Oto specjalne wydanie naszego weekendu z okazji Dnia Ojca Kolumna Ask D’Mine autorstwa Wil Dubois, honorująca wszystkich ojców w społeczności diabetologicznej.
Zaznacz swój kalendarz… Och. Czekać. Nieważne. Nie musisz. Większość kalendarzy jest wstępnie wypełnionych z informacją, że jutro jest Dzień Ojca. Oczywiście każdy, kto kiedykolwiek się urodził, ma ojca, a każdy ojciec jest wyjątkowy i wyjątkowy na swój sposób. Ale tutaj w społeczności D zdajemy sobie sprawę, że skrzyżowanie cukrzycy i ojcostwa stwarza wyjątkowe wyzwania, niezależnie od tego, czy chodzi o mieszanie ojcostwa z rygorami wychowywania dzieci z cukrzycą typu 1, posiadanie cukrzycy podczas samodzielnego wychowywania dzieci z cukrzycą lub bez, czy też bycie ojciec dziecka, które w późniejszym życiu zachoruje na typ 1. Szanujemy wszystkie trzy typy mężczyzn prostą etykietą D-Dad.
Każdy, kto ma cukrzycę, wie o tym. Ale w tym roku, gdy zbliżał się Dzień Ojca, zacząłem się zastanawiać, czy świat zewnętrzny był świadomy naszych D-Tat… podwójnego ciężaru, jaki niosą na swoich barkach. Wziąłem więc głęboki oddech i zanurzyłem się w internecie.
Wpisałem D-Dads do wyszukiwarki i dostałem w nagrodę zdjęcia żołnierzy alianckich szturmujących plaże Normandii podczas II wojny światowej.
Hę?
Ach. Typoglikemia. Wpisałem D-Days. Nie D-Dads. Mój błąd.
To poprawiło, kto lub co, jak myślisz, był moim największym hitem podczas wyszukiwania D-Dads? Czy był to profil Toma Karlyi, autora wieloletniego bloga DiabetesDad? Badania naukowe na temat stresu D-Dad? Najnowsze od działacza D-taty Bennetta Dunlapa? Pomocne artykuły o tym, jak rozwijać się jako D-tata? Biografia założyciela D-Dad and Friends For Life, Jeffa Hitchcocka? Strona na Facebooku dla D-Dads o nazwie „The Diabetes Guy Cave?” Strona domowa wielu T-1 kiddo D-dad Tima Branda, sławnego Bleedingfinger?
Nie. Nawet nie blisko.
Największym hitem D-Dads jest seria książek autorki Joanny Wayne. Naprawdę? Tak, ale nie ekscytuj się zbytnio. Książki to powieści romantyczne o tematyce zachodniej, będące częścią wytwórni Harlequin Intrigue - gdzie „zaradne, prawdziwe kobiety i silni, nieustraszeni mężczyźni walczą o przetrwanie”.
Cóż, cukrzyca wymaga zaradnych kobiet i nieustraszonych mężczyzn, i myślę, że wszyscy walczymy o przetrwanie, ale nie od tego pochodzi „D” w D-Dads w tej serii. Nie ma tu cukrzycy. Zamiast tego wszystkie postacie są Daltonami. W Ciężka jazda do Dry Gulch, nawiedzona piękność o hipnotyzujących brązowych oczach rozpaczliwie potrzebuje pomocy detektywa z wydziału zabójstw w Dallas, Travisa Daltona. W Nieskruszony Kowboj, Córka adwokata z Dallas, Leifa Daltona, ironicznie nalega na odwiedzenie Dry Gulch Ranch (i mówią, że Teksas to duży stan). Och, racja. Jest też seksowny weterynarz i seryjny morderca. W Midnight RiderCannon Dalton, byk jeździec, który spędza życie wędrując od rodeo do rodeo, musi chronić piękną policjantkę i dziecko, które mogłoby być jego… No cóż, masz pomysł. Mnóstwo Big-D i może trochę „B”, ale nie ma cukrzycy.
Ale z pewnością, mówisz, nasi silni, nieustraszeni D-Dads są na następnym poziomie w wynikach wyszukiwania, prawda?
