcę ich zobaczyć, jestem przytłoczony.
Ciągle myślę o tym, jak zepsuję im wakacje, ponieważ po prostu nie jestem teraz sprawny. Zostanę w domu, czy skrócę podróż? Czy „udaję, dopóki tego nie zrobię”? Jak mam przez to przejść, nie sprowadzając nikogo na dół?
Zacznijmy od ankiety przeprowadzonej przez naszą publiczność w studio. Ilu z nas, zmagających się ze zdrowiem psychicznym, poczuło się osobiście ofiarą sezonu świątecznego?
Okej, więc może tak naprawdę nie widzisz rąk unoszących się w powietrzu. Ale jeśli boisz się wakacji, nie jesteś jedyny, obiecuję.
Ciekawostka: Lęk podczas wakacji ma w Google około 88 000 000 wyników. Miliony, przyjacielu. Miliony ludzi, którzy są z Tobą w tym trudnym autobusie.
To jest sezon, w którym pojawia się los wymagań dotyczących naszego czasu i energii.
Nawet najbardziej zdrowa psychicznie osoba, którą znasz, prawdopodobnie miała sporo załamań spowodowanych spalonymi ciasteczkami z cukrem i nerwowymi teściami. Dodaj chorobę psychiczną do tego miksu i będzie nawet jeszcze trudny.
To niewypowiedziane oczekiwanie, że będzie bardziej towarzyski, łaskawy i radosny. Istnieje również założenie, że jesteś wystarczająco stabilny finansowo, aby kupować prezenty, chętny do prowadzenia „przyjemnych” (jeśli nie inwazyjnych) rozmów, wystarczająco sprytny, aby dekorować lub piec, i wystarczająco energiczny, aby pojawiać się na imprezach - co, jeśli wiesz cokolwiek na temat depresji, wiesz, że jest to wysoki… jeśli nie niemożliwy porządek.
Jeśli jednak mogę poczynić tylko jedną obserwację. W twoim pytaniu słyszę trochę samooceny. Ale chodzi o to, że twoje uczucia co do tej pory roku są takie, więc ważny.
Nic dziwnego, że boisz się tego sezonu - kiedy już przekraczasz swój mentalny i emocjonalny limit, próba spełnienia oczekiwań innych osób jest teraz bardzo trudna.
Jest jednak coś, o czym należy pamiętać: oczekiwania rzadko odzwierciedlają rzeczywistość.
Życie nie jest lekkie jak komedia romantyczna ani tak perfekcyjnie dobrane jak sezonowa wystawa w oknie.
Życie jest chaotyczne. Ma wzloty i upadki.
Czasami choinka się pali lub kot przewraca Menorę. W tym przypadku twoja depresja brutalnie zdecydowała się złożyć wizytę w tej „najwspanialszej porze roku” i chociaż to niesprawiedliwe, to również nieuczciwe jest oczekiwanie, że udajesz, że jesteś szczęśliwy, kiedy masz tak trudne czas.
Moja rada? Zostań w domu lub skróć podróż, ale tylko jeśli chcesz. Jeśli wakacje pogorszą Twoje zdrowie psychiczne, czy po prostu nie masz ochoty jechać? To również ważny wybór.
Ale jeśli boisz się przebywać z rodziną tylko dlatego, że nie chcesz jej obciążać, oto prawda: Twoja obecność jest darem dla ludzi, którzy naprawdę Cię kochają, ponieważ powodem tego sezonu - moim zdaniem - jest właśnie być razem.
I bez wątpienia, jeśli spędzacie razem wystarczająco dużo czasu, ktoś na pewno złości się z powodu czegoś trywialnego. Czasami szynka jest rozgotowana lub twój kuzyn niszczy swój nowy wóz strażacki w rekordowych 25 minut. Twoja ciotka może robić „ciasteczka z solą” zamiast ciastek cukrowych lub mama może rzucić ostry komentarz na temat twojej fryzury.
Tak, będą chwile, kiedy przewracasz oczami, nie mogąc uwierzyć, że jesteś spokrewniony każdy tych ludzi. (Kiedyś zapytałem Siri, jak sprawdzić, czy akt urodzenia został sfałszowany. Prawdziwa historia).
To może być banalne przypomnienie, ale życie jest krótkie.
