Utrata ciąży jest zawsze druzgocąca, ale osoby transpłciowe stoją przed dodatkowymi wyzwaniami w radzeniu sobie z bólem fizycznym i emocjonalnym.
FG Trade / Getty ImagesZgodnie z przypadkiem opisanym w New England Journal of Medicine w 2019 roku 32-letni otyły mężczyzna przybył do izby przyjęć, aby leczyć przerywany ból brzucha, który utrzymywał się przez 8 godzin.
Pielęgniarka segregacyjna przypisała to jego „nieleczonemu przewlekłemu nadciśnieniu” i określiła jego objawy jako „niechirurgiczne”.
Sam powiedział pielęgniarce, że jest transpłciowy, przeszedł pozytywny test ciążowy, nie miał miesiączki od lat i „siusiał” wcześniej tego dnia. Jednak pielęgniarka nadal „stosowała ukryte założenia dotyczące tego, kto może być w ciąży”, ponieważ „nie miała jasnych ram klasyfikacyjnych, które pozwoliłyby jej zrozumieć pacjenta” takiego jak on.
Zasadniczo, z powodu głęboko zakorzenionych założeń, że tylko kobiety mogą być w ciąży, fakt, że Sam może być w ciąży, po prostu nie został obliczony.
Kilka godzin zajęło lekarzowi odkrycie, że Sam jest w ciąży i rodzi. Niestety, Sam urodziła martwe dziecko po tym, jak nie udało się znaleźć bicia serca.
Mimo że Sam nie planował ciąży ani nie wiedział o niej, był „załamany” z powodu straty i miał poważny epizod depresyjny. Według artykułu z 2019 roku, „pomimo znacznej dysforii związanej z miesiączką, nie wznowił leczenia testosteronem, ponieważ woli kontynuować miesiączki, które zapewniają go, że nie jest w ciąży”.
Niestety, można było tego uniknąć, gdyby pielęgniarka nie zakładała, że mężczyźni nie mogą być w ciąży.
Ciąża i utrata ciąży nie są ograniczone do kobiet
W rzeczywistości wiele osób niebędących kobietami (osoby niebinarne, transpłciowi mężczyźni i inni) zachodzi w ciążę. Jedno z badań Rutgersa z 2019 r. Sugeruje, że do 30 procent transpłciowych mężczyzn zachodzi w nieplanowaną ciążę.
Naturalnie te ciąże też mogą zostać utracone, tak jak kobiety ciseksualne. Emocjonalne żniwo poronienia lub urodzenia martwego dziecka jest katastrofalne dla każdego, niezależnie od płci, ale istnieją dodatkowe czynniki wpływające na powrót osób transpłciowych do powrotu do zdrowia po tej stracie.
Na przykład Sam będzie miał dodatkową traumę do wyleczenia z powodu opuszczonych godzin opieki w szpitalu i doświadczenia wpływającego na jego przejście.
Uniwersalny ból, wyjątkowe potrzeby
Badanie z 2020 roku opublikowane w BMC Pregnancy and Childbirth podsumowało wywiady z Amerykanami, Europejczykami i Australijczykami, którzy doświadczyli utraty ciąży i zostali zidentyfikowani jako mężczyźni, osoby niebinarne, związane z płcią, agender lub transmasculine. Wielu uczestników opisało stratę jako „druzgocącą”.
Jeden powiedział, że po przegranej „wypadł z toru, absolutnie zwariował”. Inny opisał to jako „rozdzierające serce” i „straszne”. Inny nazwał to „traumatyzującym”. Tego wszystkiego można było oczekiwać od osoby dowolnej płci w tej tragicznej sytuacji.
Ale oprócz zrozumiałego smutku i traumy, wiele osób biorących udział w badaniu mówiło o braku wsparcia ze strony rodziny lub personelu medycznego.
„Zostałem odesłany. Nie było oferty doradztwa, nie było „czy musisz o tym rozmawiać”, nic z tego ”- powiedział jeden z uczestników. Inni nigdy nie powiedzieli swoim rodzinom, że są w ciąży, myśląc, że nie zrozumieją.
Jak zauważono w tym badaniu i przez Australijskie Towarzystwo Psychologiczne, ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że ukryta koncentracja na parach heteroseksualnych w ramach usług i zasobów związanych z utratą ciąży może utrudniać osobom z innym doświadczeniem otrzymanie odpowiedniej opieki lub znalezienie połączeń z innymi z podobnymi historiami.
