W pewnym momencie będziesz się kłócić przed swoim maleństwem. To, jak to robisz i co robisz później, ma znaczenie.
Esther Sun / Offset ImagesPewnego późnego wieczoru kłóciliśmy się z mężem, kiedy zauważyłem naszego 6-miesięcznego syna. Bawił się swoimi zabawkami na łóżku, ale teraz przestał. Zamiast tego siedział z zabawką leżącą bez życia na jego kolanach, gdy wpatrywał się w swoje dłonie. Wyglądał na smutnego.
Ten widok złamał mi serce.
Podbiegłem i podniosłem go, przytulając go uspokajająco. Mój mąż dołączył do mnie. Oboje przestaliśmy się kłócić przez resztę nocy, zamiast tego skupić się na pocieszaniu naszego syna.
Ale nam obojgu trudno było wstrząsnąć obrazem naszego zgnębionego syna.
Wiedzieliśmy, że jest za młody, by zrozumieć którąkolwiek z rzeczy, na które na siebie krzyczeliśmy, ale wciąż było jasne, że wpływamy na niego naszym tonem, podniesionymi głosami i naszymi wściekłymi twarzami.
Nasz syn wkrótce nam wybaczył i wrócił do zabawy swoją ulubioną zabawką, ale ten incydent sprawił, że oboje zaczęliśmy się zastanawiać, czy nasza kłótnia - i wszelkie inne, które moglibyśmy mieć - może wpłynąć na niego w dłuższej perspektywie.
Kłótnie mają wpływ na dzieci
„Dzieci są w zgodzie ze swoimi rodzicami” - mówi LeNaya Smith Crawford, terapeuta rodzinny, terapeuta zabaw i właścicielka Kaleidoscope Family Therapy. „Potrafią wyczuć rzeczy, z których nawet nie zdajemy sobie sprawy, nawet jako niemowlęta. Przeprowadzono kilka badań, które pokazują, że dzieci potrafią wyczuć, kiedy ich matki są zestresowane ”.
W rzeczywistości ich zdolność wyczuwania stresu matki zaczyna się w łonie matki.
Badanie z 2011 roku wykazało, że kortyzol matki, czyli hormon stresu, może przedostać się do łożyska i wywołać wyższy poziom stresu u nienarodzonego dziecka. Okazało się, że niemowlęta narażone na częsty stres w okresie życia płodowego rodzą się z wyższym poziomem kortyzolu w porównaniu z dziećmi urodzonymi przez mniej zestresowane matki.
Dzieje się tak, ponieważ, jak wyjaśnia Chad Radniecki, psycholog dziecięcy z Allina Health, „układ nerwowy rozwija się jeszcze przed narodzinami dzieci i wpływa na niego obecność stresu”.
Badanie z 2010 roku sugeruje, że w wieku 6 miesięcy dzieci będą również wykazywać reakcje stresowe na grymasy lub gniewne mimiki. A dzieci narażone na konflikt mogą mieć przyspieszone tętno, co również inicjuje odpowiedź hormonu stresu.
„Słowa nie są bodźcem dla dziecka”, mówi Jennifer Tomko, psychoterapeutka i właścicielka Clarity Health Solutions, „ale ton, głośność i reakcje twarzy mają większy wpływ na reakcję dziecka na stres”.
Niemowlęta rodzą się z natury, szukając bezpieczeństwa i budując zaufanie, że ich potrzeby zostaną zaspokojone - kontynuuje. „Dziecko odczuwa krzyk lub agresję jako niebezpieczne, co uwalnia hormony stresu, pozostawiając je z ogólnym uczuciem niepokoju”.
Jakie są długoterminowe skutki?
Według Tomko zależy to od:
- surowość argumentów
- częstotliwość kłótni
- temperament dziecka
- postrzeganie przez dziecko bezpieczeństwa przed, w trakcie i po kłótniach
„Jeśli zobaczą płaczących i zdenerwowanych rodziców, prawdopodobnie zaczną płakać” - mówi. „Jeśli dziecku zapewni się wsparcie i poczucie bezpieczeństwa poprzez czytanie, śpiewanie, przytulanie i zabawę, to poczucie bezpieczeństwa zostanie przywrócone w ciągu kilku minut”.
Ale jeśli nie odniesie się do tego poczucia bezpieczeństwa, wynik się zmieni. Tomko zauważa: „Jeśli dziecko odczuwa ciągłe lub powtarzające się poczucie zagrożenia, reakcja na stres może być przez większość czasu podwyższona”.
Z biegiem czasu podwyższony stres u niemowląt może powodować lęk separacyjny, korupcję i problemy ze snem. Ale w ich obecności są jeszcze bardziej zauważalne skutki ciągłego konfliktu.
„Gdy maluchy rozwiną umiejętności językowe, naśladują język i style komunikacji otaczających je dorosłych” - wyjaśnia Tomko. „Może to obejmować wybór słów, ton i głośność. Małe dzieci pokażą ci, jak interpretują argumenty poprzez to, jak rozmawiają z innymi w złości ”.
