W najtrudniejszych momentach dla rodziców ważne jest, aby zadbać o siebie.
Chelsea Victoria / Stocksy UnitedJeśli chodzi o swoje dzieci, możesz walczyć z różnymi sytuacjami, wpadkami i zrujnowanymi oczekiwaniami:
- krzyczeć na twojego wpadającego w złość malucha
- pozwalanie dzieciom na korzystanie z iPadów (przez wiele godzin)
- pozwalając pracy wkraczać w weekendy
- nie nakłanianie ich do jedzenia większej ilości (lub jakichkolwiek!) owoców i warzyw
- uświadomienie sobie, że nie jesteś super zabawnym, kreatywnym rodzicem, jakiego sobie wyobrażałeś
Według psychologa dr Ryana Howesa, dzisiejsi rodzice odczuwają ogromną presję, aby dać swoim dzieciom wszystko - od najlepszego odżywiania, przez stymulację intelektualną po twórcze doznania - „zapewniając jednocześnie odpowiednią ilość czasu przed ekranem, dyscyplinę, granice i uwagę. ”
Innymi słowy, niedostatek nie jest oczywistym znakiem, że jesteś kiepskim rodzicem; oznacza to, że poprzeczka jest „nieracjonalnie wysoka” - a zasoby za mało, mówi Howes, autor książki „Mental Health Journal for Men: Creative Prompts, Practices, and Exercises to Bolster Wellness”.
Może zdajesz sobie sprawę, że obecne standardy są nierealne, ale nadal nie możesz przestać krytykować siebie. Dla wielu z nas bycie miłym - lub po prostu nie surowym - dla siebie jest trudne. Ale to jest niezbędne.
Moc praktykowania współczucia dla siebie
Szczególnie podczas pandemii okazywanie współczucia jest krytyczne. Wielu rodziców mówi psycholog Susan M. Pollak, MTS, EdD, że ich sytuacja - próba pogodzenia wszystkiego, pozostawanie do rana, aby wszystko załatwić - jest nie do utrzymania. Czują się przytłoczeni, zablokowani i przygnębieni. Dodajmy do tego samokrytykę i jesteśmy całkowicie wyczerpani.
Jak pisze Pollak w swojej książce „Współczucie dla rodziców: pielęgnuj swoje dziecko, troszcząc się o siebie”: „Badania sugerują, że kiedy krytykujemy siebie, wywołujemy wzrost adrenaliny, ciśnienia krwi i kortyzolu”.
Jednak zauważa, że praktykowanie współczucia dla siebie wyzwala „wzrost wydzielania oksytocyny, hormonu„ opiekuj się i zaprzyjaźniaj ”, czyli hormonu wiążącego, co również zwiększa poczucie spokoju, bezpieczeństwa i hojności”.
Z tego samego powodu samokrytyka nie motywuje do zmian ani nie pobudza wzrostu - wbrew powszechnemu przekonaniu. Osądzanie i zawstydzanie siebie aktywuje nasze ciało migdałowate - system zagrożeń organizmu - co prowadzi nas do zamknięcia się lub ukrycia (lub, w niektórych przypadkach, uderzenia), mówi psycholog Whitney Dicterow, PsyD.
Dicterow mówi, że kiedy miłość, akceptacja i wsparcie aktywują naszą korę przedczołową lub system kojący, stajemy się otwarci na naukę, tworzenie więzi i rozwój. Krótko mówiąc: „Jeśli naprawdę chcesz się zmotywować, miłość jest silniejsza niż strach”.
Nie podejmujemy również najlepszych decyzji dla naszych dzieci, kiedy wychowujemy dzieci z miejsca samokrytyki i wstydu.
Według Howesa możemy kupować im zbyt wiele zabawek, urządzać wystawne przyjęcia urodzinowe i robić dla nich rzeczy, które mogą zrobić sami. „Kiedy nadmiernie funkcjonujesz dla swojego dziecka, w rzeczywistości uczy je mniej wiary w swoje umiejętności”.
Jak naprawdę ćwiczyć współczucie dla siebie - nawet jeśli wydaje się, że nie możesz
Według Pollaka współczucie dla siebie „to po prostu troska o siebie w taki sam sposób, w jaki byśmy to robili, gdyby ktoś bliski walczył”. Oczywiście nie jest to takie proste, kiedy jesteśmy przyzwyczajeni do ciągłego krytykowania siebie.
Te siedem strategii może pomóc nawet najbardziej nierozsądnym z nas praktykować życzliwość dla siebie.
Przyjmij walkę
Pollak sugeruje wykorzystanie tej 2-minutowej praktyki, aby uszanować i potwierdzić swoje uczucia oraz przypomnieć sobie, że inni rodzice czują to samo (zwłaszcza teraz!).
Zacznij od powiedzenia: „To jest trudne, naprawdę, bardzo trudne”. Następnie powiedz: „Rodzicielstwo jest pełne trudnych chwil. Nie jestem sam."
Na koniec połóż ręce na sercu i powiedz: „Pozwól, że będę miły dla siebie”. A jeśli wydaje ci się to trudne, spróbuj: „Pozwól mi aspirować być dla siebie miłym ”. Popraw którekolwiek z tych stwierdzeń, aby były dla Ciebie autentyczne.
