Możesz myśleć, że nie ma jasnej ścieżki od studiowania nauk o oceanach i klimacie, do zostania nauczycielem matematyki w liceum, aż po skończenie w świecie urządzeń diabetologicznych… ale nie mów o tym Danowi Goldnerowi z Minnesoty. W ten sposób trafił do One Drop, gdzie jest teraz głównym guru data science w rozwijającym się startupie.
Dla Goldnera, który sam nie choruje na cukrzycę, ale którego tata żyje z typem 2, każdy krok kariery był ogniwem w łańcuchu prowadzącym do firmy One Drop, zajmującej się glukometrami i platformą danych, gdzie obecnie wiele się dzieje - od nowa współpraca branżowa w celu przewidywania zautomatyzowanego wspomagania decyzji w oparciu o „miliard punktów danych powiązanych z wynikami zgłaszanymi przez pacjentów”. Jako wiceprezes ds. Operacji związanych z nauką danych od września 2017 r., Goldner w dużej mierze w tym przewodzi.
„W swojej karierze skupiałem się na dwóch głównych obszarach - nauczaniu i edukacji, a także zrozumieniu rzeczy za pomocą analityki” - mówi Goldner. „Jeśli spojrzysz na opis mojej pracy w dowolnym momencie po drodze, zawsze był to jeden z nich lub ich połączenie. To naprawdę stały temat na przestrzeni lat i to właśnie doprowadziło mnie do miejsca, w którym jestem teraz ”.
Doświadczenie One Drop
Dla przypomnienia, One Drop to ekscytujący startup założony na początku 2015 roku w Nowym Jorku przez seryjnego przedsiębiorcę Jeffa Dachisa, współzałożyciela i byłego dyrektora generalnego RazorFish, globalnej firmy zajmującej się rozwiązaniami cyfrowymi.
Misją One Drop było przekształcenie glukometru w coś „fajnego i złego”, przy jednoczesnym stworzeniu prostej, niedrogiej usługi subskrypcji na artykuły dla diabetyków, a także platformy do zarządzania urządzeniami mobilnymi, która uczyniłaby dane bardziej znaczącymi dla użytkowników ORAZ umożliwiła wspólne uczenie się ze wszystkich zebranych dane na temat trendów poziomu cukru we krwi w prawdziwym życiu dzięki wykorzystaniu analityki Big Data.
Firma poczyniła wielkie postępy - rzeczywiście dostarczając prostą usługę subskrypcji usług diabetologicznych w przystępnej cenie, połączoną przez aplikację mobilną i platformę z usługą coachingową dotyczącą zdrowia diabetologów. Do tej pory One Drop ma:
- 29 pracowników pełnoetatowych
- Jedna kropla | Produkt Chrome jest teraz dostępny w 30 krajach
- Około 1 mln użytkowników w ponad 190 krajach
- Aplikacja mobilna dostępna w 10 językach
- 1 250 000 000 podłużnych biometrycznych punktów danych zdrowotnych dotyczących osób niepełnosprawnych (stan na sierpień 2018 r.)
- 12 recenzowanych badań, z których dumą One Drop może się pochwalić, wykazało „znaczący spadek” poziomu HbA1c
Podstawowym zadaniem Goldnera jako szefa Data Science Operations jest badanie wszystkich danych dotyczących poziomu glukozy, identyfikacja wzorców i trendów oraz wyobrażanie sobie sposobów wykorzystania tych informacji w celu poprawy życia z cukrzycą. Podczas gdy One Drop mieszka w Nowym Jorku, Goldner pracuje ze swojego rodzinnego stanu Minnesota, do którego przeprowadził się kilka lat temu.
„Jestem bardzo podekscytowany, że mogę być częścią tego kreatywnego zespołu, który może pomóc w opracowywaniu nowych pomysłów i sposobów pomagania chorym na cukrzycę, aby mogli lepiej zarządzać i po prostu cieszyć się życiem” - mówi. „To było dla mnie fajne środowisko i jestem wdzięczny, że tu jestem”.