Małe dzieci mogą mieć częste napady złości, mieć problemy z nawiązywaniem przyjaźni lub, jak mówi Crawford, mieć trudności z wyrażeniem złożonych uczuć lub pomysłów w spokojny sposób.
Później dzieci mogą wykazywać trudności z koncentracją, odczuwać niepokój lub mieć problemy z zachowaniem.
Na przykład jedno badanie przedszkolaków z 2012 roku wykazało, że dzieci, których rodzice zaciekle lub często walczyli, częściej miały depresję, lęk i problemy behawioralne, zanim były w siódmej klasie.
Inne badanie z 2015 roku wykazało, że zbyt duża niezgodność rodzinna może faktycznie zacząć zmieniać mózgi dzieci i sprawić, że będą inaczej przetwarzać swoje emocje. To powoduje, że w późniejszym życiu stają w obliczu większej liczby wyzwań społecznych.
„Czy nam się to podoba, czy nie, jako rodzice jesteśmy wzorem do naśladowania przez 100 procent czasu, niezależnie od tego, czy jesteśmy w najlepszej, czy najgorszej postaci” - mówi Radniecki.
W rezultacie dzieci będą naśladować nasze wzorce relacji w późniejszym życiu.
Młodzież będzie wzorem tego, co widzą od swoich rodziców w swoich relacjach z rówieśnikami, mówi Crawford. Pokażą, że „nauczyli się, że sposobem komunikowania się lub rozwiązywania problemu jest kłótnia”.
W wieku dorosłym może to mieć wpływ również na to, co Twoje dziecko postrzega jako akceptowalne traktowanie i zachowanie w ich romantycznych związkach.
Co możesz zrobić, aby zapobiec trwałym uszkodzeniom?
Przede wszystkim wiedz, że jedna kłótnia z partnerem nie zrujnuje Twojego dziecka na zawsze
Heck, nawet kilka argumentów nie jest głównym problemem. I bądźmy szczerzy, od czasu do czasu wszyscy będziemy się kłócić z naszym partnerem - nawet jeśli staramy się tego uniknąć.
„Kłótnie i konflikty w związkach małżeńskich są normalne” - mówi Radniecki - „a kłótnie i konflikty między rodzicami w większości przypadków nie będą miały negatywnego wpływu na rozwój dziecka”.
„Poważne problemy zwykle pojawiają się tylko w przypadku dzieci, które są przedmiotem chronicznych i intensywnych kłótni i konfliktów” - kontynuuje. „Dzieci są niezwykle odpornymi istotami i nie powinniśmy wywierać zbyt dużego nacisku na siebie jako rodziców, aby być doskonałymi. Sporadyczne kłótnie lub podniesione głosy na ogół nie będą szkodliwe. ”
W rzeczywistości nieporozumienie małżeńskie może stać się dla dzieci okazją do nauki: może nauczyć je zdrowego rozwiązywania konfliktów
Podczas gdy badania z 2016 roku wykazały, że nierozwiązane napięcia po konflikcie między rodzicami są powiązane ze zwiększonym lękiem, depresją i fobią społeczną, badanie z 2017 roku wykazało, że uczniowie gimnazjów, których rodzice rozwiązali konflikty, mieli lepsze umiejętności radzenia sobie.
To samo badanie wykazało również, że rodzice, którzy okazywali sobie ciepło i empatię podczas nieporozumień, wzmocnili u swoich dzieci poczucie bezpieczeństwa. Te dzieciaki wiedziały, że na dłuższą metę ich rodzinom będzie dobrze.
Badanie z 2009 roku wykazało również, że dzieci, których rodzice mieli konstruktywne konflikty, wykazywały później lepsze umiejętności społeczne, takie jak dobra współpraca z kolegami z klasy i większa empatia.
Uświadom sobie, że nie będziesz w stanie wyeliminować wszystkich konfliktów: kluczem jest po prostu być dobrym wzorem do naśladowania
„Wszystkie pary się kłócą” - mówi Radniecki. „Konflikt jest w rzeczywistości zdrowy w związkach. Konflikt pomaga parom iść do przodu i się rozwijać ”.
Dodaje: „Myślę, że jedną z najlepszych rzeczy, jakie możemy zrobić jako rodzice, jest być dobrym wzorem do naśladowania, jak się kłócić i zdrowo prowadzić konflikty”.
Aby to zrobić, zaleca przećwiczenie używania stwierdzeń „ja” w argumentacji, skupienie się na własnych potrzebach i doświadczeniach emocjonalnych zamiast na działaniach lub zachowaniu partnera.
Na przykład powiedz „Czuję się zraniony” lub „Jestem zdenerwowany” w reakcji na coś, co się wydarzyło, zamiast oskarżać partnera o zrobienie czegoś do ty. Może to zapobiec przekształceniu argumentu w wyzwiska.
