Czarne kobiety są bardziej narażone na powikłania podczas ciąży i porodu. Osoba wspierająca może pomóc.
Często czuję się przytłoczony faktami dotyczącymi zdrowia czarnych matek. Czynniki takie jak rasizm, seksizm, nierówność dochodów i brak dostępu do zasobów niewątpliwie wpływają na doświadczenie porodowe matki. Już sam ten fakt powoduje, że moje ciśnienie krwi leci przez dach.
Jestem pochłonięty szukaniem sposobów na poprawę wyników urodzeń w mojej społeczności. Rozmowa z orędownikami zdrowia matki i okołoporodowej o najlepszym podejściu do rozwiązania tych problemów zwykle prowadzi do niekończącej się króliczej nory, od której zacząć.
Zakres statystyk jest oszałamiający. Ale nic - a ja nic nie znaczę - nie sprawia, że chcę opowiadać się za zmianą bardziej niż własne osobiste doświadczenia.
Rzeczywistość stojąca przed czarnymi mamami
Jako matka trójki dzieci przeszłam trzy porody w szpitalu. Każda ciąża i kolejne porody były tak różne, jak dzień i noc, ale jednym wspólnym tematem był mój brak bezpieczeństwa.
Około 7 tygodnia mojej pierwszej ciąży udałam się na badanie kontrolne do lokalnego ośrodka zdrowia, zaniepokojona infekcją. Bez badania i fizycznego dotyku lekarz wypisał receptę i odesłał mnie do domu.
Kilka dni później rozmawiałem przez telefon z mamą, lekarzem, który zapytał, jak minęła moja wizyta. Kiedy wymieniłem nazwę leku, który mi przepisano, szybko mnie zawiesiła, żeby go sprawdzić. Jak podejrzewała, nigdy nie powinno było go przepisać.
Gdybym zażyła lekarstwo, spowodowałoby to samoistną aborcję w pierwszym trymestrze ciąży. Nie ma słów, aby opisać, jak wdzięczny byłem, że czekałem na realizację tego zamówienia. Nie ma też słów, by opisać przerażenie, które zalało moje serce, kiedy myślałem o tym, co mogło się wydarzyć.
Wcześniej miałem zdrowy szacunek dla „ekspertów” i nie miałam powodu, by czuć inaczej. Nie pamiętam, żebym przed tym doświadczeniem miał ukrytą nieufność do szpitali lub lekarzy. Niestety, brak opieki i lekceważenie, z jakim się spotkałem, ujawnił się również w moich późniejszych ciążach.
W czasie drugiej ciąży, kiedy pojawiałam się w szpitalu z powodu bólu brzucha, byłam wielokrotnie odsyłana do domu. Personel wydawał się uważać, że przesadzam, więc mój położnik zadzwonił do szpitala w moim imieniu, aby nalegać, aby mnie przyjęli.
Po przyjęciu stwierdzili, że jestem odwodniony i doświadczam przedwczesnego porodu. Bez interwencji urodziłbym przedwcześnie. Ta wizyta zaowocowała 3-miesięcznym odpoczynkiem w łóżku.
Wreszcie, co nie mniej ważne, moje trzecie doświadczenie w porodzie również było źle potraktowane. Podczas gdy ja cieszyłam się super zdrową, energetyzującą ciążą, porodem i porodem to już inna historia. Byłem zszokowany moją opieką.
Pomiędzy mocnym badaniem szyjki macicy a anestezjologiem, który powiedział mi, że może podać mi znieczulenie zewnątrzoponowe przy zgaszonym świetle (a właściwie próbował), znowu bałem się o swoje bezpieczeństwo. Pomimo przerażenia na twarzach wszystkich w pokoju, zostałem zignorowany. Przypomniało mi się, jak w przeszłości byłem lekceważony.
Według Centers for Disease Control and Prevention (CDC) czarne kobiety umierają około 3 razy szybciej niż białe kobiety w przypadku zgonów związanych z porodem. Ta statystyka pogarsza się z wiekiem. Czarne kobiety w wieku powyżej 30 lat są 4-5 razy bardziej narażone na śmierć przy porodzie niż białe kobiety.
Jest również bardziej prawdopodobne, że będziemy doświadczać więcej powikłań w trakcie naszej ciąży i rzadziej będziemy mieć dostęp do odpowiedniej opieki w okresie poporodowym. Stan przedrzucawkowy, mięśniaki macicy, niezrównoważone odżywianie i niskiej jakości opieka położnicza są plagą naszych społeczności.
Trzeba przyznać, że wielu czynnikom wpływającym na te statystyki można zapobiec. Niestety, w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat, pomimo postępu w medycynie i danych pokazujących duże różnice, niewiele się zmieniło.
Według badań przeprowadzonych przez Center for American Progress, przeważnie czarne dzielnice są nadal pod presją wysokiej jakości sklepów spożywczych, dobrze finansowanych ośrodków zdrowia i szpitali oraz stałej opieki zdrowotnej.
Wielu może założyć, że rozbieżności, z którymi mamy do czynienia, są głównie kwestią ekonomiczną. To nieprawda. Według CDC czarne matki z wyższym wykształceniem są 5,2 razy bardziej narażone na śmierć przy porodzie niż ich białe odpowiedniki.
Brak bezpieczeństwa przy porodzie dotyka każdą czarnoskórą matkę, od mistrzyni olimpijskiej Sereny Williams po urodzoną w tej chwili młodą kobietę po liceum.