Ostatnio One Drop trafił na nagłówki gazet ze znanymi partnerami, w tym umowę z Companion Medical na nowy „inteligentny” InPen, w którym miernik One Drop Chrome Bluetooth jest wysyłany z każdym nowym produktem InPen bez dodatkowych kosztów dla użytkownika (!) . Być może najbardziej ekscytującym nowym rozwiązaniem w One Drop jest funkcja, która wkrótce zostanie wprowadzona na rynek, wykorzystując uczenie maszynowe do przewidywania poziomu glukozy we krwi w ciągu najbliższych kilku godzin (!)
Algorytm przewidywania poziomów glukozy
Na sesjach naukowych American Diabetes Association w czerwcu 2018 r. One Drop zadebiutował nową funkcją, zwaną predykcyjnym automatycznym wspomaganiem decyzji, która może dokładnie przewidywać przyszłe wartości stężenia glukozy we krwi - przy czym 91% tych prognoz mieści się w zakresie +/- 50 mg / dl rzeczywistej odczyty liczników i 75% w zakresie +/- 27 mg / dl. To jest cholernie dokładne!
Materiały firmy wyjaśniają: „Prognozy poziomu glukozy we krwi pochodzą z modeli uczenia maszynowego One Drop, które są zasilane przez ponad 1,1 miliarda punktów danych zebranych przez ponad 860 000 użytkowników aplikacji mobilnych One Drop na całym świecie. Co ważne, modele One Drop nie wymagają poznawania jednostki w czasie. W przeciwieństwie do innych narzędzi predykcyjnych, modele One Drop zapewniają dokładne prognozy dla jeden osoba na podstawie danych zbiorczych wszystko osoby o podobnym profilu zdrowotnym. W ciągu kilku minut od wprowadzenia pojedynczego punktu danych do aplikacji One Drop użytkownik może otrzymać swoją pierwszą prognozę ”.
Zauważają również, że ogólna dokładność poprawia się, gdy do systemu jest wprowadzanych więcej danych (tj. Uczenie maszynowe), a dokładność dla każdej osoby poprawia się, gdy wprowadza ona do aplikacji więcej osobistych danych dotyczących zdrowia.
Ich początkowa premiera koncentruje się na T2 PWD, którzy nie używają insuliny, jako punkt odniesienia z mniejszą liczbą punktów danych dotyczących stężenia glukozy do załamania. Zaawansowana analityka nie tylko przewiduje nadchodzące trendy, ale także dostarcza użytkownikom „spostrzeżeń i rekomendacji”. Zdecydowanie planują później wsparcie dla PWD na insulinie, gdy system się sprawdzi i zyska przyczepność, powiedziano nam.
Goldner stoi na czele tych wysiłków opartych na danych, a większość jego uwagi skupia się obecnie na przygotowaniach do wprowadzenia T2 do końca września, mówi nam.
Cukrzyca a ludzki umysł
Goldner mówi, że podchodzi do swojej roli z myślą o „spektrum zaangażowania” w leczenie cukrzycy. Oznacza to, że ludzie różnią się pod względem radzenia sobie z cukrzycą oraz dostępnymi technologiami i narzędziami do przetwarzania danych - od tych, którzy stale sprawdzają dane BG i CGM na smartwatchach lub aplikacjach, po tych, którzy są wystarczająco sprytni, aby budować własne systemy, aż po wiele PWD. którzy rzadko sprawdzają palcami i nie są tak zainteresowani śledzeniem ich zarządzania D - i często nie są nawet pewni, co naprawdę znaczą liczby, które widzą.
W tym miejscu pojawia się i może pomóc zautomatyzowane wsparcie decyzyjne. „Wszystko, co możemy zrobić, aby ulepszyć ludzki mózg…” - mówi.
Dla tych, którzy są mniej zaangażowani, Goldner postrzega nową funkcję predykcyjną jako sposób na zachęcenie kogoś do większej ciekawości tego, co się dzieje. „Może jeśli zobaczą prognozę dotyczącą liczby, sprawdzą innym razem, aby wpłynąć na kilka następnych godzin. Ostatecznie ich dziennik stężenia glukozy we krwi nie będzie retrospektywną kartą wyników, ale proaktywnym monitorem, który motywuje do zmiany zachowania ”.