Rozpoznawaj i oznaczaj niezdrowe wzorce - takie jak wyzwiska, sarkazm, lekceważenie uczuć partnera lub wspominanie o przeszłości - i staraj się nie powtarzać tego zachowania w przyszłości.
„Zademonstruj, jak radzić sobie ze złością” - mówi Tomko. „Naucz swoje dzieci, aby miały odwagę mówić, o czym myślą, ale w zdrowy sposób. Możemy zaspokoić nasze potrzeby poprzez zdrowy dialog i odpowiednie ustalenie granic ”.
Jeśli kłótnia staje się zbyt gorąca, zrób sobie przerwę i zgódź się na wznowienie rozmowy, gdy oboje ostygniecie.
„Często zmuszanie się do rozwiązywania problemów w złości jest bezproduktywne. Gniew jest reakcją na kryzys, która może zaciemnić naszą logikę ”- mówi Tomko.
To naprawdę ważne, aby Twoje dziecko widziało, jak rozwiązujesz problemy
„Być może najważniejszym elementem„ zdrowego ”konfliktu jest naprawa” - mówi Radniecki. „Bez względu na to, jak intensywna jest kłótnia, zawsze musi być prowadzona kolejna rozmowa, gdy nastroje opadną”.
Kontynuuje: „Zachęcam rodziców, z którymi pracuję, do rozważenia przynajmniej części tej rozmowy - jeśli jest to właściwe - przed ich dziećmi, jako sposobu na wzorowanie się na zdrowym rozwiązywaniu konfliktów”.
„Zachęcam też rodziców do przejęcia odpowiedzialności za swoje zachowanie, a nie do odrzucania lub obwiniania drugiego rodzica” - mówi Radniecki. „Można przyznać się swoim dzieciom, że straciłeś panowanie nad sobą”.
Właściwie dobrze jest pozwolić im zobaczyć, jak przepraszasz.
Pamiętaj, aby zgłosić się do dziecka po tym, jak będzie ono świadkiem kłótni
„Dzieci myślą czarno-biało i są bardzo skupione na sobie” - mówi Tomko. „Mogą wierzyć, że są przyczyną kłótni i mogą zacząć postrzegać siebie jako„ złych ”lub„ wywołujących złość ”. Zapytaj ich, co im się w sobie podoba lub co czują, gdy się kłócą. ”
Potwierdź ich odczucia dotyczące tego, jak trudne, przerażające lub frustrujące może być widzenie, jak ty i twój partner się kłócicie.
„Upewnij się, że wiedzą, że ich kochasz” - mówi Radniecki - „i upewnij się, że wiedzą, że kłótnia nie była w żaden sposób ich winą”.
Jeśli masz problemy, rozważ terapię dla par
„Jeśli pary nie są w stanie spokojnie się nie zgodzić i dojść do porozumienia lub kompromisu, prawdopodobnie jest to dobry moment, aby poszukać porady dla par” - mówi Crawford.
Dodaje: „Możliwość skutecznego i spokojnego komunikowania się jest niezbędna dla szczęśliwego małżeństwa i rodziny”.
Jeśli to naprawdę nie działa, możesz zakończyć związek
„Często pary pozostają w niezdrowej, kłótliwej relacji ze względu na„ dobro dzieci ”- mówi Tomko. „To może wyrządzić więcej szkody niż pożytku”.
Jeśli się rozstajesz, upewnij się, że Twoje dziecko wie, że to nie jego wina i że oboje nadal je kochacie.
Nie angażuj dziecka w problemy dorosłych, takie jak nowe związki, finanse lub spory prawne, i nigdy nie używaj ich jako pośrednika.
Nigdy też nie oszukuj swojego byłego partnera.
„Dziecko będzie czuł konflikt między swoimi podstawowymi wartościami, lojalnością wobec partnera i wsparciem dla Ciebie” - mówi Tomko. „Nie mogą robić obu tych rzeczy, przez co czują się zaniepokojeni i winni”.
Niezależnie od tego, czy zostaniecie razem, czy rozdzielicie się, najważniejszą rzeczą do zrobienia jest upewnienie się, że dziecko czuje się bezpiecznie
„Dzieci, które były narażone na chroniczną, intensywną emocjonalność przyzwyczajone są do nieprzewidywalności i chaosu” - mówi Radniecki. „Właśnie tego oczekują, co powoduje, że ich układ nerwowy jest w ciągłym stanie walki lub ucieczki”.
Dodaje: „Zapewniając dzieciom strukturę, rutynę i przewidywalne praktyki opiekuńcze, można dosłownie przeprogramować części mózgu, na które negatywnie wpłynęła ekspozycja na stres”.
Simone M. Scully to nowa mama i dziennikarka, która pisze o zdrowiu, nauce i rodzicielstwie. Znajdź ją na jej stronie internetowej lub na Facebooku i Świergot.