Omów realia rodzicielstwa
Szczerze mówiąc o rodzicielstwie to kolejny sposób na uświadomienie sobie, że nie jesteś sam w swoich zmaganiach i wpadkach, a my jesteśmy „bardzo podobni” - mówi Howes. „Każdy ma punkt wrzenia, każdy jest czasami wyczerpany, każdy ma irytację rodzicielską”.
Stosuj wspierającą rozmowę wewnętrzną
Kiedy zauważysz, że siebie oceniasz, przyznaj się, że to boli - a następnie zmień swój wewnętrzny dialog na życzliwą, troskliwą wiadomość - mówi Dicterow.
Jeśli nie masz pewności, jak to właściwie brzmi, użyj języka, którego „mądry i opiekuńczy przyjaciel, rodzic, nauczyciel lub mentor [by] użył, aby delikatnie wskazać, jak Twoje zachowanie jest bezproduktywne, jednocześnie zachęcając Cię do zrobienia czegoś innego . ”
Na przykład Dicterow mówi, że jeśli uważasz, że jesteś złym rodzicem, bo krzyczysz na swoje dziecko i nie kontrolujesz złości, mówisz sobie: „Wrzeszczenie było okropne, a rodzicielstwo jest trudne! Myśląc o tym, straciłem panowanie nad sobą, ponieważ brakuje mi snu i starałem się dotrzymać terminu pracy, podczas gdy moje dziecko skakało i krzyczało. Więc nie krzyczę, potrafię rozpoznać wczesne oznaki mojego przytłoczenia i sposoby, w jakie mogę odpocząć każdego dnia. Teraz pójdę na spacer i przeproszę ”.
Wykonaj „wystarczająco dobrą” pracę
Bycie idealnym rodzicem, który odpowiada na każdą potrzebę swojego dziecka, w rzeczywistości „uniemożliwia [dzieciom] budowanie odporności, umiejętności uspokajania i kreatywnych sposobów rozwiązywania własnych problemów” - mówi Howes.
Zamiast tego, kluczem jest bycie „wystarczająco dobrym” rodzicem - koncepcja pochodzi od brytyjskiego pediatry i psychoanalityka Donalda Winnicotta, który ukuł termin „wystarczająco dobra matka”.
Oznacza to, że zaspokajasz wiele potrzeb swojego dziecka w zakresie miłości, uwagi i uznania, mówi Howes, ale możesz zapomnieć o jego ulubionych krakersach, przegapić wieczór gier z powodu pracy lub nie pozwolić mu pójść na imprezę, ponieważ nie możesz dać jeździć.
Doświadczanie drobnych rozczarowań pomaga dzieciom nauczyć się tolerować cierpienie i wzmocnić się.
Wykresuj swój wzrost
Zamiast porównywać się z innymi lub obrazami w mediach społecznościowych, co tylko wzmaga samokrytykę i wstyd, skup się na lekcjach, których nauczyłeś się w zeszłym roku, mówi Howes.
Na przykład jeden z jego klientów uważał, że jej zadaniem jest przygotowywanie wszystkich posiłków dla córki. Nauczyła się, „że chce być potrzebna, ale jej dziecko było naprawdę szczęśliwe, że ma większą odpowiedzialność i całkiem nieźle sobie z tym radziło”
Twórz chwile dbania o siebie
- Kiedy jesteśmy wyczerpani emocjonalnie i fizycznie, bardzo trudno jest być rodzicem, którym chcemy być - mówi Dicterow. Dlatego tak ważne jest dbanie o siebie.
Oczywiście, gdy Twoje dzieci są stale w domu, Twoja samoopieka może wyglądać inaczej. Na przykład, zauważa Dicterow, możesz delektować się książką i filiżanką gorącej herbaty, medytować przez kilka minut lub nagrać 10-minutowy film o jodze.
Zrootuj w połączenie
Jeśli czujesz się odizolowany lub potrzebujesz wskazówek, wypróbuj inspirowaną Tybetańczyków praktykę z książki Pollaka dla rodziców:
- Poczuj ciężar i solidność swojego ciała, daj się poczuć uziemionym i połączonym z ziemią.
- Wyobraź sobie, że masz korzenie, które sięgają głęboko w ziemię i są połączone z rdzeniem twojego ciała.
- Poczuj, że jesteś zakotwiczony i stabilny.
- Wyobraź sobie, że gałęzie z liśćmi i kwiatami sięgają ponad twoją głową do nieba. Na gałęziach twojego drzewa są twarze nauczycieli, bliskich, mędrców i świętych.
- Poczuj swoją więź z każdą osobą, przyjmując jej miłość, współczucie i mądrość.
Bycie miłym dla siebie może nie przyjść naturalnie, ale im więcej ćwiczysz, tym będzie to łatwiejsze. A jeśli nie jesteś pewien, czy naprawdę na to zasługujesz, przypomnij sobie, że współczucie dla siebie pomaga ci się uczyć, rozwijać i stać się lepszym rodzicem.
Margarita Tartakovsky, MS, jest niezależną autorką i redaktorką w PsychCentral.com. Od ponad dziesięciu lat pisze o zdrowiu psychicznym, psychologii, obrazie ciała i dbaniu o siebie. Mieszka na Florydzie z mężem i córką. Możesz dowiedzieć się więcej na www.margaritatartakovsky.com.