„Biorąc pod uwagę nieprzejrzysty i trudny do zrozumienia system metaboliczny oraz sprawiając, że staje się on bardziej widoczny w odpowiednim czasie, mam nadzieję, że myślenie o zmianach stylu życia i cukrzycy będzie dla ludzi bardziej satysfakcjonujące. Nie staramy się, aby ludzie angażowali się w sposób, w jaki nie chcą. Ale kiedy tak się dzieje, chcę, aby narzędzia były źródłem ulgi, a nie pomieszaniem lub zniechęceniem.Im więcej może się to zdarzyć, tym łatwiej będzie ludziom pozostać w zgodzie w sposób, który nie jest przytłaczający ”.
Innymi słowy, im lepsze i łatwiejsze narzędzia, tym większe prawdopodobieństwo, że będą kształtować przebieg leczenia cukrzycy u ludzi.
Uwielbiamy to, jako oczywisty Data Brain and Tech Nerd, Goldner mówi z naciskiem: „Staram się, aby wszystko było łatwiejsze… Cukrzyca jest trudna i wcale nie musi.”
Mówi, że ma kilka pomysłów na to, w jaki sposób ADS pomoże ludziom, ale podobnie jak wszystko, co zrobił w swoim życiu, jest to trochę eksperyment i nie może się doczekać, aby zobaczyć, co stanie się po premierze.
„Najbardziej ekscytujące dla mnie będzie zobaczenie, jak to się potoczy na boisku. Chcę zobaczyć, co się naprawdę dzieje i czy mam rację, i jak możemy uczynić to jeszcze lepszym w przyszłości ”.
W pewnym sensie postrzega to jako szczyt swojej niekonwencjonalnej ścieżki do One Drop - lądowania w miejscu, w którym ma wpływ na tak wiele istnień.
Od oceanologii do eksperta ds. Luk w danych
Dorastając w Minneapolis w stanie Minnesota, Goldner mówi, że zawsze kochał wodę. Mile wspominał dzieciństwo, które godzinami przebywało w rzekach i strumieniach, łowiąc ryby, a później nurkując i mając tę samą pasję do oceanu. Uwielbiał także matematykę, a wszystko to połączyło jego pasję do matematyki i oceanu, kiedy poszedł na studia - niemniej jednak na Harvardzie. Goldner ostatecznie uzyskał tytuł doktora. Doktorat z fizyki oceanów na MIT, stając się autorytetem we wszystkim, od prądów wodnych i zmian klimatycznych po fale i sposób, w jaki woda porusza się po tej planecie połączonej z Układem Słonecznym.
„Oceany są bardzo duże, a statki bardzo małe, więc nawet jeśli istnieją terabajty danych o oceanie, nie jest ich wystarczająco dużo, aby zmierzyć wszystko, co dzieje się w oceanie” - zastanawia się. „To nawet dużo trudniejsze niż zmierzenie tego, co dzieje się w atmosferze. Dlatego zbadałem sposoby uzyskania jak największej wiedzy z posiadanych danych, nawet jeśli potrzebujesz więcej i są błędy lub luki, których nie można zmierzyć ”.
Obecnie, na swoim obecnym stanowisku, badającym D-Data każdego dnia, podobieństwa między oceanologią a danymi dotyczącymi cukrzycy nie zostały utracone na Goldner.
„To połączenie statystycznego spojrzenia na dane i wyłaniających się z tego wzorców, ale także wykorzystania tego, co wiesz” - mówi. „W kontekście oceanu wykorzystuje te pomiary w danych, ale także wypełnia puste miejsca tym, co wiesz o fizyce wody. Podobnie jak w przypadku cukrzycy, mamy czyste modele uczenia maszynowego, które analizują dane, ale także to, co wiemy o działaniu trzustki i insuliny oraz o tym, jak wszystkie czynniki życia wpływają na dane. Możemy połączyć to, co wiemy o cukrzycy z pomiarami danych, które posiadamy, aby uzyskać jak najlepszy obraz tego, co się dzieje ”.
Po latach licencjackich wybrał się na krótką wycieczkę, aby uczyć matematyki w prywatnej szkole średniej, przyjmując tę wieloletnią miłość do matematyki. Ale potem wrócił do MIT / Woods Hole Oceanographic Institute, aby dokończyć doktorat. A potem poszedł w zupełnie innym kierunku - doradztwo w zakresie rozwoju biznesu poprzez analizę danych.