Jeśli chcesz spędzić czas z rodziną (słowo kluczowe to „chcieć”, ponieważ nie wszyscy to robimy - znowu w 100 procentach), nie pozwól, aby nierealistyczne oczekiwania sezonu pozbawiły Cię sensownego spędzania czasu z ludzie, których kochasz.
Miłość polega na bezwarunkowym wspieraniu się nawzajem w tych wszystkich rzeczach. Nieszczęścia, nieszczęścia, a nawet irytacje są częścią życia, a miłość polega na przetrwaniu tego wszystkiego razem. Dotyczy to również większych wyzwań, które zawsze pojawiają się w tym czasie.
Radzisz sobie z depresją, lękiem lub żalem? Na pewno nie jesteś sam. Może trafiłeś w tym roku na triple-cherry i masz do czynienia ze wszystkimi trzema - ja też tam byłem.
I? Nadal zasługujesz na tę bezwarunkową miłość tak samo, jak wszyscy inni.
Na szczęście dla ciebie, w przeciwieństwie do okropnego przeziębienia twojego wujka, depresja nie jest zaraźliwa. W rzeczywistości spędzanie czasu z ludźmi, którym zależy na tobie, może być rozproszeniem, którego potrzebujesz, podczas gdy ty i twoi klinicyści wybieracie leki.
Jeśli potrzebujesz skrótów, aby spędzanie czasu z rodziną było trochę łatwiejsze, oto kilka szybkich wskazówek od Ciebie:
- Filmy są twoimi przyjaciółmi. Jeśli nie czujesz się towarzysko, poproś o włączenie klasycznego filmu świątecznego (przynajmniej te komedie romantyczne nadają się do czegoś!).
- Gry świetnie odwracają uwagę. Kiedy rozmowy zaczynają się uruchamiać, gra planszowa (lub gra na telefonie, np. „Heads up”) jest zawsze świetną opcją, aby przekierować uwagę wszystkich.
- Rób przerwy, jeśli ich potrzebujesz! Szybki spacer, prysznic lub telefon do znajomego mogą przynieść ulgę.
- Zachowaj trzeźwość, jeśli możesz. Może się to wydawać sprzeczne z intuicją, ale alkohol w rzeczywistości działa uspokajająco, więc nie jest najlepszym sposobem radzenia sobie ze stresem w okresie świątecznym.
- Skorzystaj z systemu znajomych. Utwórz grupowy tekst ze znajomymi, którzy „to rozumieją” i od czasu do czasu sprawdzaj, kiedy coś stanie się stresujące.
- Ustaw (i zachowaj) swoje granice. Jeśli potrzebujesz przestrzeni, zmiany tematu rozmowy, a nawet drzemki, możesz to powiedzieć i nie odpowiadasz za to, jak inni reagują na to, jak wyznaczasz te granice.
Ale co najważniejsze, pamiętaj, że nie jesteś nikomu winny „świątecznej radości”.
Możesz pojawiać się na świecie dokładnie takim, jakim jesteś, bez względu na porę roku. A będąc szczerym co do swoich możliwości i tego, czego potrzebujesz, dajesz ludziom wokół siebie pozwolenie na zrobienie tego samego.
Nie zgodzę się z „wesołymi wakacjami”, bo wiesz, tu, w szalonym mieście, nie zawsze jest wesoło. Zamiast tego zamierzam ci podziękować, ponieważ nazwanie swoich lęków wymaga odwagi i jestem wdzięczny za przykład, który dałeś, mówiąc szczerze o swoich uczuciach.
Więc dziękuję za to - mam nadzieję, że niesiecie ze sobą tę odwagę w nowy rok.
Sam
Sam Dylan Finch jest czołowym obrońcą zdrowia psychicznego LGBTQ +, który zdobył międzynarodowe uznanie dzięki swojemu blogowi Let's Queer Things Up !, który po raz pierwszy stał się wirusowy w 2014 roku. Jako dziennikarz i strateg medialny, Sam publikował obszernie na tematy takie jak zdrowie psychiczne, tożsamość transpłciowa, niepełnosprawność, polityka i prawo i wiele więcej. Wnosząc swoje połączone doświadczenie w dziedzinie zdrowia publicznego i mediów cyfrowych, Sam pracuje obecnie jako redaktor społecznościowy w Healthline.