Autorzy badania z 2020 r. Zalecają, aby personel szpitala i doradcy ds. Żałoby uczestniczyli w szkoleniach dotyczących konkretnie pracy z tą populacją. Opowiadają się za tym, jak ważne jest prawidłowe zapisywanie i używanie nazw i zaimków w dążeniu do „zapewnienia, że doświadczenia medyczne po utracie ciąży nie potęgują jeszcze bardziej potencjalnego żalu doświadczanego przez mężczyzn, osoby trans / męskie i niebinarne oraz ich partnerów. ”
Przyjaciele i rodzina również mają do odegrania rolę we wspieraniu osoby transpłciowej po utracie ciąży. Po prostu wysłuchaj i potwierdź ich uczucia, tak jak do każdego przyjaciela, jednocześnie potwierdzając ich tożsamość płciową. (Przeczytaj poradę terapeuty, czego nie mówić komuś, kto przechodzi poronienie).
Dzielenie się historiami, planowanie tęczowych dzieci
Ben, transseksualny ojciec z Kent w Anglii, urodził syna Nico w wieku 16 tygodni w 2018 roku. Jego mąż Shane Lewis-Evans, również transseksualny mężczyzna, powiedział, że „utrata Nico była najtrudniejszą rzeczą, z którą mieliśmy do czynienia jako para i indywidualnie."
Ben urodziła córkę Ariyah w 2019 r. I przy obu ciążach para jest wdzięczna za transkompetentną opiekę, jaką otrzymali: „W dniu, w którym straciliśmy naszego syna, położna, która go urodziła, miała członka rodziny, który był trans, więc naprawdę zrozumiał i sprawił, że najgorsze chwile były trochę łatwiejsze. Skreśliła i napisała „mężczyzna” lub „tatusiowie” na formularzach. Przez cały czas traktowała nas jak mężczyzn, podobnie jak inni pracownicy ”.
Docenili jeden konkretny element, który polegał na tym, że za każdym razem, gdy członek personelu wpadł w błąd i przypadkowo użył niewłaściwego języka płciowego, szybko się poprawiał i ruszył dalej.
Ben i Shane potrzebowali 5 miesięcy po utracie Nico, aby począć Ariyah, zachęceni do podjęcia szybkiej kolejnej próby, ponieważ usłyszeli, że szanse na poczęcie były większe, im wcześniej po poronieniu próbowałeś.
Trystan Reese, transpłciowy ojciec z Oregonu, żonaty ze swoim mężem Biffem Chaplowem, również próbował ponownie wkrótce po poronieniu w wieku 6 tygodni, ale z innego powodu.
Reese przestał przyjmować testosteron podczas próby zajścia w ciążę, a jego wahania nastroju spowodowane odejściem od testosteronu i zajściem w ciążę były tym, co jego lekarz nazwał odpowiednikiem osoby z chorobą afektywną dwubiegunową.
Albo musiałby wrócić na testosteron, dopóki nie byłby gotowy do ponownej próby, a potem znowu odstawić, a dla jego zdrowia psychicznego wydawało się, że lepiej byłoby po prostu odstawić testosteron i spróbować od razu począć. Na szczęście Reese urodziła swojego syna Leo w 2018 roku.
Od reakcji opieki zdrowotnej po planowanie tęczowego dziecka, osoby transpłciowe, które poroniły, mają szczególne obawy, że kobiety cispłciowe tego nie robią, ale ostatecznie ból związany z utratą ciąży jest uniwersalny niezależnie od płci rodziców.
Lewis-Evans podsumowuje: „transseksualni tatusiowie potrzebują wsparcia, tak jak kobiety, które straciły dziecko. Jest wielu transseksualnych rodziców, więc poproś o wsparcie ”.
Teksty Sarah Prager ukazały się w New York Times, The Atlantic, National Geographic, HuffPost, JSTOR Daily, Bustle, The Advocate i wielu innych. Jest autorką dwóch książek dla młodzieży o bohaterach historii LGBTQ +: „Queer, There, and Everywhere: 23 People Who Changed the World” i „Rainbow Revolutionaries: 50 LGBTQ + People Who Made History”. Mieszka w Massachusetts z żoną i dwójką dzieci. Dowiedz się więcej o Sarah tutaj.