Czarnoskóre kobiety ze wszystkich środowisk społeczno-ekonomicznych stoją w obliczu wyzwań związanych z życiem lub śmiercią. Czerń wydaje się jedyną cechą wspólną, która zmniejsza szansę porodu na zdrową ciążę i poród. Jeśli jest czarna i rodzi, może toczyć walkę swojego życia.
Doula Care oferuje rozwiązanie
Za każdym razem, gdy rodziłam, upewniałam się, że jest tam moja mama. Chociaż niektóre kobiety mogą podjąć tę decyzję z wyboru, ja podjęłam tę decyzję z konieczności. Prawda jest taka, że bez kogoś, kto by się za mną bronił, zostałbym skrzywdzony lub stanąłbym w obliczu śmierci. Obecność w pokoju osoby kompetentnej, mającej na względzie moje dobro, zrobiła ogromną różnicę.
Wiele lat później zaproponowałam, że będę pomagać mojej przyjaciółce w czasie ciąży, wiedząc, jak bardzo mi to pomogło. Po obejrzeniu wszystkich sposobów, w jakie stała się niewidzialna podczas swojej podróży narodzin, pytania typu „Co mogę zrobić?” a „Jak mogę temu zapobiec” wirowało w mojej głowie.
Od razu zdecydowałem, że moja rodzina, przyjaciele i społeczność zawsze będą mieć kogoś, kto będzie ich wspierał i występował w ich obronie podczas ciąży. Postanowiłem zostać doula.
To było 17 lat temu. Moja podróż doula zaprowadziła mnie do wielu sal szpitalnych, centrów porodowych i salonów, aby wspierać święty moment narodzin. Przeszedłem z rodzinami przez ich ciążową podróż i nauczyłem się z ich bólu, miłości, traumy i trudności.
Kiedy rozważam wszystkie doświadczenia, które przeżyła moja czarna społeczność - niuanse kulturowe, problemy z zaufaniem, niewyjaśnione traumy i stres, które napotykamy w ciągu naszego życia - trudno jest zaproponować jedno rozwiązanie. Różnice w opiece zdrowotnej wynikają z dużych problemów społecznych. Ale jest jedna rzecz, która zapewnia lepsze wyniki we wszystkich dziedzinach.
Łatwa dostępność opieki doula może pomóc poprawić stan zdrowia czarnych matek w czasie ciąży i porodu.
Czarne kobiety są o 36 procent bardziej narażone na cesarskie cięcie niż kobiety jakiejkolwiek innej rasy, donosi jedno z badań z 2015 roku. Opieka prenatalna doula zapewnia kobietom dodatkowe wsparcie w okresie prenatalnym, zapewnia adwokat na sali porodowej, a według przeglądu badań z 2016 r. Wykazano, że zmniejsza częstość cesarskiego cięcia.
Center for American Progress poinformowało o niedawnym studium przypadku z organizacji non-profit w Waszyngtonie, której misją jest wspieranie matek kolorowych. Okazało się, że kiedy kobiety o niskich dochodach i należące do mniejszości otrzymały opiekę rodzinną od położnej, douli i specjalisty od laktacji, nie odnotowano wśród nich zgonów niemowląt i matek, a 89 procent było w stanie rozpocząć karmienie piersią.
Oczywiste jest, że zapewnienie czarnoskórym kobietom wsparcia w ciąży i po porodzie zwiększa ich szanse na zdrowy poród, zarówno dla mamy, jak i dziecka.
Przygotuj się
Prawda jest taka, że nie możesz kontrolować tego, co zrobi lub spróbuje ktoś inny, ale możesz się przygotować. Znajomość kultury miejsca, w którym się urodziłeś, jest ważna. Zrozumienie zasad i procedur sprawia, że jesteś dobrze poinformowanym pacjentem. Znajomość historii choroby i wszelkich przeciwwskazań może zapewnić spokój ducha.
Wzmocnienie i utrwalenie systemów wsparcia daje poczucie ugruntowania. Niezależnie od tego, czy zatrudniasz doulę lub położną, czy przyprowadzasz członka rodziny lub przyjaciela na poród, upewnij się, że Ty i Twój system wsparcia jesteście na tej samej stronie. Sprawdzanie podczas ciąży robi różnicę!
Wreszcie, poczuj się komfortowo broniąc siebie. Nikt nie może mówić za Ciebie tak, jak Ty. Czasami pozostawiamy to innym, aby uczyć nas o tym, co się wokół nas dzieje. Ale musimy zadawać pytania i utrzymywać zdrowe granice, jeśli chodzi o nasze ciała i doświadczenia porodowe.
Na stan zdrowia matki i kobiety w okresie okołoporodowym wpływa wiele czynników. Niezbędne jest posiadanie silnego zespołu wspierającego poród, który jest zainwestowany w pozytywne wyniki dla Twojej rodziny. Rozwiązanie problemu systemowych uprzedzeń i niekompetencji kulturowej jest koniecznością. Zapewnienie matkom ze wszystkich środowisk dostępu do przemyślanej i kompleksowej opieki musi być priorytetem.
Chciałabym, żeby moja historia była rzadka, żeby kobiety, które wyglądają jak ja, były traktowane z szacunkiem, godnością i troską podczas porodu. Ale tak nie jest. Dla nas narodziny to sprawa życia lub śmierci.
Jacquelyn Clemmons to doświadczona doula porodowa, tradycyjna doula poporodowa, pisarka, artystka i prowadząca podcast. Pasjonuje się holistycznym wspieraniem rodzin poprzez swoją firmę De La Luz Wellness z siedzibą w Maryland.