Jako niezależny konsultant Goldner powiedział, że brał udział w różnych branżach i firmach z listy Fortune 50, działał w fabrykach produkcyjnych, pracował nad zarządzaniem systemem lotniczym przez FAA oraz w projekcie NASA dotyczącym budowy nowego statku kosmicznego. Pracował również w branży farmaceutycznej, mając na celu analizę opłacalności marketingowych pigułek za pośrednictwem różnych reklam, współpracę z płatnikami w celu uzyskania receptur i maksymalizacji zysków na różne sposoby.
Dla niego był to ten sam rodzaj pracy, który wykonywał podczas badania oceanu - przyglądanie się wielu różnym zbiorom danych, rozpoznawanie luk i umiejętność ich wypełniania, aby kierować procesami decyzyjnymi, operacjami i rozwojem biznesu.
Goldner mówi, że uwielbiał to i wiele się nauczył, ale po mniej więcej dziesięciu latach tęsknił za pracą z dziećmi w klasie. To zapoczątkowało kolejny rozdział na jego ścieżce kariery.
Konsultacje z salami lekcyjnymi i z powrotem
Słyszał narodową narrację o tym, jak miejskie szkoły publiczne i jak rzekomo zawodzą, ale jego analityczny umysł potrzebował danych z pierwszej ręki, aby to udowodnić. Wrócił więc do nauczania, spędzając rok na zdobywaniu świadectw w szkole publicznej, zanim objął stanowisko nauczyciela matematyki w liceum w „szkole zwrotów” w Bostonie.
„Udało nam się doprowadzić tę szkołę do punktu, w którym była pierwszą szkołą w Massachusetts, która wyszła z kryzysu i stanęła na nogi” - mówi. „To był bardzo ekscytujący rozdział i wiele się nauczyłem. Pamiętaj, że jest to mieszanka tego, co mówią liczby (o sukcesach lub porażkach w szkole) i tego, co wiesz o działaniu systemu ”.
Stamtąd Goldner wrócił do ogólnego doradztwa biznesowego i w ten sposób związał się z One Drop w dziedzinie cukrzycy. Jak się okazuje, on i założyciel One Drop Jeff Dachis mieli wspólnych znajomych, ponieważ obaj dorastali w rejonie Minneapolis i przebywali w okolicach Bostonu w momencie, gdy ich drogi się krzyżowały. Na początku 2017 roku Dachis właśnie szukał eksperta od analizy danych, aby rozwinąć firmę diabetologiczną.
A reszta to historia (One Drop).
Nowe wnioski od taty typu 2
Czy to jest miejsce, w którym Goldner wyobrażał sobie, że skończy? Z pewnością nie… ale ma kilka głównych zalet.
Spełnił swoje marzenie o byciu zarówno naukowcem, jak i profesorem; uwielbia swoją codzienną pracę w One Drop i twierdzi, że nadal czasami uczy analityki w Carlson School of Management na University of Minnesota.
A może nawet lepiej, jego obecna praca pomaga jego ojcu, który żyje z cukrzycą typu 2. Teraz regularnie rozmawiają o cukrzycy, a Goldner mówi, że o wiele bardziej docenia to, przez co jego tata (i mama) przeżywają każdego dnia. Jego tata oczywiście sam stał się użytkownikiem One Drop i jest bardzo zadowolony z produktu i usługi subskrypcji.
„Dokonuję ekstrapolacji tego, co od niego widzę i zdaję sobie sprawę, ile siły woli i potęgi mózgu osoby z cukrzycą wnoszą do tej sytuacji - i jak możemy pomóc w One Drop” - mówi. „Dowiedziałem się wiele o realiach życia z cukrzycą i o tym, jak ludzie mogą dowiedzieć się, co muszą zrobić. To niesamowite. To najlepsza część tego wszystkiego - zobaczenie, co kryje się za danymi, i możliwość zwrócenia się do ludzi, aby jak najlepiej im pomogli ”.
Ładnie mówiąc, w zaskakująco przyziemnych słowach mózgu naukowca zajmującego się dużymi danymi!