Ach… Nie. Następny jest Dzień Wdzięczności Duran Duran. Teraz przyznaję, że podoba mi się ten zespół rockowy z lat 80-tych, ale nie widzę spędzenia 10 sierpnia na słuchaniu ich 22 albumów lub strumieniowaniu ich kompilacji wideo. A skoro mówimy o muzyce, DDAD jest również alternatywną metodą strojenia instrumentów smyczkowych. Najwyraźniej jest to powszechne w amerykańskiej muzyce ludowej.
Kto wiedział?
Najwyraźniej potrzebujemy jakiejś kampanii typu „różowa wstążka”, aby podnieść świadomość społeczną na temat naszych cierpliwych, ciężko pracujących i nieskończenie inspirujących D-Tatusów, ponieważ jako następny w naszym składzie nie-naszych-tatusiów stwierdziłem, że DDAD to skrót od Detroit Diesel Allison Division, producenta silników do półciężarówek. Hmmm… jaki kolor krzyczy mieszanką testosteronu o opiekuńczej i cierpliwej naturze? Ale zanim włożysz w to zbyt dużą moc mózgu, pamiętaj, że większość popularnych kolorów została już wykorzystana. Według Wikipedii roszczenia związane z przyczyną zostały postawione na następujące kolory (w kolejności odcienia): różowy, czerwony, bordowy, pomarańczowy, żółty, limonkowy, nefrytowy, niebieski, fioletowy, biały, czarny, turkusowy, paisley, nadruk zebry, ząb gończy, pomarańczowy i czarny oraz czerwono-biało-niebieski.
Aby skomplikować sprawę, wiele z tych kolorów jest używanych z wielu powodów, przez co trudno jest być świadomym tego, czego powinniśmy być świadomi. Weźmy na przykład czerwoną wstążkę. To kolor, którego American Diabetes Association używa bardzo często. Ale było również wykorzystywane przez co najmniej 35 różnych kampanii uświadamiających, w tym osoby z AIDS / HIV, osoby z tętniakiem mózgu, osoby z poparzeniami, osoby z chorobą serca, osoby z hemofilią, osoby z wysokim ciśnieniem krwi, osoby z chłoniakiem, Osoby świadome nadużywania środków odurzających i osoby z ziarniniakowatością Wegenera - autoimmunologiczna choroba zapalna małych naczyń krwionośnych, o której przyznaję, że nie zdawałem sobie sprawy.
To tyle, jeśli chodzi o wstążki świadomości.
No tak, czerwona wstążka jest również używana w kampanii Don Don't Drink And Drive, która jest po prostu w skrócie DDAD i znajduje się wyżej w moich wynikach wyszukiwania niż D-Dads, których szukałem. Aby uzyskać świadomość, naprawdę będziemy musieli wywalczyć sobie drogę na szczyt stosu.
Może powinniśmy użyć wstążki w tygrysie paski.
Najwyraźniej nasi D-Dads nie otrzymują uznania, na jakie zasługują. Właściwie wcale ich nie znalazłem. I chociaż uważałem to za oszustwo - przynajmniej w kontekście mojej misji odkrycia, czy świat poza cukrzycą był świadomy naszych D-Tatusiów - dodałem słowo „cukrzyca” do mojej wyszukiwarki internetowej.
Z pewnością, mówisz, musiałem wtedy znaleźć uśmiechniętą twarz Bennetta, prawda? Cóż… przepraszam, że cię rozczarowuję, ale kiedy połączysz „tatę” z naszym własnym wielkim D, okaże się, że hitem są Diabetic Alert Dogs. Przepraszam. Najwyraźniej jest to świat zjadający psy, jeśli chodzi o znalezienie naszych D-Tatusiów.
Ale cały internet nie trafił do psów. Na następnym poziomie znalazłem Dzień D.A.D., coroczną zbiórkę pieniędzy na cukrzycę organizowaną przez Związek Zawodowy Budownictwa w Ameryce Północnej. W tym przypadku DAD oznacza Dollars Against Diabetes. Dziękuję, ludzie związkowi!
Ale najwyraźniej świat zewnętrzny nie jest świadomy istnienia D-Tatusiów. Przynajmniej tak, jak je znamy.
I może tylko to się liczy. Że my w społeczności je znamy. Rozpoznaj ich wyjątkowe zmagania i przynajmniej jeden dzień w roku złóż hołd. Tak szczęśliwych ojców z okazji Dnia Ojca! A dla reszty z was: nie zapomnijcie o czymś wyjątkowym dla D-taty w swoim życiu.